autor: eJay & fsm
Newsy – Bad Boys 3, Na skraju jutra, Robin Williams. FILMag #34 - Sin City 2, Miasto 44 i Więzień labiryntu
Spis treści
Newsy – Bad Boys 3, Na skraju jutra, Robin Williams
Nieco zapomniany już Martin Lawrence zdradził, że trzecia część Bad Boys powinna niedługo ujrzeć światło dzienne. Amerykański komik postanowił podzielić się tą ciekawą informacją już w lipcu za pomocą... Facebooka, publikując stosowny post na oficjalnym profilu jego kumpla – Willa Smitha – ale wszyscy wzięli to wówczas za zwykły żart. Tym razem jednak sprawa jest poważna i pojawienie się Bad Boys 3 to tylko kwestia czasu. Lawrence od kilku lat nie ma wyraźnie szczęścia do udanych filmów, a swoją karierę stara się łatać występami w serialu Partners. Aktor dodał, że scenariusz kolejnej odsłony jest już na ukończeniu, a udział Michaela Baya w samej produkcji tym razem jest mało prawdopodobny. Budżet na trzecią część ma zagwarantować Jerry Bruckheimer.
Pamiętacie taki film jak Na skraju jutra? Czy tytuł nie kojarzy Wam się z jakimś dramatem obyczajowym, smutną opowieścią lub krótkim metrażem? Do podobnego wniosku doszli również producenci, którzy nie byli raczej zadowoleni z wyników finansowych tego widowiska science fiction. W odniesieniu sukcesu nie pomógł nawet występ Toma Cruise'a, którego twarz to przecież zawsze gwarancja zgarnięcia przynajmniej kilkudziesięciu milionów dolarów. Dlatego na rynku DVD/Blu-Ray w USA film zostanie (prawdopodobnie) wydany ze zmienionym tytułem, zaczerpniętym z hasła reklamowego – Live Die Repeat. Podobny zabieg zauważono także w serwisie iTunes, gdzie wydawca zastosował jeszcze inny wariant, a mianowicie Live Die Repeat: Edge of Tomorrow. Jeżeli więc jesteście zainteresowani zakupem edycji z krążkiem (na marginesie – film jest bardzo dobry!), baczcie na tytuł, bo Na skraju jutra może się zmienić także w Polsce.
Nagła śmierć Robina Williamsa była dla wielu z nas ogromnym szokiem. Odszedł z tego świata człowiek niezwykle utalentowany i tryskający niesamowitą energią przed kamerą. Na pewno można go uznać za jeden z symboli dobrej, amerykańskiej satyry. Jego wieczny sen nie oznacza jednak, że nie zobaczymy go już na wielkim ekranie. Williams zdołał przed śmiercią ukończyć zdjęcia do trzech filmów. W okolicach listopada zobaczymy go w roli głowy rodziny w świątecznej komedii pomyłek Merry Friggin' Christmas. W grudniu z kolei zagości na dużym ekranie jako Theodore Roosvelt w kolejnej odsłonie Nocy w muzeum. Na rok 2015 zaplanowano także premierę obrazu science fiction Absolute Everything, w którym Williams podkłada głos pod psa Danny’ego. Warto dodać, że aktor od jakiegoś czasu był zaangażowany także w realizację drugiej części Pani Doubtfire.