Fanggotten kradł drewno. 10 dziwnych faktów o TVGRY.pl
Spis treści
Fanggotten kradł drewno
Brzmi groźnie, prawda? Macie przed oczami Bieszczady? Watahę? Twardych facetów w waciakach, zimą wywożących drewno traktorem z puszczy? No więc było zupełnie inaczej.
Mieliśmy ogromnego hopla na punkcie mieszanki survivalu i DIY w jakimś takim historycznym wydaniu. A to budowaliśmy szałasy, a to jakieś łuki robiliśmy, próbowaliśmy skonstruować trebusz i mnóstwo innych rzeczy.
Adam „Fanggotten” Wawrzyński
Jedenastoletni, może dwunastoletni, Fanggotten znalazł z kolegami idealne miejsce na średniowieczną twierdzę. Niewielki cypel na stawie, otoczonym brzozami. Następnego dnia przyszli tam z wyszukanymi w piwnicach rodziców narzędziami (owszem, były to też siekiery) i zabrali się do roboty. Przez cały dzień aż do zachodu słońca udało im się wyciąć pięć drzew, ociosać je i przygotować, by następnego dnia zrobić z nich coś w rodzaju indiańskiego tipi.
Pomysł był niezły, jedenastoletni ja pewnie chętnie wziąłby udział w tej zabawie, ale... Wieczorem na miejsce „wyrębu” przyjechała straż miejska.
Przedstawili się, powiedzieli, że dostali zgłoszenie, i zaczęli nas wypytywać, co my tu w ogóle robimy i czy wiemy, że to jest czyjaś posiadłość. Kompletnie nie wiedzieliśmy, co powiedzieć, i w sumie dopiero wtedy do nas dotarło, że faktycznie mogliśmy wbić się komuś na prywatny teren i ten ktoś prawdopodobnie zadzwonił po straż miejską.
Adam „Fanggotten” Wawrzyński
Na szczęście Fanggotten, podobnie jak Arasz, także porzucił stare zajęcie, żeby zostać youtuberem. Zaczynam się zastanawiać, co oni mają do tej przyrody, że tak z nią uparcie walczą?