Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 17 sierpnia 2019, 11:30

Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands. 12 strzelanek, w które zagrasz ze znajomymi

Spis treści

Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands

  1. Producent: Ubisoft
  2. Data premiery: 2017
  3. Platformy: Xbox One, PlayStation 4, PC Windows
  4. Maksymalna liczba graczy w kooperacji: 4
  5. Widok: TPP/FPP (przy celowaniu)

W jakich klimatach walczymy?

Amerykańskie siły specjalne w walce z boliwijskim kartelem narkotykowym. Wszystko jest w miarę realistyczne i autentyczne, choć wrażenie to psuje trochę La Unidad – fantazyjna jednostka boliwijskiej armii, na dodatek sprzymierzona z naszym wrogiem. Ghost Recon: Wildlands to prawdziwa piaskownica, w której możemy bawić się w komandosa tak, jak chcemy. Naszym teatrem działań jest cały kraj w pigułce, naszym zapleczem broń palna i przeróżne pojazdy. To istny raj zarówno dla miłośników skradanek, jak i fanów frontalnego ataku minigunem. Szkoda, że w tej całej wolności zabrakło wsparcia dla modów.

Krótko o Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands

Wskrzeszenie marki Ghost Recon było sporym zaskoczeniem i nadzieją dla fanów taktycznych strzelanin, zwłaszcza że kompletnie porzucono futurystyczne klimaty obecne w poprzedniej odsłonie. Zamiast wymyślnych gadżetów pojawił się otwarty świat z ogromną liczbą znaczników do zaliczenia – czyli typowa formuła gry Ubisoftu. Historia nie była zbyt porywająca, a rozgrywka do bólu powtarzalna, dlatego Ghost Recon zyskało opinię o wiele lepszej gry właśnie w trybie kooperacji. Wspólne wykonywanie misji bez pomocy sztucznej inteligencji czy interfejsu HUD-a czyniło grę trudniejszą, a wzajemna komunikacja i współpraca podczas zadań tworzyły często ciekawsze scenariusze niż ten główny, wymyślony przez autorów.

Jak wygląda kooperacja?

Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands można z powodzeniem przejść samemu, ale to właśnie w trybie kooperacji gra nabiera rumieńców. Grając ze znajomymi, zyskujemy dostęp do kilku nowych mechanik i wyzwań. Zamiast tylko prowadzić pojazdy z punktu A do B nagle uczestniczymy w dynamicznych pościgach na wąskich, górskich drogach, bo jedna osoba kieruje wozem, a reszta wychyla się przez okna, prując z karabinów. To samo dzieje się ze śmigłowcami. W kooperacji znika również magiczny strzał synchroniczny, który w singlu sprawiał, że misje praktycznie przechodziły się same. Podczas współpracy wszystko zależy od komunikacji i sprawności graczy, a obsadzanie pojazdów daje pole do stosowania zupełnie nowych taktyk i sposobów przechodzenia misji. Ghost Recon: Wildlands w co-opie to praktycznie inna gra niż w singlu. A już za chwilę pojawi się kontynuacja Breakpoint w takiej samej formule.

  1. Więcej o grze Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Wolisz grać w strzelanki samemu, czy w kooperacji?

69,1%
Ja zawsze gram sam
30,9%
Wolę w kooperacji
Zobacz inne ankiety
Najlepsze kanapowe gry kooperacyjne - coop na jednym ekranie
Najlepsze kanapowe gry kooperacyjne - coop na jednym ekranie

Choć od lat w defensywie względem sieciowych wariantów rozgrywki, gry kanapowe jeszcze nie umarły i miłośnicy wspólnej zabawy przed jednym ekranem wciąż mają do wyboru sporo świetnych tytułów.

15 fajnych gier z multi, w których spokojnie pogadasz ze znajomymi
15 fajnych gier z multi, w których spokojnie pogadasz ze znajomymi

Siedzisz w domu i brakuje Ci towarzystwa? Podpowiadamy, w które gry z trybem multiplayer można grać i jednocześnie rozmawiać ze znajomymi.

Dobre i świeże strzelanki, zupełnie jak z lat 90.
Dobre i świeże strzelanki, zupełnie jak z lat 90.

Dziś strzelamy się w otwartych światach, kiedyś w złożonych labiryntach pełnych sekretów. Gry „doomopodobne” mocno wyewoluowały na przestrzeni lat, ale jak się okazuje, wciąż powstają strzelanki w stylu Quake’a, Hexena czy Duke’a 3D.