Furi. 20 gier 2016 roku, które mogłeś przegapić
Spis treści
Furi
- Gatunek: slasher
- Producent: The Game Bakers
- Platformy: PC/Xbox One/PS4
Wielu strażników kluczy pilnujących więzienia. Każdy jest inny. Każdy posiada odmienny styl walki, silne punkty i słabości. Każdy stanowi wyzwanie. Oto Furi, gra utrzymana w stylu japońskich slasherów pokroju Bayonetty i Devil May Cry. Stworzona jednak przez francuski zespół The Game Bakers.
Ideą przyświecającą twórcom Furi było pozbycie się wszelkiego mięsa armatniego. W grze nie ma miejsca na bijatyki z minionami władców tajemniczego więzienia, z którego usiłuje uciec główny bohater. Tego miejsca pilnują jedynie najlepsi z najlepszych, przeciwnicy godni miana bossów w każdej innej grze.
Eksplorując fantastyczny świat natykamy się na informacje o przeciwnikach. Ich uważne przestudiowanie może ocalić życie protagonisty. A także dowiemy się co nieco o otaczającym nas świecie. Dla wzrokowców ważną informacją może być ta dotycząca projektanta rywali. Jest nim Takashi Okazaki, twórca popularnego nie tylko w Japonii Afro Samurai. Za oprawę dźwiękową odpowiadają francuscy muzycy niezależnej sceny elektro, co nadaje grze interesującego, nieszablonowego klimatu.
Hearts of Iron IV
- Gatunek: strategiczna/RTS
- Producent: Paradox Development Studio
- Platformy: PC
Kiedy na myśl przychodzą nam prawdziwie skomplikowane gry strategiczne, nie możemy zapomnieć o tytułach powstających w szwedzkiej stajni Paradoksu. Firma ta przez lata dostarcza fanom tego typu rozrywki tytuły najwyższej jakości, wobec czego obecność Hearts of Iron IV na poniższej liście może dziwić.
Jednak kiedy się zastanowić, szybko okazuje się, że pomimo utrzymania najwyższych standardów jakości, to głęboka nisza, do której zaglądają jedynie ci, którzy wiedzą czego oczekują. Z pełną determinacją sięgają po kolejnego przedstawiciela Europa Universalis czy Hearts of Iron IV, próbując skonsultować swoje umiejętności przywódcze i wiedzę historyczną z tym, co umieścili w swojej produkcji deweloperzy. Jeżeli więc przegapiliście w tym roku czwartą część HoI pozwalającą pobawić się historią II wojny światowej i jej okolicami, to najwyższy czas nadrobić zaległości. Kto wie, może dzięki naszej rekomendacji, po tytuł sięgną osoby, które do tej pory trzymały się od takiej rozrywki z daleka? Tym bardziej, że tym razem twórcy postawili większy nacisk na ogólną strategię, a mniejszy na kłopotliwe dla początkujących mikrozarządzanie. Czas zmienić losy Polski w tym największym w dziejach świata konflikcie.