Najciekawsze materiały do: Wiedźmin
Wiedźmin kończy 14 lat. Wiedźmin, którego początkowo nie trawiłem
gramy dalej26 października 2021
Światowa premiera 26 października 2007. Pierwszy Wiedźmin kończy dziś 14 lat. Jest to gra, od której zaczęła się moja przygoda z Geraltem, jednak początek naszej „znajomości” nie był udany. Na szczęście później poszło już z górki. Teraz zaś marzę o możliwości ponownego przeżycia tej historii.
Wiedźmin - PL
demo gryrozmiar pliku: 2065,7 MB
Wiedźmin to gra RPG, przeznaczona przede wszystkim dla starszych graczy. Posiada prostą, lecz ciekawą mechanikę, oraz złożoną intrygę oraz atrakcyjną oprawę graficzną. Dodatkową jej zaletą jest umieszczenie akcji w świecie stworzonym przez Andrzeja...
Wiedźmin - poradnik
poradnik do gry20 lutego 2020
Szczegółowy opis przejścia, dokładne mapy, wyszczególnione zadania poboczne, lista recept alchemicznych. Poradnik jest na bieżąco aktualizowany oraz dodawane są do niego kolejne części.
Wiedźmin - recenzja gry
recenzja gry26 października 2007
Światowa premiera 26 października 2007. Nie wiadomo, co się stało z Geraltem z końcem Sagi. Gdy wchodzimy w świat gry, obowiązywać zaczyna wersja, w której wiele osób widziało, jak Geralt zginął na rivskiej ulicy, pchnięty w brzuch widłami...
17 lat temu Wiedźmin otrzymał wyjątkowe, skrzętnie ukrywane wydanie. Nie wyprodukowano nawet 150 egzemplarzy
wiadomość4 listopada 2024
Kolekcjoner, Filip Turczyński, pochwalił się najcenniejszym przedmiotem w swoim zbiorze. Jest to wyjątkowe wydanie pierwszego Wiedźmina o nazwie The Witcher: Developers Edition.
17. rocznica premiery Wiedźmina nie przyniosła nowych wieści o „czwórce”, ale wiemy przynajmniej, że CD Projekt RED nie może się już doczekać ich ujawnienia
wiadomość28 października 2024
Michał Nowakowski z Grupy CD Projekt na razie nie zdradził nic konkretnego, ale nie może się doczekać ujawnienia graczom, co przyniesie przyszłość Wiedźmina.
Wiedźmin 1 i Wiedźmin 2: Zabójcy Królów grywalne na nowych systemach macOS, sprawdźcie wymagania sprzętowe
wiadomość20 listopada 2023
Fani Wiedźmina, którzy na co dzień korzystają z komputerów i laptopów Apple, doczekali się aktualizacji dedykowanej najnowszym sprzętom tej firmy. Wiedźmin: Edycja rozszerzona i Wiedźmin 2: Zabójcy królów otrzymały dziś update na GOG-u, Steamie i w App Store.
- 16. rocznica premiery pierwszego Wiedźmina, CD Projekt opublikował nostalgiczne wideo 2023.10.26
- „Kolega jeździł do domu na weekend, żeby wyprać rzeczy” - twórca Wiedźmina wspomina crunch 2023.05.28
- Sapkowski napisał sarkastyczny list do twórców Wiedźmina. Oni umieścili go w grze 2023.05.27
- Twórca pierwszych Wiedźminów wyjawia nam tajemnice i kulisy produkcji 2023.05.26
- Wiedźmin oczami grających go aktorów. Analizujemy Geraltów Jacka Rozenka i Douga Cockle'a 2023.04.14
- „Geralt stał się częścią mnie”. Rozmawiamy z Dougiem Cockle'em, angielskim głosem Wiedźmina 2023.04.14
- „Oczywiście, że Geralt wróci”. Rozmawiamy z Jackiem Rozenkiem, polskim głosem Wiedźmina 2023.04.14
Wiedźmin - v.1.4 PL/International
patchrozmiar pliku: 909,6 MB
wersja: v.1.4 PL/International Patch wprowadza do standardowej wersji poprawki, jakie znalazły się w Edycji Rozszerzonej. Pełen opis zmian znajduje się w opisie Encyklopedycznym gry Wiedźmin: Edycja Rozszerzona.
Odświeżenie potrzebne od zaraz - remastery i remaki, na które czekamy
artykuł11 lipca 2021
Wszyscy na nie psioczymy, ale i tak każdy szybko poda kilka tytułów, które przyjąłby w takiej formie z otwartymi ramionami – remastery i remaki już na dobre zadomowiły się w branży. A my wybraliśmy gry, które chcielibyśmy dostać w wersji odświeżonej.
- Odświeżenie potrzebne od zaraz - remastery i remaki, na które czekamy
- 12 postaci z gier, które gracze szczerze znienawidzili
- Jak hartowały się Wiedźmin i Cyberpunk? CD Projekt zawsze stawia wszystko na jedną kartę
- Nie uwierzycie, ile się zarabia na kolekcjonerkach Wiedźmina
- 50 twarzy Andrzeja Sapkowskiego – najlepsze cytaty mistrza gier wideo
Oceniam dobrze choć za dużo polityki za mało wiedźmina.
Na plus wygląd Geralta nawet lepszy niż w trójce bo taki bardziej wiedźmiński i przygody w kryptach i jaskiniach były ekscytujące prawie jak w horrorze :) Super przeżycie W3 może o takim klimacie pomarzyć.
Minusem są np. potwory naciupane gdzie sie da.. mało realistyczne.. np. pod samym miastem lub w używanej krypcie(najlepiej nie wychodzić w ogóle z miasta:D )
Sterowanie i walka nawet nawet.
Najlepsza część jeśli chodzi o klimat i mrok, muzyka nie wiem czy też gorsza od 3 na pewno bardziej przygnębiająca i słowiańska gra ma parę wad ale nie pomyślałem że po tylu latach będzie mi się grało tak świetnie polecam mody na grafikę i zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=5scBiNnrU_E&list=PLI2HRQC_mAWTktpkjjfZFtzyyJOHz1x-Z
Niespodziewanie dobra gra, majaca jednak duze wymagania graficzne. Potencjal zostal zmarnowany w 2 i 3 czesci, które sa niegrywalne.
8.8 na 10? To jakis zart? Przeciez ta gra jest tragiczna pod kazdym wzgledem. Wiem, ze wyszla w 2007 roku, ale naprawde oczekiwalem czegos lepszego. Fabula jest tak nudna i denna ze ciezko mi bylo przejsc przez pierwszy rozdzial, po prostu sie poddalem. Wszystkie postaci wygladaja tak, jakby dopiero co wstaly z grobu. Mechanizm walki to po prostu tragedia, czuje sie jakby dziecko to wymyslilo
2/10
Wiedzmin 3 jest gra fenomenalna, ale 1 i 2 im sie po prostu nie udaly.
Przed zagraniem w ten tytuł, o Wiedźminie słyszałem jedynie od znajomych oraz z sieci. Gdy zaraz po premierze uruchomiłem grę na starym PC, to po chwili grania przestała mi przeszkadzać niska liczba kl/s, niskie detale, czy specyficzna mechanika gry. Gra pochłonęła mnie w całości. Od tego momentu stałem się fanem wiedźmina, kończąc pierwszą część wielokrotnie, czytając książki A. Sapkowskiego i czekając na kolejne części gry. Niesamowity klimat, epicka fabuła z dobrymi dialogami oraz postaciami, mistrzowski soundtrack, świetna grafika jak na rok wydania. Niezapomniana gra.
Według mnie Najlepsza Część Wiedżmina
Bardzo specyficzny RPG z tym swoim myszkowym systemem walki, światem sztywno podzielonym na lokacje, spokojnym dniem i rojącą się od wrogów nocą, stylami walki i rozróżnieniem broni, wiedźmińską alchemią, oryginalnymi przeciwnikami, mocno ograniczoną pulą twarzy dla NPC-ów, licznymi nawiązaniami do źródła, żyjącymi karczmami(nareszcie trafiłem na grę z tego gatunku, która potrafiła tchnąć życie w te obiekty) oraz świetnym klimatem budowanym przez bazujący na książkach świat gry.
Poboda mi się ta gra poleciam Szszególnie klimat Strych Słowianskich chat moja ocena:8.0
Fajna ale najgorsza ze wszystkich.
System walki to jakaś totalna porażka, nawet nie można poprosić osoby aby zatrzymała się na chwileczkę chociaż w celu spokojnego pokonania potworów i utorowania drogi w celu odprowadzenia np kobiety w dane miejsce. Poza tym gra nie jest taka zła...
Jeden z lepszych RPGów. Nie ma powodu by przygody z komputerowym wiedźminem nie zaczynać od pierwszej części.
Zalety:
1. Fabuła główna. Ciekawa, wyposażona w zwroty akcji, czasem intensywna ale w paru momentach zwalniająca tak byśmy mogli zaczerpnąć oddechu.
2. Świat wiedźmina. Nie przyznaję z automatu plusa za uniwersum ale to wiedźmina na to zasługuje. Wiele ras, wiele narodów, państw, sekretnych organizacji, wojen, historii, tajemnic wróżb, przeznaczenia, sprzecznych interesów, konfliktów, wierzeń. Świat który aż się prosi o zapełnienie go ciekawymi wydarzeniami.
3. Ponury i mroczny nastrój oraz powaga poruszanych tematów np rasizmu. Gra jest podzielona na akty. Jestem fanem horrorów więc mi najbardziej spodobał się pierwszy akt. Wioska która nie jest tym czym zdaje się na pierwszy rzut oka, ponurzy wieśniacy bojący się o własne życie, prześladowani przez straszną bestię, wzajemne podejrzenia, dawne zbrodnie i bohater który musi rozwikłać tajemnicę. Do tego kapitalnie dobrana muzyka, naprawdę rzadko kiedy zdarza się by tak bardzo podkreślała ona nastrój danej lokacji. Na wyróżnienie zasługuje również akt 4 przesiąknięty słowiańskim folklorem i mitologią, choć nie tylko, wesoła wieś, malownicze pola i kołyszące się łany zboża, Mickiewicz, romantyzm. Coś wspaniałego. Pozostałe akty też są ciekawe i klimat w nich również bywa nieziemski. Na przykład dzielnica biedoty, zwłaszcza nocą. Niepokojąca muzyka, żebracy i biedacy obawiający się czy za rogiem nie ma żadnych potworów, zmęczeni strażnicy na patrolu a wszyscy świetnie udźwiękowieni. Można się wczuć, oj można.
4. Muzyka, świetnie podkreślająca klimat danych lokacji, nie tylko aktu 1 o którym już wspomniałem ale i wszystkich innych. Naprawdę rzadko kiedy wychodzi to tak dobrze. Nie brakuje również dynamicznych kawałków którym też niczego nie brakuje.
5. Wybory które często muszą być wyborami mniejszego zła. Niektóre wybory mają niewielkie konsekwencje, inne całkiem spore a niektóre bardzo duże. Decydujemy o naprawdę wielu sprawach czy to w wątku głównym czy zadaniach pobocznych.
6. NPCe których spotykamy, niektórzy znani z książek Sapkowskiego, inni wymyśleni w całości przez twórców. Nie tylko są interesujący sami w sobie, mają dobrze nakreślone charaktery ale też wielu z nich występuje w kolejnych aktach przez co możemy się do nich przywiązać.
7. Satysfakcjonujący rozwój postaci oraz rozwój naszego dziennika. Rozwijamy się nie tylko zdobywając doświadczenie co przekłada się na nowe i lepsze umiejętności, w trakcie gry poznajemy również nowe zioła które potem możemy zbierać, dowiadujemy się o nowych bestiach i składnikach które można z nich pozyskiwać z których potem możemy tworzyć eliksiry, uzupełniamy glosariusz oraz aktualizujemy wiedzę o napotykanych postaciach. A wszystko to czy to poprzez rozmowy z NPCami czy to kupowanym książkom, czy wraz z postępem fabuły. Bardzo przyjemna rzecz.
8. Nie wszystko jest powiedziane wprost a my musimy niektórych rzeczy się domyślać i łączyć ze sobą porozrzucane fragmenty. Niech za przykład posłuży pierwszy akt. Z różnych źródeł i z różnych miejsc zbieramy wskazówki które pozwalają nam lepiej zorientować się w wydarzeniach. Np u miejscowej wiedźmy znajdujemy posążek przedstawiający mężczyznę, wiele godzin później jeden z mieszkańców wioski twierdzi, że wiedźma zmusiła go czarami do czegoś i przejęła nad nim kontrolę. Albo dowiadujemy się, że pewien rodzaj potwornych roślin rośnie w miejscach w których doszło do zbrodni. Znajdujemy takie dwie rośliny na gospodarstwie pewnego chłopa który przejął majątek po swoim bracie. Co więcej pies brata prowadzi nas w to miejsce zupełnie jakby chciał nam coś przekazać. Obdarzony magicznym talentem chłopiec zaczyna w pewnym momencie wróżyć i wieszczyć, to co mówi może wydawać się częściowo bełkotem ale potem jesteśmy w stanie połączyć to ze słowami Wielebnego co daje nam pewne wskazówki co do motywacji innych osób. Takich rzeczy jest sporo i są naprawdę dobrze zaprojektowane a ja uwielbiam jak twórcy nie traktują mnie jak idioty i pozwalają mi myśleć.
9. Karty seksu których zbieranie przypominało mi zbieranie pokemonów. Niektórzy na to narzekają ale mnie to nawet bawiło i było w tym coś uroczo naiwnego
Wady:
1. Zbyt wiele dialogów przepisanych wprost z książek Sapkowskiego a zbyt mało własnych błyskotliwych. Odniosłem wrażenie, że twórcom zabrakło pewności siebie i śmiałość. A, że potrafią pokazali choćby w późniejszych częściach. Nie jest to wielka wada ale w paru momentach mnie to nieco drażniło.
2. Walka. Ani nie strategiczna i wymagająca odpowiedniej taktyki jak w RPGach izometrycznych ani nie dynamiczna i angażująca jak późniejszych wiedźminach, soulsach czy innych assasynach. Mamy różne style, trochę zaklęć, możemy wzmacniać się eliksirami i nakładać runy na miecz. Mimo to nie sprawiała mi ona jakiejś wielkiej przyjemności. Niewielka wada ale jednak wada.
Pamiętam jak pierwszy raz zagrałem w tą grę i od razu pokochałem ten gatunek gier rpg to jest najlepszy rpg w jaki grałem dziękuje cd projekt red
Klimat nie do podrobienia, gdyby miał grafikę i mechanikę z 3 cześci prawdopodobnie najlepszy rpg.
Najlepsza gra z serii,klimat,dialogi,postacie,muzyka....10/10.skyrim moze mu possać :)
Gra jest bardzo specyficzna, choć może lepiej ją określić mianem unikalnej (co nie oznacza, że jest bezbłędna). Była to próba przebicia się na rynek przez mało doświadczone wówczas studio. Budżet zapewne nie był porażający, więc słusznie nie inwestowano w rozmiar świata (choć nie był on mimo tego wcale bardzo mały), ale próbowano tchnąć w niego w niego pewnego ducha, który stworzy zarys atrakcyjnej dla graczy marki.
Zacznijmy od charakterystyki lokacji, tutaj uczyniono coś, czego brakuje nawet w o wiele wyższej technologicznie trzeciej części. Odwiedzając wiele miejsc po prostu czuć ich historię i klimat. Już w prologu, gdy zwiedzasz laboratorium - Geralt w lekko zaciemnionym pokoju komentuje zapach mutagennych roślin, od razu nasuwają się wyobrażenia co tam w przeszłości się działo. Podobno np. noc w Wyzimie Klasztornej, gdzieś w slumsach aż słychać pisk biedy i czuć wzrok przedstawicieli zgnilizny społecznej. To pierwsze miejsce znowu odwiedzamy w W3 (i to w nieporównywalnie wyższej jakości wizualnej), ale wówczas gdyby skądinąd nie było to wiadome, jakoś trudno byłoby się domyślić, że to wiedźmińska twierdza.
System walki jest kontrowersyjny, jedni lubią, inni krytykują. Na mnie osobiście zrobił on dość pozytywne wrażenie. Właśnie dlatego, że nie ma bezpośredniej kontroli nad pojedynczymi ciosami, gracz musi wykazać spore zaangażowanie w zaplanowanie pewnej strategii. Do tego wyraźnie widać postępy w nauce wiedźmina (nowe, efektywniejsze sekwencje ciosów itp.).
Fabuła mocno inspirowana tą książkową, ale to niekoniecznie był zły pomysł. Innowacyjność nie zawsze jest zaletą, zwłaszcza gdy masz ograniczone środki i doświadczenie. Sprawdzone koncepcje Sapkowskiego, naprawdę były nie najgorszym wyborem na tamten moment. Jedna rzecz mnie poirytowała - dość niespodziewany koniec IV aktu, w pozostałych mniej więcej wiadomo kiedy można spodziewać się kulminacji. Odniosłem też wrażenie, że nie do końca udały się te odcienie szarości przy wyborach, nieludzie od samego początku - jak dla mnie - nie wzbudzali zaufania, a za to Zygfryd świecił przykładem i cechował się bardzo rozumnym, obiektywnym patrzeniem na rzeczywistość.
Na koniec ta chyba najfajniejsza zaleta - gra zmyślnie pobudza wyobraźnię. Świat jest jakby owiany pewną mgłą, zza której jednak wystają czasem jakieś intrygujące fragmenty. Dla porównania W3 zdawało mi się dość przezroczyste - świat bogaty i otwarty, ale schematyczny i czasem wręcz przewidywalny. W W1 gracz w pewnych momentach musiał sam domyślić się jak dalej ruszyć fabułę na podstawie podprogowych sygnałów od NPC albo informacji z innych źródeł, a to właśnie dawało mnóstwo satysfakcji. Na dodatek gra potrafiła prowadzić w ślepe uliczki, działania fabularnie dopuszczalne, ale prowadzące np. do nieuniknionej śmierci Geralta w walce.
Mój tekst z 16.10.2020 wstawiony już pod forum z wersji Enhanced Edition, ale myślę że tu też można dać.
Właśnie po raz pierwszy w życiu skończyłem pierwszego Wiedźmina (w pozostałe jeszcze nie grałem). Kilka lat temu miałem co prawda dwa podejścia, ale jakoś mnie nużyły w prologu i na początku pierwszego rozdziału. Teraz zagryzłem zęby, początkowo grałem na siłę i…
W pewnym momencie mnie wessało. Jako człowiek, który lubi wiedźmińską sagę (z wyjątkiem „Pani Jeziora”) i mający bardzo tolerancyjne podejście wobec starych gier (brzydkie i niezbyt grywalne są dla mnie gry, a i to nie wszystkie bo są wyjątki, sprzed 1996 roku – mówię o cRPG) kompletnie nie zwróciłem uwagi że pierwszy Wiesiek ma już….swoje lata. Powrót do wiedźmińskiego świata był czymś bardzo fajnym, miło było spotkać znajome postacie, atmosfera gry wprost wylewa się z ekranu i znakomicie oddaje magię książek. Nie tylko przez grafikę, bo ta jest po prostu ładna, ale też przez, a może głównie przez, znakomitą muzykę. Bardzo dobrze też podłożone są głosy pod wszelkie postacie, zwłaszcza Wiedźmina.
Z plusów na pewno mogę wymienić system rozwoju naszego bohatera, bo drzewko jest całkiem pokaźne. Mała łyżka dziegciu jednak tu będzie – nigdy, żadnego erpega, nie nazwę najlepszym erpegiem w historii, gdy nie ma możliwości kreacji własnego bohatera. To dotyczy Wiedźmina, starego Tormenta, Gothica i paru innych tytułów. Ok, ja wiem, że taka jest historia, że to jest uzasadnione fabularnie, ale nic nie poradzę: wolę grać sobą niż Geraltem, Bezimiennym czy Joanną D’Arc ;) Jednak żeby nie było: nie interesuje mnie co nt. gier mówi sam Sapkowski. Twórcy gry kontynuując historię Geralta uratowali tą postać przed błazeńskim, irracjonalnym, głupim zakończeniem, jakie zaserwował autor sagi. Dla mnie to jest kanon. Po prostu. Bo fabuła w grze jest świetna, zaskakująca, pełna wyborów, które skutkują konsekwencjami często wiele godzin gry później...Nie ma w niej raczej żadnych minusów, choć (być może to przeoczenie twórców) zdziwiło mnie gdy (tu mini-spoiler, ale myślę że większość już grała) „załatwiłem” w Odmętach sprawę z dwiema córkami sołtysa w wiadomy sposób (kto grał, ten wie o co kaman), a ani sołtys, ich ojciec, ani zaproszeni goście w żaden sposób na to nie reagują...No ale to takie moje małe czepialstwo ;)
Czy się do czegoś doczepię ? Cóż, wiele pomniejszych postaci ma te same twarze. Autorzy wykorzystali kilka typów gęby i robili kopiuj – wklej ;) Niby nic, ale nieco psuje obraz gry :) Przyczepić się można także do ekwipunku: przedmioty są małe, podobne, można się pogubić. Na szczęście mapa czy dziennik są świetnie zrobione.
Do walki mam stosunek neutralny: jest widowiskowa, fajnie się ogląda Geralta jak wymachuje mieczykiem i robi te swoje piruety, ale jest w niej nieco...za mało taktyki, choć można to sobie urozmaicić znakami ;)
Dla formalności tylko napiszę, że grałem w GOGową wersję, edycja rozszerzona, cokolwiek to znaczy, na normalnym poziomie trudności (co nie zmienia faktu, że niektóre walki; patrz: Kościej – doprowadzały mnie do nerwicy). Ach, przypomniał mi się...minus! Gdy gra miała dużo zapisów i klikałem Wczytaj grę to potrafiło nawet minutę wczytywać listę zapisów...A sprzęt mam w miarę mocny...Mam nadzieję że w następnych częściach nie ma takiego...buga ;) I że wciągną mnie jeszcze bardziej! Jeśli ktoś w Wiedźmina nie grał – grać! Bo to wspaniały, bardzo klimatyczny erpeg. Co prawda, faktycznie, znajomość książek nie jest konieczna, ale myślę że bez ich znajomości traci się połowę frajdy z gry...
Gra dobra chociaż dosyć się już zestarzała. System walki bardzo kuleje ale pierwszy Wiedźmin cechuje przede wszystkim MEGA klimat i fabuła. Jestem wielkim fanem twórczości Sapkowskiego a Redzi wykonali kawał dobrej roboty jeśli chodzi o warstwę fabularną.
Jest 2022 postanowiłem ocenić grę.
Gra fabularnie jest świetna, system walki "wyróżnia się" lecz można się oswoić i czerpać jakąś radość. Graficznie podoba mi się bardziej niż Wiedzmin 2, mówię to z pełną świadomością wiem że to dwa różne motory lecz w W2 było za dużo blooma, czułem się jakbym grał w jakąś internetową naku*wianke. W dodatku w Wiedzminie jeden było więcej mistyki, nawiązań do tradycji słowian: przysłowia, zabobony, czy chociażby południce. Wiedźmin 2 znudził mnie.
Pod względem klimatu i fabuły bezkonkurencyjnie najlepsza część Wiedźmina, mroczna, złowieszcza, czuć że gramy tym książkowym mutantem, a świat (zwłaszcza Wyzima) genialnie pokazuje brud, pogardę i rasizm itp. Z minusów? niestety gra już bardzo zestarzała się graficznie. Remake dla niej jest obowiązkowy. Ale za to Soundtraki z gry są obłędne..
Ciągle mam ciary jak tego słucham
https://www.youtube.com/watch?v=_fIPBs5PAy4
Jedna z moich ulubionych gier. Klimat i fabuła to po prostu strzał w dziesiątkę, twórcy się potrafili idealnie wstrzelić w atmosferę książek. Historia mistrzowsko poprowadzona, wybory moralne które nie polegają jedynie na wyborze dobra lub zła tylko rzeczywiście skłaniają do rozmyślania "czy dobrze zrobiłem". Wiele tajemnic i zwrotów akcji, szczególnie na końcu. Podoba mi się też pomysł, że żeby zbierać składniki z potworów oraz zbierać rośliny potrzebujemy najpierw mieć wiedzę na ich temat, którą można nabyć ze znalezionych/kupionych książek oraz z rozmów z ludźmi.
Gram dopiero niecałe 10 godzin, ale pozwolę sobie już na ocenę polskiego dubbingu - to jest jakaś ka-ta-stro-fa. Mam wrażenie jakby dzieci z przedszkola odgrywały scenki i recytowały swoje kwestie. Nawet schlany, ledwo trzymający się na nogach Geralt brzmi non stop tak samo - bez emocji, bez wyrazu. Polski dubbing w grach rzadko jest udany. Od tej pory wolę zagrać z angielską ścieżką dźwiękową z napisami po polsku, nawet kosztem tego że czasami coś mi umknie. Ale z tym dubbingiem to naprawdę byłaby męczarnia dla uszu przez pewnie kilkadziesiąt godzin.
Mialem darmowa wersje z GOG od lat. Zagralem po raz pierwszy dopiero teraz. Nie rozumiem tych zachwytow i wysokich ocen. Fabula wg prozy Sapkowskiego owszem, ale system walki zupelnie nie w moim guscie. Preferuje walke w systemie turowym lub taka jak w KotOR z autopauza i kolejkowaniem ruchow. Jestem w pierwszym rozdziale. Przejscie gry przy tego typu walce to bedzie meczarnia. Juz wolalbym to co w wiekszosci gier - zwyczajna siekanine z wlaczonym kodem na niesmiertelnosc - zeby przeskoczyc walki i przesunac fabule do przodu.
ale pozwolę sobie już na ocenę polskiego dubbingu - to jest jakaś ka-ta-stro-fa.
Dubbing jest znakomity.
ale system walki zupelnie nie w moim guscie.
Bardzo dobry system, odwal się.
Ok, zwracam honor jeśli chodzi o polski dubbing. Po prostu zwykle wolę grać z angielską ścieżką, ale dałem jeszcze szansę i w sumie później jakoś mi nic nie przeszkadzało w dubbingu polskim. Może przez te kilka pierwszych godzin ucho musiało się przestawić haha. Teraz gram po polsku.
Grę przeszedłem kilkanaście lat temu i wtedy dałbym jej spokojnie 8... Teraz postanowiłem przypomnieć sobie ten tytuł i ... totalna porażka... nie mogę tego zmęczyć. Gra jest denerwująca, zbugowana... nie mam sił do niej niestety. Szkoda, że chciałem ją odświeżyć bo lepiej ją wspominałem .
Kilka lat temu kupiłem jako klasyke i sie w to zagrywałem... Przeszedłem kilka razy (bez modów) a potem z FCR. Daję 8/10
Na plus:
- świat w odcieniach szarości z nieoczywistymi efektami wyborów, które poznajemy często sporo po ich dokonaniu
- zmuszenie gracza do dokonywania wyborów fabularnych i moralnych (albo mniej moralnych :p ) na które wcale nie ma ochoty (w każdym razie ja nie miałem)
- fabuła (szczególnie pierwszy akt)
- postacie główne
- alchemia- rewelacyjny system tworzenia eliksirów i innych alchemicznych 'wynalazków'.
- rozbudowane drzewko rozwoju Geralta
Na minus:
- za łatwa walka (bez FCR oczywiście) - jak już pogralismy trochę, to na najtrudniejszym poziomie można spokojnie przejść grę używając tylko 2 pierwszych (najsłabszych) mieczy i nie nosząc żadnej zbroi...sprawdzone doświadczalnie.
- system levelowania- za dużo talentów i niepotrzebnie autorzy stworzyli ich 3 kolory, bo i tak brązowych zdobywa sie tyle że pod koniec gry po prostu musisz pakować je w nieuzywane skille, bo nie masz co z nimi zrobić
- skopana ekonomia- najlepszy pancerz w grze dostaje sie za darmo, pomimo że w 5 akcie to i tak każdy gracz ma fortunę z którą nie ma co zrobić...
- niezbalansowane strasznie znaki- ja uzywalem tylko Ard i Igni, reszta jest po nic....Za to Igni jest ciężko 'przepakowany'.
- za dużo przekombinowanych receptur alchemicznych. Z grubsza 2/3 z nich jest praktycznie bezużyteczna, niestety.
- może to troche czepialstwo, ale kilka postaci naprawdę zasłuzyło na to żeby dostać swój własny model i teksturę (np. Król Rybak)
- bardzo irytująca niedoskonalość silnika gry: przy wstawkach dialogowych Geralt przymusowo chowa miecz, i grzecznie daje się otoczyc bandzie uzbrojonych wrogów, chociaż widac że zaraz będzie zadyma. W efekcie na początek walki dostajemy kilka razy w plecy zanim wiedzmin w ogóle wyciągnie miecz... W podstawowej wersji gry da sie przeżyć, ale juz z FCR sie przez to ginie.
- za czesto respawnujące słabe potwory. Ile mozna siekać utopców na bagnach ? Albo tych wielkich 'pijawek' w akcie 5, kiedy 3 na raz padają od jednego ciosu miecza ?
[EDIT]:
Jak graliscie i sie podobało, to bardzo polecam spróbowac z modem FCR. Zupelnie inna zabawa.
Pewnie nikt tego nie przeczyta, ale po namyśle ( i przejściu Wiedźmina 2 oraz znacznej części Wiedźmina 3) stwierdzam, że :
po pierwsze- Wiedźmin 1 ma najlepszy system alchemii, najlepszą mechanikę i najlepszy system rozwoju postaci z całej dotychczasowej serii 'Wiedźminów'. Do tego ma też najlepszy system 'rzemiosła' - to znaczy: da się zrobić u kowali tylko 9 mieczy stalowych i chyba tyle samo srebrnych, a dostępne są chyba tylko 3 zbroje dla Geralta (nie pamietam tylko czy licząc z koszulą czy bez). I właśnie BARDZO DOBRZE, bo niestety zarówno W2 jak W3 są ciężko przeładowane wszechobecnymi super-unikatowymi (albo i nie) mieczami i zbrojami. W efekcie gracz w W2 i W3 nie ma kiedy się nacieszyć zdobytym/kupionym nowym mieczem/pancerzem, bo u kowala w sąsiedniej wiosce już może kupic kolejny, nieco lepszy i nieco droższy...i tak dosłownie co quest i co wioskę -grrr.... czasami 'mniej znaczy lepiej', serio. To motto powinna sobie ekipa CDP wykuć w granicie i powiesić na ścianie biura.
po drugie-wycofuję sie z zarzutu że W1 jest 'za łatwy bo można grę przejść z najsłabszym wyposażeniem'. Można, owszem - ale jak sie już wczesniej trochę pogra i wie sie w co kiedy inwestować talenty...Czyli nie jest to słuszny zarzut a raczej wielki plus dla twórców, bo ważny jest skill wiedźmina i używanie wiedźmińskich wspomagaczy (olejów i eliksirów) a nie to jaki miecz Geralt ma w rękach. Tymczasem w W3 niestety statystyki mieczy dostępnych na 1 lvl i dostępnych na 25 lvl są dramatycznie różne -co też jest idiotyzmem, bo niby co różni tak bardzo takie 2 miecze ??? Oba są ostrymi kawałkami stali o zbliżonym rozmiarze, wiec czemu jeden zadaje obrażenia 50 a drugi 300 ???
Podsumowując- brawo dla autorów Wiedźmina 1, szkoda ze w 2ce i 3ce autorzy zepsuli to co było dobre a dali w zamian głównie ładną grafikę (i nową fabułę, ale o tym nie piszę).
Dałbym dychę gdyby nie ten stracony czas w trakcie ekranów ładowania jak gra wyszła XD Polak nie zapomina.
Wszystkie Wiedźminy + Cyberpunk to arcydzieła jeśli chodzi o gry komputerowe. Czekam na kolejne produkcje od CD Projekt.
Moja ulubiona seria, czekam na 4 część i mam nadzieję, że sweet baby inc nie będzie swoich brudnych paluchów pchała w Wiedźmina.