autor: Krzysztof Chomicki
Elektroniczna ofensywa Ubisoftu - wielkie marki w cyfrowym wydaniu
Assassin’s Creed Utopia, The Mighty Quest for Epic Loot, Might & Magic Heroes Online i Call of Juarez: Gunslinger to tylko kilka z gier pokazanych przez Ubisoft na imprezie Digital Days 2012.
Spis treści
Zorganizowane przez Ubisoft Digital Days 2012, podobnie jak tegoroczna konferencja tej firmy na targach gamescom, upłynęły pod znakiem gier rozpowszechnianych w dystrybucji cyfrowej, z silnym naciskiem na tytuły free-to-play. Jako że nie jestem fanem ani tego modelu płatności, ani też wszelkich produkcji z dopiskiem „online”, który dało się zauważyć przy większości stoisk, do całej imprezy początkowo podchodziłem z dużą rezerwą.
Jak się szybko okazało – niesłusznie. Zdecydowana większość zaprezentowanych pozycji niezwykle pozytywnie zaskakiwała jakością i poziomem wykonania, a często również głębią oferowanej rozgrywki. Prym wiodły Might & Magic Heroes Online, Anno Online i Silent Hunter Online, czyli przeglądarkowe odsłony klasycznych serii Ubisoftu, które z powodzeniem można by uznać za pełnoprawne części odpowiednich cyklów. Sporym zainteresowaniem cieszyły się również inne pecetowe gry free-to-play: Might & Magic Raiders, wydane niedawno Ghost Recon Online czy świetnie zapowiadające się i oblegane przez odwiedzających The Mighty Quest for Epic Loot. Zerową popularność odnotowało za to Howrse, co akurat nie powinno nikogo dziwić, wziąwszy pod uwagę, że zaproszeni na konferencję dziennikarze stanowili raczej przeciwieństwo grupy docelowej tytułu, w którym gracze zajmują się hodowlą koni i kucyków.
Grono produkcji arcade’owych było nieco mniej pokaźne, ale za to braki w liczbach w pełni nadrobiło Call of Juarez: Gunslinger, które ma szansę stać się prawdziwym hitem i przywrócić dobre imię marce Techlandu. Oprócz niego można było zobaczyć też widowiskowe Thunder Wolves i oparte na popularnym serialu Spartacus Legends. Tytuły mobilne reprezentowały zarówno kolejne porty istniejących już gier (Babel Rising 3D, Prince of Persia Classic, Monster Burner), jak i zupełnie nowe pozycje: Nutty Fluffies, Rayman Jungle Run czy wreszcie Assassin’s Creed Utopia.
Z Digital Days 2012 można wysnuć rozmaite wnioski, rzucające światło nie tylko na najbliższe plany Ubisoftu, ale nawet na kierunek, w jakim zdaje się zmierzać cała branża. Przede wszystkim coraz bardziej trzeba liczyć się z grami free-to-play, nawet tymi przeglądarkowymi – jakościowo tytułom tym coraz bliżej do produkcji z segmentu AAA i niedługo jedyną różnicę pomiędzy nimi będzie stanowić model płatności. Wystarczy zresztą powiedzieć, że The Settlers Online wygenerowało większy przychód w ciągu czterech lat niż regularne odsłony tego cyklu w ciągu ostatnich dziewięciu.
Z drugiej strony warto zauważyć, że większość przygotowywanych przez Ubisoft pozycji to kolejne części doskonale znanych już serii i wygląda na to, że gry free-to-play nie tyle mają całkowicie zastąpić tytuły wydawane klasycznie, co pomóc zbudować świadomość marki. Osobnik regularnie pogrywający w Heroes Online prędzej kupi jakąś „dużą” produkcję spod znaku Might & Magic, nawet jeżeli poza tym w ogóle nie jest zaznajomiony z branżą, a jeszcze do niedawna wolny czas spędzał, gospodarząc na wirtualnej farmie na Facebooku.
Pozostaje jeszcze kwestia dystrybucji cyfrowej jako takiej. Jeśli wierzyć twórcom, nowe Call of Juarez wcale nie ma być w jakikolwiek sposób mniejsze niż jego poprzednicy, ale (przynajmniej na konsolach) ukaże się tylko w takich usługach jak XBLA i PSN. Do niedawna można by jednoznacznie uznać taki tytuł za mało istotny spin-off, jednak być może czas pudełek naprawdę dobiega zwiastowanego od lat końca?
W dalszej części reportażu przyjrzymy się najciekawszym tytułom zaprezentowanym przez Ubisoft na paryskiej imprezie.