autor: Mateusz Zdanowicz
Darkest Dungeon. 18 smacznych rogali do ogrywania bez końca
Spis treści
Darkest Dungeon
To gra dla Ciebie, jeśli:
- fascynuje Cię Lovecraft;
- lubisz walkę turową;
- szukasz odskoczni od zręcznościowych „rogalików”.
Mroczne dzieło deweloperów ze studia Red Hook szturmem podbiło Steama, jeszcze zanim opuściło dział Early Access w 2016 roku. To istny test cierpliwości i silnej woli, czerpiący z gatunku roguelike, który oferuje wyśrubowany poziom trudności i często zmusza do rozpoczynania przygody od zera, choć na nieco innych warunkach niż w klasycznych przedstawicielach gatunku. Tutaj nowy początek może po prostu oznaczać, że gra zmusza nas do zatrudnienia świeżych najemników, bo wszyscy nasi zaprawieni w boju weterani polegli w jednym z lochów.
Walka to potyczki w turach. Znaczenie ma tutaj nie tylko kolejność atakowania i wykorzystywane zdolności, ale też ustawienie naszych czterech jednostek w szeregu. Odpowiednie dobieranie celów i umiejętne korzystanie z talentów każdej klasy jest niezbędne, by przetrwać w boju – szczególnie że zabójczy okazuje się też stres, jaki odczuwają nasi bohaterowie, i który rośnie praktycznie przez całą wyprawę w nieznane. Darkest Dungeon jest też świetne pod względem klimatu i minimalistycznej historii, którą poznajemy „w kawałkach” w miarę postępów. Ewidentne wpływy twórczości Lovecrafta czuć tu na każdym kroku.
W Darkest Dungeon zagrasz w Xbox Game Pass
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!