autor: Mateusz Zdanowicz
Vampire Survivors. 18 smacznych rogali do ogrywania bez końca
Spis treści
Vampire Survivors
To gra dla Ciebie, jeśli:
- z sentymentem wspominasz Crimsonland;
- szukasz gry z prostym sterowaniem;
- lubisz walczyć z setkami, a nawet tysiącami przeciwników.
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem grę Vampire Survivors, skojarzyła mi się ona z Crimsonlandem. W obu produkcjach mierzymy się na arenie z przeciwnikami, którzy nadciągają z każdej strony. Podobne w obu tytułach jest też ustawienie kamery – z lotu ptaka. W VS fale wrogów wydają się jednak jakby większe, a do tego jest to roguelike. Z góry jesteśmy więc skazani na porażkę. Zupełnie inaczej niż sama gra, która pomimo minimalistycznej oprawy graficznej i ograniczonego sterowania święciła triumfy na Steamie już w Early Accessie.
Rozgrywka polega na poruszaniu się bohaterem – ataki są wyprowadzane automatycznie. Na początku potworów jest niewiele i manewrowanie pomiędzy nimi okazuje się łatwe, ale z czasem przeciwnicy wypełniają całą arenę i koniec końców musimy uznać ich wyższość. Za pokonanych wrogów otrzymujemy punkty doświadczenia potrzebne do awansowania na kolejne poziomy. Każdy level up otwiera możliwość ulepszenia broni, umiejętności lub pancerza. Zdobywamy też złoto, które wydajemy na podniesienie statystyk oraz odblokowanie nowych postaci.
Vampire Survivors już ma swoje klony. Ten prosty, ale piekielnie wciągający i satysfakcjonujący zamysł rozgrywki zainspirował m.in. twórców Survivor.io – świetnej i darmowej gry mobilnej. Ze sklepu Google Play pobrało ją już ponad 10 mln osób.
W Vampire Survivors zagrasz w Xbox Game Pass
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!