autor: Amadeusz Cyganek
911 Operator. Gry na słabego laptopa – w co grać na złym lapku?
Spis treści
911 Operator
MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE:
- System operacyjny: Windows 7 lub nowszy
- Procesor: 2 GHz
- Pamięć RAM: 1 GB
- Karta grafiki: 512 MB VRAM-u
Symulatory często kojarzą się z budżetowymi i niezbyt pasjonującymi pozycjami o koparkach i śmieciarkach. 911 Operator polskiego studia Jutsu Games to jednak naprawdę sensownie zaprojektowana i bardzo grywalna produkcja. Wcielamy się w dyspozytora służb ratunkowych i staramy pomóc jak największej liczbie osób, które dzwonią pod tytułowy numer 911.
W tym celu wysyłamy na miejsca zgłoszeń różnorodne jednostki policji, pogotowia i straży pożarnej, by uratować osoby poszkodowane czy też zaprowadzić spokój na ulicach miasta. W trakcie zabawy trafiają się również żartownisie, którzy wykorzystują numer ratunkowy np. do zamawiania pizzy lub dzwonią, żeby policja pomogła uspokoić niegrzeczne dziecko. Wraz z każdym kolejnym wyzwaniem ramy czasowe stają się coraz węższe, a my musimy stawiać czoła coraz większej liczbie przypadków. Łatwo nie jest – to na pewno.
911 Operator absolutnie nie stanowi jakiegoś wizualnie spektakularnego dzieła, ale nie o to w tej grze chodzi. Ważne, że zarówno interfejs, jak i grafika są funkcjonalne i czytelne. W przypadku produkcji studia Jutsu Games możemy też liczyć na spokojną rozgrywkę na starszym sprzęcie. W rozdzielczości 1366x768 (a więc maksymalnej oferowanej przez matrycę mojego laptopa) i przy niskich ustawieniach graficznych płynność zabawy oscylowała stale wokół 38–40 klatek na sekundę. Da się grać.
Zmiana profilu graficznego na wysoki zabiera kilka FPS-ów, ale nie aż tak dużo, by narzekać na problemy z płynnością – wciąż możliwe było uzyskanie 28–30 klatek, co przy takim stylu rozgrywki w zupełności wystarcza.