SteamWorld Heist. 20 gier 2016 roku, które mogłeś przegapić
Spis treści
SteamWorld Heist
- Gatunek: taktyczna/turowa/2D
- Producent: Image & Form
- Platformy: PC/Xbox One/PS4/PSV/Wii U/3DS/iOS
Przygodę z uniwersum SteamWorld firma Image & Form rozpoczęła w 2010 roku, przygotowując grę SteamWorld Tower Defense na konsolkę Nintendo DS. Było to więc w okresie, kiedy gatunek tower defense święcił triumfy, a tytuły polegające na obronie bazy, w kierunku której nieubłaganie podążają liczne siły wroga ukazywały się jak grzyby po deszczu. Trzy lata później na rynku pojawił się SteamWorld Dig, podyktowany z kolei modą na dwuwymiarowe surwiwale. Najnowsza propozycja firmy wydaje się podążać własną ścieżką i zabiera nas w kosmos pełen turowych starć, laserów, kapeluszy i... pary. Bo para jest najważniejsza.
SteamWorld Heist jest taktyczną grą rozgrywaną w turach w przypadku napotkania przeciwnika, w której sterujemy załogą statku kosmicznego złożoną z obdarzonych własną inteligencją i osobowością robotów. Miejsce akcji, niezależnie czy jest to bar, w którym otrzymujemy zadania, mapa kosmicznych lokacji czy też wnętrze abordażowanego lub własnego statku, zawsze przedstawione jest w dwóch wymiarach za pomocą mocno kreskówkowego stylu.
Gra wyróżnia się interesującą mechaniką zabawy, zawierającą elementy charakterystyczne dla gatunku RPG w rodzaju nabywania przez załogę coraz to nowych umiejętności specjalnych, proste, ale jednocześnie dające wiele swobody w działaniu zasady i mnóstwo humoru słownego. Doskonała odskocznia dla fanów toczących zacięte boje w XCOM 2, chcących zanurzyć się w mniej pretensjonalną, ale równie wciągającą zabawę.
The Witness
- Gatunek: logiczna/FPP
- Producent: Thekla, Inc.
- Platformy: PC/Xbox One/PS4/iOS/Android
Pamiętacie Braid? Ta wydana w 2008 roku platformówka autorstwa Jonathana Blowa, opierająca swoją mechanikę na manipulowaniu czasem, praktycznie otworzyła pochód „indyków” przez ekrany naszych monitorów i telewizorów. Autor kilka lat kazał czekać na kolejne dzieło, które wyszło spod jego klawiatury.
The Witness jest zupełnie inną grą niż Braid. Dwuwymiarowe plansze poprzednika Blow zamienił w trójwymiarową świat przedstawiający wyspę pełną zagadek. Przy czym należy dopisać, że zagadek jednego rodzaju, polegających na aktywacji tajemniczych paneli poprzez przeciąganie po ich powierzchni linii zaczynających i kończących się w z góry określonym punkcie. Czasem odkrycie tego, w jaki sposób narysować linię zależy od spostrzegawczości gracza – przy czym środowisko gry może zawierać wskazówki nie tylko poprzez obecność różnych obiektów fizycznych, ale nawet sposób oświetlenia czy kąt padania promieni słonecznych.
Dlaczego The Witness znalazło się w naszym zestawieniu? Jednym z powodów jest jednostajność rozgrywki, która może zniechęcić wiele osób nie posiadających olbrzymich pokładów cierpliwości, jakie potrzebne są do ukończenia zabawy. Przez długi czas dla polskiego użytkownika znaczenie mogła mieć też mało przystępna cena utrzymująca się powyżej pułapu dwustu złotych, co jak na produkcję indie wydaje się być kwotą horrendalnie zawyżoną. Niemniej od jakiegoś czasu można kupić grę na licznych wyprzedażach, więc być warto ją sprawdzić organoleptycznie.