autor: eJay & fsm
Recenzja filmu Kong: Wyspa czaszki. FILMag – Szybcy i wściekli przyjadą po Wielkanocy
Spis treści
Recenzja filmu Kong: Wyspa czaszki
Zdaniem eJaya
Kong jaki jest – każdy widzi. Duży, włochaty, agresywny i robi kuku wszystkim, którzy zagrażają jego życiu. I w tym kontekście film Vogta-Robertsa spisuje się bez zarzutu. Legendarna małpa o potwornych rozmiarach budzi respekt, a pod względem technicznym realizacja prezentuje bardzo wysoki poziom. Na drugim biegunie znajdują się jednak ludzie i w tym aspekcie Wyspa czaszek obniża loty. W oczy rzuca się kiepska ekspozycja bohaterów i znane nazwiska, które nie mają (lub nie wiedzą) co robić z tak słabymi postaciami. Dość powiedzieć, że Tom Hiddleston jest w tym filmie po prostu nudny i bez wyrazu, a to ostatnimi czasy jeden z moich ulubionych aktorów. Miałem również nadzieję, że poczynania Konga zostaną elegancko wplecione w wojenne realia Wietnamu, ale nic takiego nie nastąpiło. Wybór lat 70. stanowi tylko pretekst do przypomnienia sobie kultowych kawałków. Tak czy inaczej ogląda się to jak typowy blockbuster – na drugi dzień zapomnicie, o co w tym chodziło i kto przeżył.
Ocena 6/10
Zdaniem fsma
Zabawa na całego. Tylko tyle i aż tyle. Nowe wcielenie King Konga na dużym ekranie to przede wszystkim festiwal efektów i próba rozbudowy „potwornego” uniwersum, w którym w 2014 roku zagościła sama Godzilla. Wyspa czaszki to produkcja, którą łatwo można zdyskwalifikować, bo historia jest przewidywalna, bohaterowie płascy jak kartka papieru ze scenariusza, a dialogi w kulawy sposób popychają fabułę do przodu. Ale można też przestać się spinać i czerpać wielką radochę z obecności Konga, jego starć z ludźmi i potworami oraz z najlepszej roli i postaci w całym filmie – Johna C. Reilly’ego (przyćmił zarówno Toma Hiddlestona, jak i Samuela L. Jacksona czy Johna Goodmana). Do tego umieszczenie akcji w latach 70. pozwoliło na wizualne nawiązania do klasycznych wojennych filmów z epoki i wykorzystanie dobrego, rockowego soundtracku. Smaczny ten filmowy popcorn!
Ocena: 7+/10