Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 17 sierpnia 2019, 11:30

World War Z. 12 strzelanek, w które zagrasz ze znajomymi

Spis treści

World War Z

  1. Producent: Saber Interactive
  2. Data premiery: 2019
  3. Platformy: Xbox One, PlayStation 4, PC Windows
  4. Maksymalna liczba graczy w kooperacji: 4
  5. Widok: TPP

W jakich klimatach walczymy?

Współczesne realia z apokalipsą zombie w tle. Gra do złudzenia przypomina dawne Left 4 Dead, tyle że opatrzone filmową licencją World War Z. Nie ma tu może Brada Pitta, ale są niezliczone hordy sprinterów zombie, z którymi walczymy w różnych rejonach świata – od Nowego Jorku, przez Izrael i Moskwę, aż po Tokio. Szkoda tylko, że pomimo licencji jest mało filmowo – fabuła praktycznie tu nie istnieje. Musimy po prostu przeprowadzić bohaterów każdego rejonu świata z punktu A do punktu B.

Krótko o World War Z

Od zombie zaczęliśmy i na zombie kończymy – w praktycznie identycznej formule jak w Left 4 Dead 2, tylko pod innym tytułem. Tym, co wyróżnia World War Z, jest silnik Swarm pozwalający generować do 1000 zombiaków na ekranie jednocześnie. I rzeczywiście, robi to ogromne wrażenie, zwłaszcza gdy widzi się to po raz pierwszy. Widok zombie układających się w „żywą” ścianę lub pędzącego na nas tłumu sprawia, że na chwilę zamieramy. Mały szok szybko jednak ustępuje, gdy przekonujemy się o bardzo słabych odczuciach podczas strzelania. Broń wygląda dobrze, ale kiepski dźwięk oraz efekty trafiania nieumarłych przypominające raczej strzelanie w tekturę trochę psują klimat. Granie w kooperacji pomaga również przysłonić zbytnią powtarzalność rozgrywki.

Jak wygląda kooperacja?

Podobnie jak w Left 4 Dead 2, czyli liczy się głównie siła ognia oraz wzajemne podnoszenie. Odmienne zdolności różnych klas postaci prowadzą do odblokowywania kolejnych perków, jednak ostatecznie wszystko sprowadza się do sprawnej likwidacji zombie oraz okazyjnego wciskania przełącznika na mapie czy eskorty postaci NPC. W pojedynkę magia tysiąca zombiaków naraz szybko mija, ale z ekipą znajomych można się nieźle bawić.

  1. Więcej o grze World War Z

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Wolisz grać w strzelanki samemu, czy w kooperacji?

69,1%
Ja zawsze gram sam
30,9%
Wolę w kooperacji
Zobacz inne ankiety
Najlepsze kanapowe gry kooperacyjne - coop na jednym ekranie
Najlepsze kanapowe gry kooperacyjne - coop na jednym ekranie

Choć od lat w defensywie względem sieciowych wariantów rozgrywki, gry kanapowe jeszcze nie umarły i miłośnicy wspólnej zabawy przed jednym ekranem wciąż mają do wyboru sporo świetnych tytułów.

15 fajnych gier z multi, w których spokojnie pogadasz ze znajomymi
15 fajnych gier z multi, w których spokojnie pogadasz ze znajomymi

Siedzisz w domu i brakuje Ci towarzystwa? Podpowiadamy, w które gry z trybem multiplayer można grać i jednocześnie rozmawiać ze znajomymi.

Dobre i świeże strzelanki, zupełnie jak z lat 90.
Dobre i świeże strzelanki, zupełnie jak z lat 90.

Dziś strzelamy się w otwartych światach, kiedyś w złożonych labiryntach pełnych sekretów. Gry „doomopodobne” mocno wyewoluowały na przestrzeni lat, ale jak się okazuje, wciąż powstają strzelanki w stylu Quake’a, Hexena czy Duke’a 3D.