Far Cry 5. Gry marca – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
Far Cry 5
Data premiery: 27 marca
- Gatunek: FPS
- Platforma: PC, PS4, XOne
- Przybliżona cena: 209 zł (PC), 229 zł (PS4, XOne)
Po tropikalnej wyspie, mroźnym Tybecie i prehistorycznych polanach seria Far Cry przenosi się w znacznie bardziej przyziemne miejsce – na amerykańską prowincję stanu Montana, który został opanowany przez organizację przestępczą działającą pod przykrywką kultu religijnego. Pozostająca pod rozkazami charyzmatycznego przywódcy Josepha Seeda grupa odcięła stan od świata zewnętrznego, a na barkach gracza, wcielającego się w policjanta lub policjantkę, spocznie zadanie przywrócenia temu miejscu normalności.
„Piątka” nie rewolucjonizuje zasad rozgrywki – to wciąż sandboksowa strzelanka, w której oprócz wykonywania misji fabularnych oddamy się licznym aktywnościom pobocznym. Po sporym obszarze (największym w historii serii) będziemy poruszać się za pomocą różnorodnych wehikułów, w tym także pływających i latających. Powróci również wprowadzona w Primalu możliwość oswajania zwierząt, które następnie wspomogą nas w boju.
Najważniejsze nowinki to chociażby brak słynnych „wież Ubisoftu”, służących do odsłaniania fragmentów map i lokalizacji zadań pobocznych – te ostatnie będziemy teraz musieli znaleźć sami, zbliżając się na odpowiednią odległość do miejsc ich aktywacji. Po raz pierwszy sami ustalimy też wygląd głównego bohatera/bohaterki, a całą kampanię da się przejść w trybie kooperacji.
NASZE PRZEWIDYWANIA:
Z dużym powątpiewaniem spoglądam na tego piątego Far Crya... a i tak kupiłem „czwórkę”, żeby przygotować się na nadejście kolejnej części. Mam nadzieję, że obok łowienia ryb, rozjeżdżania bandziorów traktorami, ścigania się płonącymi samochodami i innych sandboksowych wygłupów znajdzie się tu również to, co błyszczało w poprzednich odsłonach: klimatyczną otoczkę, wyraziste postacie i fajne pomysły na misje (przynajmniej te, które nie są tylko zapychaczami). Mam jednak nieodparte wrażenie, że udostępnienie kooperacji w całej kampanii zmieni Far Crya w coś równie bezpłciowego jak Ghost Recon: Wildlands – grę z narracją i fabułą zgubionymi gdzieś w szczerym polu. Niemniej trzymam kciuki... ale nie za mocno.
Krzysztof „Draug” Mysiak
NASZE PRZEWIDYWANIA:
Po Far Cryu 5 nie spodziewam się wielkiej rewolucji. Na pewno przyniesie sporo rozwiązań i mechanik, które znamy od czasów części trzeciej, a nawet Ghost Recon Wildlands. Jego mocną stroną natomiast może być osadzenie akcji we współczesnych Stanach Zjednoczonych. Religijne sekty, uzbrojone bojówki, kult broni, pick-upy czy wielkie ciężarówki – wszystko to znamy z dziesiątków filmów czy programów informacyjnych i ta bliskość tematów może mieć naprawdę pozytywny wpływ na odbiór gry.
Miałem okazję spędzić kilka miesięcy na podobnym amerykańskim odludziu jak Montana w Far Cryu 5 i jestem ciekaw, jak Ubisoft poradził sobie z odtworzeniem tamtych klimatów. Kto wie, jeśli nie zawiedzie fabuła i bohaterowie, może dostaniemy coś w rodzaju GTA „na prowincji” z widokiem FPP?
Dariusz „DM” Matusiak