Najciekawsze materiały do: Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - Project Realism - Sons of Liberty v.1.2
modrozmiar pliku: 153,9 MB
Project Realism - Sons of Liberty to mod do Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, którego autorem jest alteredbeast.
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - mod Deploy Without Primary Weapon v.1.2 - 1,5 KB
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - mod S plus plus Soldier Mod (updated to work with for 1.15) v.3 - 21,4 KB
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - mod No More Timers (updated to work with for 1.15) v.3 - 23,5 KB
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - mod Snakebite Mod Manager v.0.9.1.9 - 1 MB
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - mod Multi Quiet Player Mod (playable Quiet with abilities) v.2.3 - 157,4 MB
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - poradnik do gry
poradnik do gry23 października 2015
Poniższy poradnik do gry Metal Gear Solid V: The Phantom Pain stanowi zarówno przewodnik tego tytułu, jak również solucję zadań głównego wątku fabularnego. Na łamach opracowania zawarto ponadto liczne porady i opisy mechaniki, FAQ a także mapy.
Recenzja gry Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - Metal zasypany w piaskownicy
recenzja gry9 września 2015
Światowa premiera 1 września 2015. Hideo Kojima wraz z premierą The Phantom Pain prawdopodobnie żegna się z serią Metal Gear Solid. Robi to w bardzo dobrym stylu, choć trudno znaleźć zrozumienie dla wielu popełnionych przy tej okazji błędów.
Konami prezentuje historię serii Metal Gear, ale ani słowem nie wspomina o Hideo Kojimie
wiadomość19 marca 2024
David Hayter (Solid Snake) w Metal Gear Legacy Series opisuje historię sławnej skradankowej serii. Tylko zapomniał wspomnieć o roli Hideo Kojimy w rozwoju tej marki.
Helldivers 2 wiele zapożycza z Metal Gear Solid 5. Dla graczy i twórców gier to zaleta
wiadomość1 marca 2024
Helldivers 2 zdaje się wzorować na Metal Gear Solid 5: Phantom Pain, ale fani i twórcy gier bynajmniej nie krytykują za to zespołu Arrowhead Game Studios.
Twórcy gier nie doceniają, jaką siłę mają piosenki - to one grają na naszych emocjach
wiadomość16 listopada 2023
„Piosenka jest dobra na wszystko” – śpiewano w Kabarecie Starszych Panów. To stwierdzenie pasuje także do gier komputerowych. Szkoda więc, że ich twórcy rzadko sięgają po ten środek artystycznego wyrazu. Tym bardziej że ma on dużą moc.
- Metal Gear odrodzi się jak Silent Hill? Konami dłubie przy „znanych seriach” 2023.01.02
- Hideo Kojima ma złe wieści dla fanów Metal Gear Solid 2022.11.30
- Kocham gry Kojimy, ale strollował mnie o jeden raz za dużo 2022.05.16
- Nowe Metal Gear Solid i Castlevania mogą powstać poza Konami 2021.02.19
- Bioniczna ręka z Metal Gear Solid 5 pomaga żyć niepełnosprawnemu gamerowi 2020.11.12
- Silent Hills pożyczyło budżet Metal Gear Solid 5? Kojima komentuje 2020.06.25
- Metal Gear jest dziełem amerykańskiego wywiadu – twierdzi rosyjski minister 2019.06.28
13 dobrych piesków - gry, w których możesz pogłaskać psa
artykuł12 marca 2022
Robisz grę za milion dolarów i nie pozwalasz graczom głaskać psa? Wstydź się. Mechanika głaskania psów w ostatnim czasie wyrosła na jedną z obowiązkowych do implementacji. Przed wami gry, w których możesz pobawić się z czworonogami.
- Znasz zakończenie GTA 5? Pewnie nie. 16 niezłych gier, których nie skończyliście
- Znasz zakończenie GTA 5? Pewnie nie. 16 niezłych gier, których nie skończyliście
- 12 niezłych gier, których fabuła to bełkot
- Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
- 10 wielkich map w grach... na których nie było co robić
Ciekawy artykuł do przeczytania (o ile ktoś już wcześniej go nie czytał) UWAGA! SPOILERY!
http://metalgearsolid.pl/metal-gear-solid-5/slowa-zabijaja-analiza-przeslania-metal-gear-solid-v/
Nie jestem fanem MGS, nie przepadam za Kojimą, skradanki mnie szybko nudzą, ale ta produkcja to istny sandboxowy majstersztyk. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier z jakimi miałem do czynienia, niesamowicie wciągająca i mimo niby tych samych powtarzalnych misji, absolutnie nie wywołuje u mnie znudzenia. Na razie mam za sobą jakieś 20 godzin rozgrywki, jestem gdzieś w 1/3 fabuły i gra staje się coraz ciekawsza, co chwile daje graczowi nowe narzędzia i sposoby na radzenie sobie w różnych sytuacjach - w przeciwieństwie do np. znacznie wyżej ocenianego Dishonored, gdzie po oddaniu w nasze dłonie sztyletu, teleportacji i opętania szczurów/ludzi gra nie ma nic więcej do zaoferowania i po paru godzinach staje się nużąca.
Gram od kilku dni i obecnie dałbym tej grze z 5/10, fajny gameplay skradankowy, ale misje na poziomie pierwszego Assassins creed - CIĄGLE TO SAMO. Nie mówiąc już o nużącej jeździe konnej od bazu do bazy, od misji do misji pustynią gdzie nic sie nie dzieje i omijaniu małych punktów z żołnierzami, ktorych nie mam motywacji atakować... Pogram więcej, bo zastanawia mnie dlaczego ta gra dostaje od was takie dobre oceny...
Ukończona jakiś czas temu. Gra rewelacyjna. Super grafa i dźwięk. Prawdziwa wypasiona gra.
NelsonPL ocenia: 10/10 Polecam.
Super muzyka, humor, fabuła też daje radę (czasem lepsza czasem gorsza) szkoda że sama rozgrywka bywa powtarzalna i brak jakiegoś sensownego zakończenia (miał być 3 rozdział ale widocznie coś nie pykło) bo było by solidne 9/10 albo i nawet 10
Ave!
Wiecie może czy w grze można podczepiać pod lufy karabinów granatniki albo strzelby?
Jeśli lubię skradanki ale nie grałem w poprzednie gry z tej serii, to warto zaczynać od końca?
Ta gra to chyba najbardziej przewartościowana gra w historii. Poza bardzo dobrą grafiką i chyba najlepszą optymalizacją jaką w życiu widziałem nie zagrało tu kompletnie nic. Wszystko co świetne w poprzednich częściach, świetna muzyka, fabuła, niezapomniani bossowie i wyrazisty główny bohater poszło w ****.
-mapa rozległa, pusta, nie ma tu nic poza trawą, pustynią i drzewami, żadnych ludzkich osad, kobiet, dzieci NIC. Tylko uzbrojeni po zęby najemnicy? na każdym kroku i posterunki co 100 metrów
-dźwięk jest, poprawny, do 1 części nie ma nawet podejścia, ale coś tam brzdąka
-każda misja taka sama, jedź na koniu, przebij się do celu, wywieź go fultonem, helikopterem albo zniszcz, tyle
-wszechobecny grind, na pewnym etapie musiałem wychodzić z misji wyfarmić lepszy sprzęt bo przeciwnika nawet nie draśniesz, o obejściu go nawet nie ma mowy ponieważ....
-....wrogowie mają nadludzką percepcję, Afryka, ciemna noc, żadnego źródła światła a byle patałach widzi Cię w środku lasu z odległości 80 metrów
-cała gra polega na obwieszeniu się toną sprzętu do stunowania/usypiania i wywożenia setek wrogów fultonem w celu rozwoju bazy na nowe przedmioty, jest to chamsko wymuszone... ponieważ 1 levelowa broń strzela grochem, nie zrobisz nią kompletnie NIC
-Skulls - tu osiągnięto szczyt, skradanka, ty przy sobie masz pistolet z tłumnikiem, karabin snajperski z pociskami usypiającymi a tu spada na ciebie 4 Skulls(ów), musisz ich pokonać (nie uciekniesz przed nimi nawet samochodem, teleportują się do Ciebie i nigdy nie przestają ścigać) każdy jest w stanie przeżyć setki pocisków z bliska w twarz zabijając Cię przy tym w ułamku sekundy - A JEST ICH 4!, więc siadasz w czołg! i jeżdżąc w tył i w przód nap***sz im przeciwpancernym w mordę, każdy z nich potrafi przeżyć 5-6 takich ukąszeń oraz samodzielnie zniszczyć czołg!
-fabuły nie ma ŻADNEJ, a jej szczątki są rozmyte poprzez nieludzko rozlazłe zarządzanie bazą, farmienie roboli do jej obsługi oraz nudne misje poboczne. W pewnym momencie sam nie wiedziałem o co właściwie w tym wszystkim chodzi
-Snake, jest, chodzi, strzelax NIE MÓWI NIC, czułem się jak w GTA 3, charyzma meblościanki
Ta gra to groteska i parodia serii MGS, nie wiem za co ta gra oceny 9/10, 7,5 byłoby przesadzone. Upadek serii, dobrze, że to już ostatnia część.
Jako skradanko-strzelanka ujdzie. Jako MGS - tragedia.
Najlepszą rzeczą w MGS 1-3 była fabuła. Tutaj fabuła jest tak nijaka, że mogłoby jej nawet w ogóle nie być.
Drugą najlepszą rzeczą były postacie, z którymi gracz się zżywał na tyle, że jak któraś ginęła to aż było smutno (jak Sniper Wolf czy Gray Fox w jedynce). Rozmowy na codecu, poznawanie postaci, ich przeszłości, tajemnic. To było coś pięknego. Tutaj tego nie ma. Postacie są nijakie, nic nie wnoszą, nic nie znaczą i nic o nich nie wiemy.
Powiem tak - w MGS V nie ma tych rzeczy, które MGS czynią MGS-em i sprawiają, że jest dobrą grą.
Co jest w zamian?
1. Pseudo otwarty świat. Pseudo, ponieważ co z tego że jest otwarty, skoro jest beznadziejnie pusty, przez co eksploracja nie ma żadnego sensu, bo jedyne aktywności jakie oferuje to infiltracja lub atakowanie baz w celu porywania ludzi i kradzieży sprzętu. Żadnych tajemnic, ukrytych miejsc, nic.
2. Poruszanie się pojazdami. Od jeepa wojskowego, przez czołgi i katiusze, aż po pojazdy kroczące. Przydatne są w dosłownie kilku misjach, a poza tym wcale. Przez chwilę są fajne, do robienia ogólnej rozwałki, ale też szybko się to nudzi. Do eksploracji nie, gdyż jak wspomniałem ta nie ma sensu, a do przemieszczania się między jedną misją a drugą czy od bazy do bazy już lepszy jest koń.
3. Możliwość podróżowania z towarzyszem, który pomaga. Rzeczywiście, przydaje się. Zwłaszcza pies, bo może oznaczać wrogów.
4. Rozbudowa bazy oraz zdobywanie nowych i ulepszanie posiadanych broni. Zamysł fajny, ale nijak nie pasuje do MGS i jest nastawiony na tryb gry wieloosobowej, która... jeszcze bardziej nie pasuje do MGS.
5. Misje poboczne. W 90% takie same. Powtarzalność do znudzenia.
Na chwilę obecną ta gra kosztuje 22 zł na G2A i jest to adekwatna cena. Przy takiej cenie mogę polecić i raczej nikt nie powinien czuć rozczarowania, ale nie nastawiajcie się na nic, co byłoby choćby podobne do prawdziwego MGS.
Jak dla mnie ten mgs wymiata po prostu wszystkie smaki po trochu z każdego gatunku ?? Jedyne co najbardziej zasadza w tym mgs jest otwarty świat z zadaniami pobocznymi typu zniszcz ciężarówkę niech wypierdalają z takimi zadaniami. Po za tym grając w mgsa 4 który był różnie odbierany jeżeli chodzi o graf i podejścia do fabuły, ale szczerze tam co miało być epickie było a w tej częście czegoś brakuje ale może o to chodziło ! Dlatego byłem podjarany tym wszystkim nawet tą obsmarowaną końcówką. Wracając do sedna zapewne jakby zrobić z mgsa 4 sandboxa z misjami typu znajdź legendarnego psa albo ukradnij cieżarówkę to wtedy by ludzie obsmarowali tamtą część. Nie że jestem jakimś przeciwnikiem sandboxów ale do niektórych gier po prostu nie pasuje ˘ Mimo tych wkurwiających wręcz misji pobocznych bawiłem się świetnie i polecam tę grę każdemu kto lubi planować w trakcie misji lub robić rozpierdol w stylu Rambo ??. Grę oceniam 10/10 mimo małych kontrowersji
Początek całkiem niezły i wydawała mi się naprawdę dobra gra.....
Tyle, że im dalej w las tym było gorzej, a z czasem zacząłem się naprawdę nudzić. Ciągle misje typu - weź tego chłopa wpakuj w helikopter i jazda albo prześledź gościa x, który doprowadzi cię do gościa y i go zabij.... zZzZ. Do tego cutscenki nie są powalające i gra nie trzyma jakiegoś określonego tempa i klimatu (zawsze jakiś z d... wywiad i kolejna misja). Ukończyłem 1 wątek po 30 godzinach i nawet nie wiem czy chce mi się w to grać dalej, chyba zrobię przerwę i wrócę do tego tytuły później, nie pamiętam żebym grał w grę ze stealth tak długi czas... jedyny plus to, że za MGS:Ground Zeores, MGSV: Phantom Pain i MGS: Revengeance dałem 20 zł, więc w sumie dobrze wydana kasa.
Wciąż najlepszy gameplay, sterowanie tej generacji.
jedna z najlepszych gier roku 2015 wieśka nie przebije ale po ukończeniu mogę stwierdzić że gra jest top 10 na świecie moim zdaniem. Czekam na metal gear solid 6 szkoda że kojima odszedł ale jeżeli konami bez kojimy da rade stworzyć 6 część taką jak 5 biorę w ciemno. Na koniec doznałem szoku i przez godzinę nie mogłem pojąć jak na to nie wpadłem Pozdrawiam 10/10
Powiem tak jest to najlepszy sandbox na PS3.Inaczej nie da się tego wyjaśnić,bo mam kilkaset godzin na singlu i będzie lecieć dalej,dużo dalej.Ta gra nie ma praktycznie fabuły,tylko taką z duxxxy i się nie nudzi.Odwzorowanie i ilość broni fantastyczne.Celowanie i przejście przez R2 na Shooter to bomba,to jest to,bo to powoduje,że mamy 3 rodzaje gier w jednym.To jest gra,żeby grać,a nie oglądać godzinne filmiki,podczas gry.To jaką taktykę przy każdej misji wybierzemy,to nasza wyobraźnia,ale ta gra najlepsza jest na wolnym stylu.GTA 5 przeszedłem odłożyłem,a do tej gry co chwile wracam i wracać będę.To będzie klasyka za 10 lat,jak dziś Silent Hill 2 czy Resident Evil 2-3.Gram MGS od PSX i na początku mnie odrzuciło,bo nie grałem Ground Zeroes i się pogubiłem,ale jak pograłem to jest strzał w 10/10
PS Jxxbać fabułę,gry to nie książki czy filmy gimbusy!!!Fabuła zabija grywalność,robi z gier Amerykańskie filmy Jxxbać!!!
---.0.---
=?-----?
?? -----------??
-- -— ----------+
?-----?
==¦==¦==
This is Pequod, arriving shortly at LZ
Gra na 2015 rok wygląda rewelacyjnie. Zwłaszcza twarze.
Największe wrażenie z tej serii zrobiła na mnie 1 i 2. Ale 3 i 5 to też b.solidne gry. Równy poziom serii.
Nie grałem tylko w 4 część (też wysoko oceniana) z powodu braku Ps3, ale to nadrobię, gdy wyjdzie Ps5, które ma mieć kompatybilność wsteczną według pogłosek nie dla gier z Ps4, ale również z Psx 3. Oby to była prawda.
Z wszystkich gier skradanek w jakie grałem uważam, że zdecydowanie najlepsze to Thief 1998, Thief II 2000,
Metal Gear Solid 1998, Metal Gear Solid II 2001, Metal Gear Solid III 2004, Metal Gear Solid V 2015. I pewnie też czwórka jako pewniak. Te dwie serie wiodą w tym prym.
W tym roku odświeżałem sobie Thief 1 i 2 na modach graficznych nawet. Mega grywalność. Niestety najnowsza 4 część to badziewie, gdy w serii MGS nie ma regresu.
Ostatnie dwie misje z Thief: Deadly Shadows 2004 w sierocińcu i muzeum to też rewelacja gatunkowa, bo jest to na poziomie Thief 1 i 2.
Już wiem dlaczego nie lubię japońskich gier. Jakieś baloniki, które możemy przyczepiać do wrogów czy samochodów i wysłać ich w lot w chmurach, spadające pudełka z nieba w które możemy się schować, mechy. Takie udziwnienia mnie odpychają
Dobra gierka, polecam.
Najlepszy Metal Gear jeśli chodzi o gameplay.Fabularnie ta gra leży i kwiczy.Nie dokończona,urywa się gdzieś w połowie.
Połączenie na misję nie trafione.
Czy pomoże ktoś w tym jak ugryźć MGS V?
Jestem na samym początku, misja C2W, ale za bardzo nie wiem co mam w tej grze w ogóle robić.
Bardzo rozprasza mnie otwartość gry w porównaniu do tego co było np w MGS 4
Gra jest obrzydliwie nie grywalna! aż musze sie wyżalić! misje są tak złe tak nudne i męczące strzelanie, że krew mi tryska z nosa!!! tysiąc takich samych byle jakich misji trzeba się przekopać żeby ruszyć fabułę! Początek gdy tak dobry tak ciekawy a później armagedon nudy!!! Hitman podoba gra a tam każda misja to byłą perła!
Najlepsza gra w jaką miałem przyjemność grać , świetna jak 1 część i czwarta pozycja "MUST HAVE"
Fabularnie dno, rozgrywka perfekcja. Ilość lokacji ograniczona do 2 map sugeruje ze to gra z budżetem jak indyk.
Edycja - Quiet jednak do dzisiaj zapamiętałem.