Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Poza grami Konsole 21 stycznia 2005, 09:47 CCT

Nintendo DS - koniec GameBoy'a?

Dwa 3-calowe ekraniki, w tym jeden dotykowy; dwa procesory, w tym jeden 3D; paleta 262.144 kolorów - a wszystko do mieści się w niedużej kieszeni. Oto Nintendo Dual Screen.

Test praktyczny

Pierwsze wrażenie z obcowaniem z maszynką dotyczy przede wszystkim jej fizycznych aspektów - jest dość duża i ciężka, oraz wydaje się ogólnie dość solidnie skonstruowana. Nie wygląda też tak topornie jak się mogło czasem wydawać patrząc po zdjęciach - powiem więcej, jej charakterystyczny, lekko oldschoolowy i przede wszystkim nie rzucający się w oczy wygląd zdecydowanie przypadł mi do gustu. Jedynym minusem jest nie do końca udane wyprofilowanie kształtu konsolki pod dłonie, ale z drugiej strony, w końcu to nie joypad.

Po włączeniu konsolki widać od razu, iż tym razem Nintendo nie popełniło błędów z przeszłości jeśli chodzi o ekraniki i podświetliło je naprawdę porządnie - kolory są żywe i ładne, niemal jak w komputerowych panelach LCD. Obraz robi naprawdę duże wrażenie; ostry, nasycony - wreszcie taki, jaki powinien być. Grafika w grach także powoduje, że na bliźniacze ekrany patrzy się z niekłamaną przyjemnością. W grach które testowałem, jest płynniutka, z doskonałym przewijaniem obrazu - naprawdę ciężko się przyczepić do czegoś w jej prezencji.

Podobnie jest z dźwiękiem, chociaż tradycyjnie - wbudowane głośniczki nie oddają nawet w połowie wrażeń, które przeżyjemy po podłączeniu jakichkolwiek słuchawek. W Metroid Prime naprawdę słychać przeciwników za nami...

Nadszedł wreszcie czas, aby napisać słówko o najlepszym elemencie konsolki - ekraniku dotykowym. Mówi się często w przypadku nowych padów czy innych metod sterowania, iż po przyzwyczajeniu stają się naprawdę funkcjonalne i wygodne w użyciu. Cóż, ta zasada tutaj nie ma racji bytu. Aby poczuć wygodę sterowania rysikiem nie trzeba się bowiem do niego nawet przyzwyczajać! To po prostu jeden z najbardziej intuicyjnych kontrolerów w historii konsol, porównywalny z wprowadzeniem analogowej gałki niemal dekadę temu. Zresztą ową gałkę znakomicie on zastępuje, czyniąc celowanie w grach FPP prostszym niż kiedykolwiek (precyzja zbliżona do sterowania myszą!). A jeśli chodzi o mini-gierki pisane specjalnie z myślą o kontrolerze - coś niesamowitego, byle prosta gierka potrafi wyciąć z życiorysu długie godziny. Rysik możemy z powodzeniem zastąpić palcem (a raczej paznokciem – nie zapominajmy, że ekranik wyczuwa dotyk punktowy). Dodatkowo do konsolki dołączona jest specjalna nakładka na palec, jeszcze bardziej ułatwiająca precyzyjne sterowanie.

Jeśli chodzi zaś o obsługę konsolki patrząc z szerszej perspektywy, nie jest już niestety tak idealnie. Podczas gry rysikiem, gdy zmuszeni jesteśmy trzymać w związku z tym całą konsolkę jedną ręką (którą - zależy od ustawień gry), dość szybko daje się we znaki ciężar konsolki. Trzeba, więc znaleźć jakiś sposób na ich odciążenie, np. oprzeć o stolik lub fotel przed nami, czy o kolana. Innych problemów raczej nie ma - przyciski są rozłożone standardowo, wciśnięcie spustów także nie sprawia kłopotu.

Gry

Dosłownie po 2-3 zdania o każdym tytule:

Metroid Prime Hunters - pokazuje duże możliwości techniczne konsoli, a także wykorzystanie rysika jako naprawdę precyzyjnego kontrolera. Grając na słuchawkach w półmroku naprawdę można się wczuć, niczym w grę na 'normalną' konsolę. Sama gra to stary dobry Metroid z charakterystycznym dla tej serii designem oraz klimatem. Innymi słowy - bardzo dobry wersja bardzo dobrej gry. Hunters dedykowany będzie szczególnie grze w sieci.

1 2 3 4 5