Kratos (God of War). 13 panów z gier, których wzięłybyśmy na randkę ❤️
Spis treści
Kratos (God of War)
Od jakiegoś czasu w popkulturze panuje moda na „tatuśków”. Kojarzycie Hoppera ze Stranger Things? Potrafił być twardym szeryfem, pokazując jednocześnie swoją delikatną stronę w relacjach z Jedenastką, którą traktował jak córkę. Teraz lepiej zrozumiecie nasz kolejny wybór. Bo jak to? Kratos, ten bezlitosny wojownik, gotowy zabijać setki, jeśli nie tysiące przeciwników, którzy staną mu na drodze, może być dobrym towarzyszem w walentynki? Spieszę z wyjaśnieniem, które wcale nie brzmi „łobuz kocha najbardziej”.
Najnowsza odsłona serii co prawda wciąż kipi od przemocy, ale widzimy także przemianę Kratosa i zmianę jego zachowania w stosunku do Atreusa. Z czasem możemy zobaczyć, że chociaż bycie ojcem nie jest dla niego łatwe, powoli uczy się kochać i troszczyć o swojego syna – i mamy nadzieję, że tę delikatną stronę pokazałby podczas naszej randki. Poza tym, mordując bogów, zwiedził przecież kawał świata! Wyobraźcie sobie godzinami słuchać o malowniczych krajobrazach starożytnej Grecji... może nawet byłby w stanie opowiedzieć, jak wyglądał Akropol, kiedy jego zwiedzanie nie polegało jeszcze na przedzieraniu się przez tłumy turystów – naprawdę można się rozmarzyć. Tak, opowieści o jego podróżach zdecydowanie umiliłyby wspólnie spędzony czas... No dobra, o ile pominąłby te brutalniejsze fragmenty swojej historii.
A poza tym – nie oszukujmy się – syn samego Zeusa, muskularny, łysy, z tatuażami i brodą, a do tego z wielkim toporem, którym potrafi się nieźle posługiwać – tak, panowie, my też czasami oceniamy po wyglądzie.
WOLIMY STARSZYCH
Jak już zapewne zauważyliście, w naszym zestawieniu raczej brakuje młodzików. Wybaczcie chłopaki, ale tak się złożyło, że wszystkie jesteśmy fankami okazałego, gęstego zarostu, i jakoś tak wyszło. Możecie to nazwać „daddy issues”, my pozostaniemy przy wersji, że to czysty przypadek i akurat ci bohaterowie zapadli nam w pamięć.