System Shock 3. 10 RPG-ów, na które warto czekać

System Shock 3

Kończymy z przytupem, bo na pełnoprawnej, trzeciej odsłonie legendarnego cyklu gier RPG, który stanowił podwaliny dla kultowej już serii BioShock. Jest to również jedyna produkcja wymieniona w niniejszym zestawieniu, o której wiemy... no cóż, niewiele. Pieczę nad tym tytułem sprawuje studio OtherSide Entertainment, pracujące obecnie nad Underworld: Ascendant. Szeregi zespołu deweloperskiego zasilają jednak doświadczeni twórcy, wśród których wyróżniają się zwłaszcza Paul Neurath oraz Warren Spector – byli pracownicy Looking Glass Technologies.

Podobnie jak poprzednie gry z serii, System Shock 3 zabierze nas do dalekiej przyszłości i po raz kolejny pozwoli stoczyć bój ze sztuczną inteligencją, przedstawiającą się jako Shodan. Nie wiadomo, niestety, gdzie będzie rozgrywać się akcja omawianego tytułu – mając jednak w pamięci stację kosmiczną Cytadela oraz futurystyczny statek międzygwiezdny Von Braun z poprzednich System Shocków, możemy mieć pewność, że twórcy po raz kolejny nie będą twardo stąpać po ziemi, pozwalając nam przekonać się na własnej skórze, że w przestrzeni międzyplanetarnej nikt nie usłyszy naszego krzyku.

Poprzednia konfrontacja z Shodan odcisnęła piętno na całej branży gier wideo.

System Shock 3 będzie o tyle ciekawą produkcją, że oprócz wyraźnie zarysowanych cech RPG zostanie wzbogacony elementami klasycznej strzelaniny FPP, a nawet... survival horroru. W niepewności będzie trzymać nas nie tylko obfitująca w zwroty akcji fabuła, ale także klimatyczna otoczka – zaszczucie i odosobnienie mają nam towarzyszyć od początku do końca przygody. O tym, czy kolejna potyczka z kierującą się wyłącznie suchą logiką i nieskażoną „negatywnym” wpływem uczuć Shodan okaże się sukcesem twórców, przekonamy się najszybciej w 2018 roku.

Na pocieszenie warto jednak wspomnieć, że równocześnie powstaje System Shock Remastered, nad którym pieczę sprawuje zespół Night Dive Studios. Autorzy udostępnili nawet bezpłatną wersję pre-alpha, pozwalając wszystkim zainteresowanym zapoznać się z efektami ich pracy. A te są wielce obiecujące – oczywistych zmian doczekała się stworzona od podstaw oprawa graficzna, jednak deweloperzy wzięli na stół kreślarski również schemat sterowania i cały interfejs. Wszystko po to, by dopasować do współczesnych standardów tytuł, którego premiera odbyła się w 1994 roku. Całość ma działać w oparciu o silnik Unity, a obecność Robba Watersa – artysty odpowiedzialnego za znane z oryginału modele postaci i lokacji – wróży powodzenie.