Goku (Songo) – myśląc tylko o walce, przyczynił się do wymazania kilku wszechświatów. Największe grzechy bohaterów Dragon Balla
Spis treści
Goku (Songo) – myśląc tylko o walce, przyczynił się do wymazania kilku wszechświatów
- W jakiej serii miało to miejsce: Dragon Ball Super
- Kto ucierpiał najbardziej: wszyscy śmiertelnicy i niektórzy bogowie
Goku to jeden z najbardziej egoistycznych bohaterów całej sagi. Owszem, nigdy bezpośrednio nie zabija niewinnych, ale potrafi na całe lata porzucać swoją rodzinę dla treningów, nigdy nie pokonuje za szybko przeciwnika, nawet kiedy jest w stanie to zrobić, a do walki z Cellem wystawił dziecko.
Ostatecznie jednak dzięki szczęściu i wrodzonej determinacji zawsze udawało mu się wykaraskać z kłopotów. Nie inaczej było w Dragon Ball Super. Tyle że choć ostatecznie to jego kolega z zespołu wygrał Turniej Mocy, do ostatniej chwili nie było to oczywiste. Zamiast C-17 zwycięzcą mógłby zostać równie dobrze Jiren. A ten zapewne nie wypowiedziałby życzenia przywrócenia wymazanych po odpadnięciu wszystkich dziesięciu zawodników wszechświatach.
Jak do tego w ogóle doszło? Otóż ideę walki najsilniejszych przedstawicieli wszystkich wszechświatów przedstawił Królom Wszystkiego sam Goku. A kiedy Zeno i jego odpowiednik z alternatywnej przyszłości zapowiedzieli, że przegrane światy zostaną wymazane, wcale się tym nie przejął. Można go bronić, twierdząc, że w końcu odwiódł Wszystkusi od natychmiastowego ukarania bogów zniszczenia, a potem faktycznie poprosił ich o zmianę decyzji, ale umówmy się – główny bohater Dragon Balla od zawsze najpierw myślał o czekających go walkach, a dopiero potem o ich konsekwencjach. Nie żebyśmy go za to nie kochali.
OD AUTORA
W Dragon Ballu zawsze podobała mi się idea nawrócenia. Nawet najgorszy złol pod wpływem Goku zmieniał się w potulnego baranka. Nie żeby sam główny bohater był święty, ale jego wpływ na innych pozostaje niezaprzeczalny. W mandze i anime Toriyamy nawet najgorsi tyrani mogą się zmienić, jeżeli tylko zdadzą sobie sprawę z własnych przewinień i zmienią postępowanie. Wśród najpopularniejszych franczyz na świecie Dragon Ball jest bodaj tą, w której najwyraźniej widać ideę odkupienia win.