Star Citizen bez wersji 4.0 w tym roku; Squadron 42 na finiszu produkcji - CitizenCon w pigułce
Squadron 42, czyli singlowa opowieść w świecie Star Citizena, wszedł w fazę końcowych poprawek. Deweloperzy przedstawili detale ostatniej fazy „wygładzania” gry. Star Citizen również ma otrzymać masę nowości.
Niedawno zakończonemu eventowi CitizenCon, stanowiącemu święto fanów Star Citizena, towarzyszyło ujawnienie wielu nowinek dotyczących zarówno głównej produkcji studia Cloud Imperium Games, jak i nadchodzącej kampanii fabularnej Star Citizena – Squadron 42.
Deweloperzy (z szefem Chrisem Robertsem na czele) pochwalili się, że produkcja Squadronu 42 weszła w fazę końcowych poprawek.
Szwadron kompletny
Zacznijmy od ponad 26-minutowego wideo, podsumowującego, co udało się już dokonać w Squadron 42. Cloud Imperium Games przedstawiło graczom potężny zwiastun, prezentujący zarówno obszerne fragmenty rozgrywki, jak i sporo scen z przerywników fabularnych.
W materiale zaprezentowano m.in. walkę w kosmosie, która ma jak najlepiej oddawać wrażenia z kosmicznego pola bitwy, a także bardziej dopieszczone cutscenki, w których poprawiono m.in. oświetlenie – gwiazdorska obsada, którą tworzą m.in. Gary Oldman, Mark Hamill, Gillian Anderson czy Liam Cunningham, nigdy nie wyglądała lepiej.
Ponadto dostaliśmy wgląd zarówno w pierwszoosobową walkę (z nowym system destrukcji otoczenia), jak i sekwencję z zagadkami środowiskowymi, w której operujemy pistoletem grawitacyjnym, mogącym budzić skojarzenia z Half-Life 2.
Ze słów Richarda Tylera, reżysera Squadron 42, wynika, że gra jest w fazie „doskonalenia rozgrywki, zanim będzie można przejść do fazy optymalizacji przed premierą”. O dacie debiutu jeszcze co prawda nic nie wiadomo, ale można spodziewać się, że jest do niej bliżej niż dalej. Chociaż entuzjazm może ostudzić fakt, że już w 2016 roku gra miała być „niemal skończona”. Tymczasem 7 lat później wciąż czekamy.
Nie samym singlem gracz żyje
Warto wspomnieć, że Cloud Imperium Games nie zapomina o swoim głównym projekcie i w czasie CitizenConu pokazano m.in. możliwości nowego silnika gry – Star Engine.
Nowych funkcji zapowiedziano całą masę i ciężko wymienić tu wszystkie, jednak podsumowując wszystko w krótkim streszczeniu:
- do gry ma trafić w pełnej krasie technologia Server Meshing, pozwalająca różnym serwerom na zarządzanie danym terenem w grze i umożliwiając kreowanie ogromnego i spójnego świata gry
- usprawnieniu poddane zostaną niemal wszystkie aspekty graficzne: bardziej realistyczne woda, ogień, fauna oraz flora;
- można spodziewać się także lepszego silnika fizyki;
- zaimplementowane zostanie wsparcie dla technik CIG TSR, FSR2, DLSS 2, w planach również raytracing;
- można spodziewać się systemu reputacji, który ma mieć faktyczny wpływ na odbiór naszej postaci;
- a także mechaniki higieny – by uniknąć niektórych chorób, lepiej regularnie się myć.
Spora część z tych rzeczy zostanie wprowadzona do silnika gry w przyszłym roku (niejako przedsmakiem większych zmian jest patch 3.21 i mająca ukazać się jeszcze w tym roku aktualizacja 3.22).
Pełna lista zapowiedzianych nowości została zebrana przez użytkownika Flares117 na Reddicie. Jeśli mało Wam lektury dotyczącej Star Citizena, warto odnotować, że do gry trafiła również aktualizacja 3.21.0, która wprowadza zupełnie nowe przygody dla pilotów na każdym poziomie zaawansowania. Do tego dochodzą najnowsze przełomowe technologie, zaktualizowane funkcje, poprawki dotyczące jakości i wiele więcej.