Super Mario 64 – „ocena 101/100”. Oto 10 najlepszych gier 1996 roku
Spis treści
Super Mario 64 – „ocena 101/100”
- Data premiery: 23 czerwca
- Producent: Nintendo EAD
- Gatunek: platformówka
- Platforma: Nintendo 64
Przez dwa lata czterdziestu skośnookich inżynierów [...] pracowało nad małym, kilkumegabajtowym cartem, który spowoduje, że graczom na całym świecie zaświecą się oczy. Nieprawdopodobne stało się prawdziwe. Bo Super Mario 64 to najlepsza gra wideo wszech czasów. [...] Każda gra z Mario była znakomita, lecz to, co dzieje się w Super Mario 64, przechodzi zdolność pojmowania. Będziesz płakać, gdy ktoś będzie starał się zabrać ci joypad, będziesz się cieszyć z Marianem, gdy ukończysz kolejną planszę. Będziesz wreszcie grać do utraty przytomności spowodowanej brakiem snu, jedzenia i picia. [...] To dzieło geniusza, prawdziwy i jedyny majstersztyk. Nie mam tej grze nic do zarzucenia i byłbym zdziwiony, gdyby ktokolwiek znalazł w niej jakąkolwiek wpadkę. W opinii recenzentów na całym świecie Mario 64 jest najlepszą grą wideo wszech czasów. [...] Nintendo po raz kolejny udowadnia, że jest najlepszą firmą w tym interesie.
Recenzja gry Super Mario 64, „Secret Service” nr 42, ocena 101/100
Był Crash, jest więc i Mario. A po takiej laurce wystawionej przez Gulasha trudno jeszcze coś dodać, zwłaszcza gdy nie miało się wtedy konsoli Nintendo i nie grało w tę odsłonę serii. Chyba nie przypominam sobie żadnej innej sytuacji w prasie i serwisach internetowych, żeby przy jakiejś recenzji dosłownie „wywaliło skalę w kosmos”, a tu właśnie tak się stało. Redakcja „SS” odważnie przyznała ocenę powyżej swojego maksa, chcąc oddać zachwyty nad Super Mario 64.
Czy słusznie? Pewnie tak. Co prawda gdzie indziej skala nie pękła, ale gra zdobyła 94/100 na Metacriticu oraz 96% na GameRankings. Trójwymiarowy Mario 64 zgarnął wiele nagród, wliczając w to tytuły „gry roku”, „najlepszej gry na konsolę”, „najlepszego użytku z innowacyjnej technologii” czy wyróżnienia za „najlepszą grafikę”. Pozycja ta przyczyniła się do dużego sukcesu sprzedażowego konsoli Nintendo 64 na początku jej istnienia na rynku. Potem jednak odbiło się to czkawką, bo zaprojektowany głównie z myślą o tym dziele kontroler oraz wybór kartridża jako nośnika danych przegrywały z rozwiązaniami PlayStation – napędem CD i padem.
Wspomina Mikołaj „Mikos” Łaszkiewicz
Dziadek (albo i pradziadek) platformówek 3D to naprawdę dzieło, w które każdy powinien zagrać chociaż raz w życiu. Mnie udało się to zrobić bardzo późno, bo dopiero, gdy kupiłem sobie 3DS-a i wypróbowałem wersję Super Mario 64 DS. Byłem oczarowany faktem, że w 1996 roku można było wymyślić tak „otwarte” (jak na tamten okres) plansze, które zawierały wiele unikalnych rozwiązań. Projekty poziomów to absolutny top swoich czasów i inspiracja dla kilku następnych pokoleń. Dacie wiarę, że w Super Mario 64 można było kontrolować kamerę przyciskami C, które były protoplastami prawej gałki analogowej? Wówczas robiło to duże wrażenie.
Na koniec nie mogę nie wspomnieć o precyzyjnym i wyważonym sterowaniu, bijącym na głowę rozwiązania z niektórych współczesnych platformówek – za jego sprawą trójwymiarowe przygody Mario do dziś uważane są za przykład dobrego sterowania w grach.