Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

League of Legends Publicystyka

Publicystyka 9 lutego 2020, 10:00

autor: Yuchi

Po prostu troll. 10 typów graczy których spotkacie w LoL'u

Spis treści

Po prostu troll

Proszę państwa, oto troll. - 10 graczy, których każdy choć raz spotkał w League of Legends - dokument - 2020-02-09
Proszę państwa, oto troll.

Pokażcie mi jedną grę, w której nie ma takich graczy. Choćby jedną. Kto ich nie spotkał? No i niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy tego nie robił. Zawsze znajdzie się typ, który chce sobie potrollować – takie jest życie. Gorzej, jeżeli gramy mecz rankingowy, a od wyniku zależy wyjście z grupy. Tutaj może pojawić się rozżalenie i lekki niesmak.

My staramy się dobrać idealną postać do kolejnego meczu, a troll... On zawsze może przecież spróbować iść na linię solo jakimś słabym supportem albo chociażby Soraką do dżungli. Może postanowić sprawdzić się w pojedynkę przeciwko pięciu, bo kupił nowy miecz do ekwipunku i ma chęć przetestować swoje umiejętności. Co mu tam.

Moim ulubionym sposobem trollowania jest branie dwóch AD na jedną linię. Uwielbiam takie mecze. Można zawsze obstawiać, który z nich umrze szybciej, a zabawa zyskuje nowy wymiar. Bieganie po mapie i atakowanie solo niektórych bossów, np. Barona, uważam za kwintesencję trollowania, no bo samemu na Barona od razu po pierwszym respie? No jak, ja się pytam (oczywiście nie mówię tu o grze na boty). Trochę lubimy pośmiać się z tych trolli, które przeceniają swoje możliwości i za każdym razem dają się zabić stworkom z dżungli. Polecam też Waszej uwadze te osoby, które specjalnie rzucają się w wir walki, dobrze wiedząc, że zginą, zamiast się wycofać.

Oczywiście nie mylmy trolli z graczami próbującymi innowacji, bo to klucz do sukcesu. Do tej pory pamiętam polskie drużyny na turniejach LoL-a i Maćka „Shusehi” Ratuszniaka, grającego na midzie Alistarem, Vi lub Evelynn.

Moim ulubionym trollem był mój kumpel, którego nazywaliśmy Panem Testem. On miał zawsze jakiś sprytny i jednocześnie dziwny plan na zwycięstwo, który przeważnie nie działał. Mimo to dobrze nam się grało, a jeżeli było trzeba, kolega stawał na wysokości zadania.

TWOIM ZDANIEM

AFKujesz czasem?

43,9%
Nie! NIgdy!
35,6%
No czasem się zdarza, przepraaaaszam :(
9,7%
Mecz bez ragequita meczem straconym1
10,7%
Masz z czymś @#$! problem, noobie?
Zobacz inne ankiety
League of Legends

League of Legends

Husaria, Obcy kontra Predator i inne easter eggi w League of Legends
Husaria, Obcy kontra Predator i inne easter eggi w League of Legends

League of Legends to twór z szerokim gronem odbiorców, a deweloperom z Riot Games nieobce są żarty, nawiązania czy easter eggi. Wybraliśmy najsympatyczniejsze przykłady puszczania oka do graczy.

Liga złoli – mroczne tajemnice czempionów LoL
Liga złoli – mroczne tajemnice czempionów LoL

Głównymi atrakcjami League of Legends są miażdżące zwycięstwa i zróżnicowani bohaterowie. Każde z nas znajdzie tam swojego ulubieńca, niezależnie od klimatu. A co, jeśli powiem, że Wasz pupil, Wasz main, najprawdopodobniej jest szaleńcem?

Jak hartowało się League of Legends – punkty zwrotne w historii gry
Jak hartowało się League of Legends – punkty zwrotne w historii gry

Dziesięć lat temu premierę miała mała-wielka gra, która wywróciła branżę do góry nogami. League of Legends, jakie znamy, rodziło się po kawałku i dziś porozmawiamy o najważniejszych zmianach jakie doprowadziły grę do punktu, w którym jest teraz.