Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 25 marca 2009, 13:05

autor: Katarzyna Grysiewicz

Disney Sing It: High School Musical 3: Senior Year - recenzja gry

Filmy taneczno-muzyczne od kilku lat świecą triumfy na ekranach kin. Podobny trend można zauważyć w branży elektronicznej rozrywki. Rzadko jednak znajduje się grę muzyczną opartą na filmie.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Filmy taneczno-muzyczne od kilku lat święcą triumfy na ekranach kin. Potwierdzeniem tego są kolejne głośne premiery świetnie rozreklamowanych pozycji, jak Mamma Mia czy polska produkcja Kochaj i Tańcz. Podobny trend można zauważyć w branży rozrywki elektronicznej. Doskonałym przykładem na rekordowe wyniki sprzedaży gier muzycznych są takie serie jak chociażby SingStar czy Dance Dance Revolution, od lat utrzymujące wysoką pozycję na rynku. Rzadko jednak znajduje się grę muzyczną opartą na filmie. W tej chwili do głowy przychodzi mi wyłącznie tytuł dla dzieci Alvin i wiewiórki oraz seria High School Musical.

Disney Sing It: High School Musical 3: Senior Year jest produkcją typu karaoke, oferującą możliwość zaśpiewania dwudziestu utworów znanych ze wszystkich trzech filmów dla młodzieży (dziesięć piosenek pochodzi z ostatniej części High School Musical, natomiast pozostałe z dwóch pierwszych). W trakcie swoich występów użytkownik ma sposobność obejrzenia fragmentów filmów, z których znajdują się owe piosenki. Dzięki temu fani kinowych przebojów mogą po raz kolejny zobaczyć ulubione sceny na czele z pierwszym spotkaniem Troya i Gabrieli podczas imprezy sylwestrowej.

Głęboki oddech i szeroko otwarte usta zapewniajączysto wydobyty dźwięk. W teorii rzecz jasna.

Dużym i chyba jedynym autem gry jest szeroki wachlarz dostępnych trybów. W Quick Play ma się sposobność niezobowiązującego zaśpiewania wybranej piosenki zarówno w pojedynkę, jak i w duecie. Można też stanąć do muzycznego pojedynku w wybranym utworze. Tryb Single Player stanowi okazję do wykonania wszystkich dostępnych kawałków zgodnie z konwencją karaoke, a z pomocą przychodzi wyświetlany na ekranie tekst i „nuty”. Bardziej wprawieni użytkownicy mogą zdecydować się na opcję śpiewania bez tych ułatwień. Niestety nie polecałabym tego trybu osobom nie znającym tekstu piosenki na pamięć. Co więcej, jeżeli już ktoś zdecyduje się na podjęcie tego wyzwania, sugeruję mu w pierwszej kolejności odbycie kilku lekcji w wirtualnej szkole śpiewu.

Producenci przygotowali także popularną wśród gier muzycznych opcję własnej playlisty. Pozwala ona na wykonanie jednego po drugim wskazanych utworów bez konieczności każdorazowego szukania ich wśród dostępnych piosenek. Z modułu tego może skorzystać zarówno pojedynczy użytkownik, jak i miłośnicy trybu multiplayer. Dodatkowo dwóch graczy może zdecydować się na śpiew w duecie, kooperację lub rywalizację. Dużym minusem jest tu konieczność posiadania drugiego oryginalnego mikrofonu firmy Logitech, dołączanego do gry. W konsekwencji nie sposób bawić się w trybie wieloosobowym, nie wydając pieniędzy na drugi egzemplarz dowolnego tytułu z serii Disney Sing It: High School Musical.

Niezależnie od wybranego rodzaju zabawy oraz ilości graczy przed rozpoczęciem występu należy określić, jakie partie piosenki chciałoby się zaśpiewać. Zdecydować można się na całość utworu, jego pierwszą lub drugą część bądź na fragmenty wykonywane przez poszczególnych filmowych bohaterów. Dzięki tej opcji fani konkretnych postaci filmowych (np. Sharpay i Chada) mogą do perfekcji opanować kawałki z ich udziałem. Co więcej, przed rozpoczęciem występu wybiera się jeden z trzech poziomów trudności. Oczywiście trzeba pamiętać, że im wyżej postawimy sobie poprzeczkę, tym czyściej i dokładniej powinniśmy wykonać wybraną piosenkę. Z tego też względu zachęcam wszystkich do skorzystania z wspomnianego już, krótkiego szkolenia, dostępnego w wirtualnej szkole śpiewu.

Instruktorką jest tu Olesya Rulin, która w filmowym pierwowzorze wcieliła się w rolę Kelsi Nielsen. Dzięki jej wskazówkom i radom można dowiedzieć się między innymi, jak poprawnie wydobywać z siebie wysokie tony czy w jaki sposób oddychać, aby bezbłędnie wykonać szybki kawałek. Lekcję rozpoczynamy od zaśpiewania prostych partii, powtarzając w różnych kombinacjach popularne „lalala”. W miarę zdobywania kolejnych umiejętności przechodzimy do znacznie trudniejszych partii, w których należy wykonać fragmenty piosenek pochodzące z filmów HSM. Próby użytkownika poprzedzone są krótkim instruktarzem dotyczącym ćwiczonej sekcji oraz demonstracją. Co prawda nie wydaje mi się, aby po tym kursie moje wokalne umiejętności znacznie wzrosły, niemniej muszę przyznać, że wykonanie kilku zadań pozwoliło mi na zdobycie większej liczby punktów utworze, stanowiącym bazę mojej nauki.

Jedno z lepiej wyglądających menu wyboru piosenek.

Podobnie jak w innych grach typu karaoke również w Disney Sing It: High School Musical 3: Senior Year za bezbłędne zaśpiewanie fragmentu piosenki otrzymuje się premię oraz uruchamia specjalny mnożnik punktów. Po dobrnięciu do końca utworu program sumuje zdobyte punkty i wystawia ocenę wykonaniu. Ponadto użytkownik dowiaduje się wówczas, jak wyglądają jego postępy i czy powinien jeszcze popracować nad swoimi umiejętnościami. Niestety nie da się zbyt wiele osiągnąć, jeżeli nie przepada się za muzyką oferowana przez High School Musical.

To właśnie playlista determinuje bardzo wąskie grono potencjalnych odbiorców tej produkcji. Czy ktoś z Was zna takie utwory, jak chociażby We're All In This Together, When There Was Me And Sou czy Stick To The Status Quo? Tak też myślałam. Co więcej, wątpię nawet, aby osoba, która widziała wszystkie filmy z serii HSM, potrafiła bez pomocy w postaci tekstu i podkładu muzycznego zaśpiewać fragment wymienionych wyżej kawałków.Podstawą gry muzycznej są znane i proste w wykonaniu piosenki – jeżeli ich brakuje, produkcja ma małe szanse na odniesienie sukcesu.

Kolejnym minusem Disney Sing It: High School Musical 3: Senior Year jest fakt, że wszystkie dostępne piosenki są w języku angielskim, co może stać się przyczyną szybkiego zniechęcenia się do gry. Zwłaszcza, że produkt ten skierowany jest raczej do młodszych użytkowników, którzy niekoniecznie muszą mieć na tyle opanowany angielski, aby bez trudu wyśpiewać kolejne partie. Dodatkowe utrudnienie, a tym samym dużą wadę stanowi brak możliwości wyciszenia oryginalnych głosów na rzecz własnego, jak to ma miejsce chociażby w serii SingStar. W przypadku Sing It: High School Musical 3: Senior Year użytkownik podczas występu praktycznie nie słyszy sam siebie, co jest nieco irytujące. Dodatkowo na niekorzyść gry przemawia fakt, że program nalicza nam punkty, nawet gdy nie wydobywamy z siebie ani jednego dźwięku. Co ciekawe, część dostępnych na rodzimym rynku egzemplarzy gry została nieprawidłowo wytłoczona - takie kopie charakteryzują się tym, że nie można w nich wybrać języka polskiego. Skontaktowanie się z działem pomocy technicznej dystrybutora, czyli firmy CD Projekt, pozwala jednak bezproblemowo wymienić towar na pełnowartościowy (tj. posiadający zlokalizowany interfejs).

Od strony graficznej nie mam grze zbyt wiele do zarzucenia. Niczym nie odstaje ona od innych produkcji tego typu. Posiada przejrzysty interfejs oraz miłą dla oka oprawę wizualną. Jedyny rozczarowujący pod tym względem element stanowi ograniczona ilość tematów graficznych. Wydawca zapewnia, że jest ich wiele i każdy z całą pewnością znajdzie coś pasującego do jego gustu. Niestety rzeczywistość okazuje się nieco inna – znalazłam zaledwie trzy, a każdy z nich odpowiada poszczególnym częściom filmowej trylogii High School Musical.

Jak widać, gra muzyczna oparta na trzeciej inkarnacji serii HSM posiada zdecydowanie więcej wad niż zalet. Z mojego punktu widzenia jedyny jej ciekawy element, którego nie można dopatrzeć się w innych produkcjach tego, typu stanowi wspomniany kurs z zakresu poprawnego śpiewania. Pod wieloma innymi względami produkcja ta plasuje się daleko w tyle za takimi markami jak SingStar czy nawet Lips.

Katarzyna „Major Doktor Upiorna” Grysiewicz

PLUSY:

  • obecność oryginalnych fragmentów filmów High School Musical;
  • różnorodność trybów zabawy, w tym wirtualny kurs śpiewu;
  • dwadzieścia ulubionych piosenek fanów serii HSM.

MINUSY:

  • playlista, która szybko może się znudzić;
  • program nalicza punkty, nawet gdy nie śpiewamy;
  • brak możliwości wyciszenia oryginalnych głosów.
Recenzja gry Super Mario Party Jamboree - jesteście zaproszeni na najlepszą imprezę roku
Recenzja gry Super Mario Party Jamboree - jesteście zaproszeni na najlepszą imprezę roku

Recenzja gry

Seria Mario Party nie należała nigdy do pozycji wybitnych, Super Mario Party Jamboree ma jednak szansę to zmienić. To napakowana akcją, aktywnościami i zawartością gra dla wszystkich - nie zawaham się jej polecić nawet niedzielnym graczom.

Recenzja gry Rocksmith 2014 - pogromca Guitar Hero powraca
Recenzja gry Rocksmith 2014 - pogromca Guitar Hero powraca

Recenzja gry

Reklamy Rocksmitha 2014 głoszą, że jest to „najszybszy sposób nauki gry na gitarze”. Tym razem produkcja Ubisoftu jeszcze bardziej odchodzi od schematów znanych z Guitar Hero, kładąc większy nacisk na walory edukacyjne.

Recenzja gry Rocksmith - Guitar Hero bez plastiku
Recenzja gry Rocksmith - Guitar Hero bez plastiku

Recenzja gry

Potencjalnie przełomowa gra muzyczna Ubisoftu zadebiutowała w końcu na naszym rynku. W recenzji sprawdzamy, czy szarpanie za struny prawdziwej gitary dostarcza tyle samo frajdy co zabawa plastikowymi atrapami.