filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 7 czerwca 2020, 09:30

autor: Marek Jura

Street Fighter. Najgorsze ekranizacje gier

Spis treści

Street Fighter

  1. Co to: Patetyczna tandeta
  2. Gdzie obejrzeć (na własną odpowiedzialność): Rakuten

Jean-Claude Van Damme najczęściej gra Jeana-Claude’a Van Damme’a. Choć brak mu może w aktorskim CV wybitnych ról dramatycznych, to jako świetnie bijący się twardziel jest po prostu nie do podrobienia. Tyle że w przypadku Street Fightera jest raczej jedynie parodią samego siebie. Niekoniecznie to zresztą wina wojowniczego Belga – dziur w scenariuszu jest chyba więcej niż modów do Skyrima. Swoją drogą Van Damme podobno miał w trakcie zdjęć cały czas znajdować się pod wpływem środków odurzających, w tym kokainy. Tak przynajmniej twierdzi reżyser niemogący pogodzić się z miażdżąca krytyką, jaka spadła po premierze na jego film.

Pod względem stylistyki Street Fighter przypomina ekranizacje komiksów z lat sześćdziesiątych – jest do bólu kiczowaty. Gdyby jednak był w tej estetyce chociaż konsekwentny, może dałoby się to jakoś przełknąć. Niestety, de Souza przeplata slapstickowy humor z całymi kilogramami patetyzmu, a czyni to z gracją Jasia Fasoli.

Główny bohater pręży bicepsy i rzuca wyrwanymi z kontekstu ripostami, jego złowieszczy przeciwnik ogranicza się do bycia złowieszczym przeciwnikiem, a dwie postaci kobiece (jedna z nich to późniejsza agentka May z Agentów T.A.R.C.Z.Y.), cóż, są. O całym filmie można zresztą powiedzieć to samo – jest. I ciężko nie dodać – niestety.

Chociaż ekranizacji gier nie powstaje specjalnie dużo, już na początku lat dziewięćdziesiątych dwie z nich były kręcone w tym samym czasie. Z tego względu Jean Claude Van Damme, by zagrać pułkownika Guile’a, musiał zrezygnować z roli Cage’a w Mortal Kombat.

Marek Jura

Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Oglądasz filmy Uwe Bolla?

Tak! Mam w sobie coś z masochisty.
20,9%
Są mi obojętne.
52,7%
Proszę, nie, nigdy więcej.
26,4%
Zobacz inne ankiety