Nobunaga’s Ambition: Taishi. 13 fatalnie ocenianych gier, w które grają tysiące
Spis treści
Nobunaga’s Ambition: Taishi
OPINIE GRACZY
- Steam: mieszane (39% pozytywnych opinii z 430)
- Metacritic: 5.3 (na bazie 10 opinii)
Nobunaga’s Ambition: Taishi to piętnasta odsłona serii turowych strategii, która tradycyjnie zabiera nas do feudalnej Japonii. Wcielamy się we władcę prowincji, który pod swoim sztandarem stara się zjednoczyć kraj będący w trakcie wojny domowej. Wznosimy fortyfikacje, rekrutujemy wojsko, zarządzamy armią, prowadzimy ją do boju, a do tego zajmujemy się dyplomacją oraz ekonomią. Czego chcieć więcej? Według recenzji – głębi.
Okazuje się, że gracze nie są zadowoleni z uproszczeń, jakie do swego dzieła wprowadzili twórcy. Niemal każdy element tej produkcji został w jakiś sposób spłaszczony lub przycięty. Wynika to również z tego, że ta część serii trafiła także na urządzenia mobilne. W efekcie rykoszetem oberwało wydanie pecetowe. Widać to również w warstwie graficznej. Nie zmienia to jednak faktu, że w dziennych szczytach bawi się w to około tysiąca osób, mimo „casualowego” oblicza Nobunaga’s Ambition. Najwidoczniej nie przeszkadza im fakt, że Taishi jest o wiele łatwiejsze od poprzednich odsłon cyklu. Znalazłem nawet kilka opinii, iż to zaleta, a nie wada!
ALTERNATYWA?
Z jakiegoś powodu, zawsze gdy szukamy dobrej strategii, nasze myśli kierują się ku serii Total War. Jeśli interesuje Was feudalna Japonia, to oczywiście powinniście postawić na część Total War: SHOGUN 2, rzecz jasna z dodatkiem Fall of the Samurai, który wprowadza do gry armie zachodnich intruzów.