autor: Adam Bełda
Cel – proponuję Stardew Valley. 7 gier, które mogą ci pomóc w czasie depresji
Spis treści
Cel – proponuję Stardew Valley
Ciężko jest nie mieć celu. I nie mówię, że gra może dać człowiekowi sens życia – a jeśli tak się wydarzy, to jest to mocno niepokojące i wymaga pilnego kontaktu ze specjalistą – ale pewną namiastkę celowego działania jednak daje. Kiedy wszystko dookoła zdaje się prowadzić do niczego, dobrze jest mieć odskocznię, w której za wykonywanie zadań dostajemy nagrodę. Mogą to być punkty doświadczenia albo konkretne osiągnięcia. Dzięki temu schematowi nie zapominamy, że osiąganie celów jest możliwe.
MĄDRE CELE
Jaki powinien być cel? Oczywiście mądry. Według systemu SMART stawiane sobie wyzwania powinny być:
- Konkretne (Specific)
- Mierzalne (Measurable)
- Osiągalne (Achievable)
- Istotne (Relevant)
- Określone w czasie (Time-bound)
Pójdę do doktora Tokaja w schronie „Chwała” jest bardziej konkretne niż kiedyś pójdę do jakiegoś lekarza. Tak, to jest nawiązanie do tej gry, o której nawet twórcy nie chcą pamiętać, ale – jak to mówił klasyk – poeta pamięta;
Zostało jeszcze 59% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla CiebieMasz depresję? Mądre granie może ci pomóc
Na depresję to trzeba się ruszyć z domu, wyjść do ludzi i zjeść makaron, a potem odstawić gry, albo właśnie grać jak najwięcej. W sieci można przeczytać wiele głupot o depresji, dlatego nasz tekst napisał lekarz.
Dlaczego gracze się wściekają i czemu to nic złego?
Zdarzało wam się krzyczeć przed monitorem, przeklinać, rzucać padem, tłuc myszą o biurko? Spokojnie, mimo to wciąż możecie być normalni.