Avengers, assemble. 8 problemów MCU, które mogą pogrążyć filmy Marvela
Spis treści
Avengers, assemble
- Gdzie działało to dobrze: Avengers: Koniec Gry
- Gdzie może to stać się poważnym problemem: Avengers 5 (?)
Czy scena z portalami była zrobiona specjalnie po to, by wzbudzić w widzach wielkie emocje? Tak. Czy Thanos zachował się jak pierwszy lepszy półgłówek, spokojnie czekając, aż wszyscy spokojnie umiejscowią się na polu bitwy, a Cap efektownie złapie młot? Tak. Czy Strange i Wong nie mogli przenieść jeszcze większej armii, a najlepiej kilkunastu dział albo i robotów, żeby ograniczyć straty w ludziach? Oczywiście. Ta scena miała grać na bardzo prostych emocjach. I grała. Mógłbym udawać, że jako tekściarza wcale mnie to nie ruszyło, że to już było, że przewidywalne, że pompatyczne, patetyczne i naiwne. Ale prawda jest taka, że nigdy wcześniej w kinie popularnym nie przeżyłem tak wielkich emocji jak wtedy. Podobnie jak miliony widzów na całym świecie. To było COŚ. Coś naprawdę niezapomnianego.
Czy jednak kiedykolwiek jeszcze będzie nam dane przeżyć w kinie podobne uniesienie? Niestety szanse na to wcale nie są duże. Po pierwsze, w przypadku Końca gry mieliśmy do czynienia z wielkim finałem całej sagi, budowanej kilkanaście lat. Jeżeli więc miałoby się to powtórzyć, to na pewno nie szybko, inaczej zabraknie hype’u. Po drugie – raczej nie zobaczymy już w takiej bitwie Capa, Iron Mana, Czarnej Wdowy, Hulka, Czarnej Pantery, Draxa, a możliwe, że i Wandy. Czy Eternalsi, Shang-Chi i Fantastyczna Czwórka będą w stanie ich zastąpić?
Zostało jeszcze 58% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie