Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 17 sierpnia 2019, 11:30

Tom Clancy’s The Division 2. 12 strzelanek, w które zagrasz ze znajomymi

Spis treści

Tom Clancy’s The Division 2

  1. Producent: Massive Entertainment / Ubisoft
  2. Data premiery: 2019
  3. Platformy: Xbox One, PlayStation 4, PC Windows
  4. Maksymalna liczba graczy w kooperacji: 4–8
  5. Widok: TPP

W jakich klimatach walczymy?

Przerażająco realna wizja apokalipsy w znajomych, współczesnych czasach. Wirtualny Waszyngton po biologicznej zagładzie wygląda dokładnie tak, jak można sobie wyobrazić realny koniec świata. Wyludnione miasto pełne jest wraków samochodów, reklam, oznak pozostawionego nagle zwykłego życia. Jako tajni rządowi agenci walczymy z szabrownikami i powstałymi nagle frakcjami, chcącymi zaprowadzić nowy porządek i przejąć teren tylko dla siebie. Eksploracja takiego świata wciąga jak bagno, jednak strzelanie jest tylko dla tych, którzy zaakceptują erpegowe aspekty rozgrywki i paski zdrowia nad każdym przeciwnikiem.

Krótko o Tom Clancy’s The Division 2

Pierwsza część Tom Clancy’s The Division borykała się ze sporymi problemami. Twórcy z Massive Entertainment dopiero po premierze swojej gry uczyli się, jak powinno wyglądać połączenie strzelaniny z RPG i zbieraniem lootu, a to zajęło im wiele miesięcy. Druga część miała być świeżym startem. Naprawić wszelkie gameplayowe bolączki i zapewnić odpowiednią zawartość, zwłaszcza w endgamie. I generalnie to się twórcom udało. W sequel gra się dobrze, ciągle jest coś do zrobienia, tyle że usunięto najciekawszy element pierwszej części – tryb Przetrwanie. Cóż, może kiedyś wróci. Wszak gra jest sieciową usługą...

Jak wygląda kooperacja?

Podobnie jak w wielu innych tytułach Ubisoftu, czyli jest możliwość płynnego dołączenia do wspólnej gry w każdym momencie. Można przechodzić razem kampanię fabularną, można zaliczać wyzwania endgame’u podczas swobodnej eksploracji. Łatwość tworzenia różnych buildów postaci dodaje współpracy nieco głębi, dzięki zróżnicowanym konfiguracjom nastawionym na zadawanie obrażeń czy ściąganie na siebie ognia. „Dwójka” wprowadziła też po raz pierwszy rajd dla ośmiu graczy.

Znajdziemy tam pewne mechaniki zagadek środowiskowych wymuszających wspólne działanie, choć zdecydowanie nie jest to poziom skomplikowania na miarę Destiny. Twórcy dodali nawet matchmaking, obniżając jednocześnie poziom trudności rajdu. Wisienką na torcie są strefy mroku, czyli lokacje z opcjonalnym PvP, gdzie poruszanie się w grupach znacznie zwiększa szansę na przetrwanie.

  1. Więcej o grze Tom Clancy’s The Division 2

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Wolisz grać w strzelanki samemu, czy w kooperacji?

69,1%
Ja zawsze gram sam
30,9%
Wolę w kooperacji
Zobacz inne ankiety
Najlepsze kanapowe gry kooperacyjne - coop na jednym ekranie
Najlepsze kanapowe gry kooperacyjne - coop na jednym ekranie

Choć od lat w defensywie względem sieciowych wariantów rozgrywki, gry kanapowe jeszcze nie umarły i miłośnicy wspólnej zabawy przed jednym ekranem wciąż mają do wyboru sporo świetnych tytułów.

15 fajnych gier z multi, w których spokojnie pogadasz ze znajomymi
15 fajnych gier z multi, w których spokojnie pogadasz ze znajomymi

Siedzisz w domu i brakuje Ci towarzystwa? Podpowiadamy, w które gry z trybem multiplayer można grać i jednocześnie rozmawiać ze znajomymi.

Dobre i świeże strzelanki, zupełnie jak z lat 90.
Dobre i świeże strzelanki, zupełnie jak z lat 90.

Dziś strzelamy się w otwartych światach, kiedyś w złożonych labiryntach pełnych sekretów. Gry „doomopodobne” mocno wyewoluowały na przestrzeni lat, ale jak się okazuje, wciąż powstają strzelanki w stylu Quake’a, Hexena czy Duke’a 3D.