12 postaci z gier, które gracze szczerze znienawidzili
Uwaga – oficjalnie można hejtować! Przynajmniej niektórych wirtualnych bohaterów, bo przyglądamy się, które postacie z gier są tymi najbardziej znienawidzonymi przez graczy.
Spis treści
Postacie z gier komputerowych rozgościły się już na dobre w popkulturze i wiele z nich może pochwalić się wyjątkową sympatią oraz popularnością. Wystarczy wymienić chociażby wąsatego Mario, jeża Sonica czy Larę Croft. Większość z nas potrafi bez trudu wskazać swoich ulubionych bohaterów (i wyjaśnić, dlaczego to właśnie Geralt), ale – o dziwo – w odwrotną stronę nie jest już tak łatwo.
W jednym z bardzo długich wątków w sieci na temat sympatii (bądź jej braku) do wirtualnych postaci znaczna część piszących nie potrafiła powiedzieć, której z nich szczególnie nienawidzi, twierdząc, że generalnie nie ma takiej persony. Być może wynika to z faktu, że w grach koncentrujemy się głównie na relaksie i samej rozgrywce albo na protagoniście, z którym często się utożsamiamy, a antagoniści są po prostu kolejnymi przeciwnikami do wyeliminowana.
Nie myślcie jednak, że wredotom z gier się upiekło i że żadna z nich nie podnosi nam ciśnienia. Wiele produkcji to przecież świetne, fabularne historie ze znakomicie oddanymi charakterami postaci. Siłą rzeczy bohaterowie ci budzą naszą sympatię lub antypatię, choć taka wirtualna nienawiść to przede wszystkim bardzo subiektywna rzecz. Sporo osób przytacza albo przykłady jakichś mocno pobocznych adwersarzy z niszowych lub dawno zapomnianych gier, albo idzie zupełnie po bandzie, twierdząc, że nie cierpi np. Lary Croft lub Doomguya.
Wśród tak ogromnej różnorodności da się jednak zauważyć pewne szczególnie często pojawiające się przykłady, a więc postacie dość jednoznacznie kojarzące się negatywnie, których wielu graczy po prostu nie trawi.
A zatem przed Wami lista najbardziej znienawidzonych postaci z gier. Stworzona na podstawie własnych odczuć oraz opinii dominujących w sieci. A jeśli macie swoich przedstawicieli tego niezbyt zacnego grona, wspomnijcie o nich w komentarzach. Ten jeden jedyny raz wyjątkowo zachęcamy do hejtowania, ale tylko wirtualnych bohaterów!
UWAGA, SPOILERY!
Przestrzegamy, że w niektórych wpisach znalazły się spoilery dotyczące fabuł takich gier jak Call of Duty: Modern Warfare 2, Wiedźmin, The Last of Us: Part II, GTA: San Andreas czy Red Dead Redemption II. W tych przypadkach było to niezbędne, by wyjaśnić powody nienawiści do postaci z owych produkcji.
Pies – Duck Hunt
Kim jest „dog”?
Rozpoczynamy bez kontrowersji – od dość wesołego przykładu, który pamiętają jedynie najstarsi górale oraz koneserzy, bo bezimienny pies przeszedł do historii jako jedna z najbardziej ikonicznych postaci z gier. Gra Duck Hunt pojawiła się po raz pierwszy w połowie lat 80. na konsoli NES firmy Nintendo. Była to strzelanka wykorzystująca kontroler w kształcie pistoletu, a naszym głównym zadaniem było, jak wskazuje tytuł, strzelanie do kaczek na polowaniu.
Duck Hunt nie zdobył jakichś szczególnie wybitnych ocen, głównie przez swoją dość monotonną, powtarzalną mechanikę rozgrywki, polegającą na ustrzeleniu jednej lub dwóch kaczek za pomocą trzech kul. Startowy tytuł NES-a, często dołączany do konsoli na jednym kartridżu z Super Mario Bros., przeszedł jednak do historii gier właśnie za sprawą psa. Psa, który zwykle pomaga myśliwemu na polowaniach, ale nie w tym przypadku...
NES w latach 80. XX wieku był w Polsce raczej rzadko spotykany. Za to w latach 90. Duck Hunt zyskał w naszym kraju niemałą rozpoznawalność dzięki konsolce Pegasus, sprzedawanej na niemal każdym targu.
Dlaczego gracze nienawidzą „doga”?
Choć pies w Duck Huncie generalnie spełniał swoje zadanie i aportował upolowaną zwierzynę oraz płoszył ją z zarośli, to miał jeszcze jedną, dodatkową przywarę – wyśmiewał szydząco strzelca, jeśli ten spudłował całym zapasem trzech kul. Zamiast nagrody czekały nas wtedy wirtualne drwiny, a zdenerwowanie graczy było tak duże, że wielu domagało się możliwości strzelania do psa w takich przypadkach. I rzeczywiście – taka opcja pojawiła się w wersji na automaty.
Koniec końców pies został uznany za jedną z najbardziej wkurzających postaci w historii gier, taką, którą „uwielbiamy nienawidzić”. Niektóre media podkreślały fakt ogromnej odwagi czworonoga, niebojącego się wyśmiewać sfrustrowanego człowieka z nabitą strzelbą w rękach. Jak na tak małą grę – pies zrobił niezłą karierę. Pojawił się w paru innych tytułach i reedycjach, a w 2014 roku był nawet grywalną postacią w bijatyce Super Smash Bros. Wisienką na torcie jest jego występ w psychologicznym horrorze na gogle VR – Duck Season. Po zaliczeniu tam partyjki strzelania do kaczek pies przenika do świata gracza i usiłuje go zamordować lub uwięzić w grze wideo! To chyba jedyny bohater na tej liście, który oprócz nienawiści budzi także strach.