Nurkując w przeszłość (4) | Rozdział V | Runaway 2 Sen Żółwia poradnik Runaway 2: Sen Żółwia
Ostatnia aktualizacja: 26 września 2019
Nurkowanie za trantonitem
W ostatnim momencie Dean wycofał się z nurkowania. Zaszczytna rola podwodnego odkrywcy przypadła więc Brianowi. Po dwukrotnym zanurzeniu i przebadaniu okrętu trudno było powiedzieć, czy w dalszym ciągu kamień tkwi w figurze dziobowej galeonu, czego spodziewała się Sushi. Cała stolarka zarosła bowiem różnymi wodorostami i glonami i trudno było dopatrzyć się czegokolwiek przez tę zieloną zasłonę.
Zanim bohater ponownie wbił się w strój do nurkowania, musiał znaleźć narzędzie do oczyszczenia powierzchni rzeźby. Postanowił poszukać czegoś w ładowni. W znajdującym się tam pudełku na narzędzia odnalazł piłę. Za jej pomocą odciął kawałek podtrzymującej drzwi szczotki.
Nie mógł jednak opuścić pomieszczenia, ponieważ hasło do drzwi nie działało. Zszedł na dół i przez interkom skontaktował się z Shushi. Była wściekła na Joshuę, który namieszał coś w systemie bezpieczeństwa statku i pokasował wszystkie hasła. Trochę czasu minie, zanim uda jej się odzyskać kontrolę.
Nie chcąc tyle czekać, Brian wcisnął czerwony przycisk otwierający włazy do ładowni. Następnie wspiął się po stojącej obok zbiornika drabince i wyszedł na zewnątrz. Po drodze usłyszał jeszcze, jak Sushi denerwuje się na Joshuę za to, że otworzył włazy. Lepiej nie wyprowadzać jej z błędu - postanowił chłopak, wchodząc na mostek.
Na miejscu zgłosił chęć ponownego zejścia pod wodę. Tym razem udało mu się oczyścić figurę. Niestety, jej wnętrze było puste. Sushi zasugerowała, że kapitan mógł schować trantonit w swojej kajucie. Dotarł do niej. Niestety, drzwi były zamknięte.
Powrócił na powierzchnię. Tam dowiedział się, że Joshua dalej szaleje. Ostatnio widziano go, jak łomem otwierał skrzynie w drugiej ładowni. Sushi poprosiła Briana, by uspokoił swego znajomego. Ten zgodził się, myśląc jednocześnie o tym, że łom może być tym, czego potrzebuje do otwarcia drzwi na wraku.
Zszedł do ładowni. Przejście oddzielające ją id drugiego pomieszczenia było zamknięte. Wciśnięcie czerwonego przycisku pozwoliło na zajrzenie do środka. Brian zdążył zauważyć znajdujący tam się łom i drzwi się zamknęły. Wcisnął czerwony przycisk otwierający luki ładowni. Wtedy właśnie zauważył, że drabina, po której wcześniej się wydostał, zniknęła.
Wyszedł przez drzwi, a następnie udał się na taras, gdzie przebywał Rutger skarżący się na okropny hałas powodowany przez Joshuę, który wdrapał się na dach. Brian spróbował z nim porozmawiać i odwieść go od pomysłu zepsucia anteny. Niestety, za wiele nie zdziałał.
Spróbował więc przedostać się tą samą drogą, którą przyszedł na taras, wydostając się poprzednim razem z ładowni (prawy róg ekranu). Miał jednak na tyle rozsądku, by nie skakać z takiej wysokości. Powrócił na mostek, zjechał windą i udał się do tymczasowego warsztatu Saturna. Z rozmowy dowiedział się, że wynalazca pracuje właśnie nad elektromagnesami. Dwa z nich już były zrobione i leżały na blacie. Brian pożyczył je i pobiegł do ładowni. Za pomocą nowego wynalazku wspiął się po ścianie, przedostał do drugiej ładowni i po chwili niezmiernie z siebie zadowolony dzierżył w dłoni łom.
Ponownie zanurkował. Tym razem drzwi ustąpiły i mógł wpłynąć do kajuty. W tym momencie kontakt z nim się urwał i nastała ciemność.