Ekranizacje gier tak złe, że Uwe Boll byłby dumny
Hollywood brało się za bary z hitami elektronicznej rozrywki od początku lat dziewięćdziesiątych. Już wtedy wychodziło to zazwyczaj słabo, a przecież Uwe Boll rozwinął swe skrzydła trochę później. Przed Wami ranking najgorszych ekranizacji gier.
Spis treści
Przez te wszystkie lata ukazało się może kilka ekranizacji dobrych. Poza tym sporo przeciętniaków i cała masa gniotów. Niektóre z nich wspominamy dobrze, bo kojarzą nam się z dzieciństwem. Niektóre znamy z youtubowych zestawień najdziwniejszych filmów w historii. A o innych niemal nikt już nie pamięta. Najgorsze z najgorszych przedstawiamy w niniejszym zestawieniu. Jeżeli je kochacie, lepiej zakończcie lekturę już na tym akapicie. Ten TOP zniszczy Wam dzieciństwo.
Mortal Kombat 2
- Co to: Pozbawiony sensu sequel całkiem niezłej bijatyki
- Gdzie obejrzeć (na własną odpowiedzialność): Amazon Prime
Mortal Kombat zawsze był serią nieco kiczowatą. Postacie, ciosy, scenografia – wszystko sprawiało wrażenie celowego przerysowania. Słowem kluczem jest tu jednak właśnie celowość. Umiejętne operowanie tandetą sprawiło, że gry nie można było porównać do żadnej innej ówczesnej produkcji. Mortal Kombat był po prostu niesamowicie klimatyczną i grywalną nawalanką.
Pierwsza ekranizacja nie była jeszcze zła. Daleko jej było do miana arcydzieła, ale okazała się całkiem przyjemnym kinem akcji. Nie można tego niestety powiedzieć o sequelu. Sprawia on wrażenie, jak gdyby twórcy chcieli w kilkudziesięciu minutach zmieścić wszystko, co pojawiło się w grach. Pokazują więc tutaj cały szpaler znajomych postaci, które jednak snują się po ekranie bez większego sensu. Jakby tego było mało, całkiem udane projekty z poprzedniej części zostały zastąpione kostiumami nieprzypominającymi absolutnie niczego.
Dialogi są bardziej drętwe niż dowcipy z Familiady, a scenariusz równie dobrze mógłby nie istnieć w ogóle. Ktoś ginie, ktoś się pojawia, ktoś znika, wszyscy się biją, a na końcu koniecznie muszą się pojawić ultratandetne efekty specjalne. Wojownicy spadający z nieba? Są. Piasek jako materiał łatwopalny? Jest. Bohaterowie materializujący się znikąd? Też. A więc przepis na Mortal Kombat 2 gotowy.
Oczywiście film ma również zalety. No, przynajmniej jedną – trwa tylko 95 minut.
TOP 10 NAJGORSZYCH EKRANIZACJI GIER VIDEO | AKCJA HORROR FANTASY KOMEDIA
- Mortal Kombat 2
- Super Mario Bros.
- Dungeon Siege: W imię króla
- Assassin’s Creed
- Doom: Annihilation
- Alone in the Dark: Wyspa Cienia
- BloodRayne
- Street Fighter
- Silent Hill: Apokalipsa
- Double Dragon