Rozdział XIII - Najdłuższa podróż | Najdłuższa Podróż poradnik Najdłuższa Podróż
Ostatnia aktualizacja: 3 października 2019
Ależ to był lot! Tylko lądowania nie pamiętam. Wiem, że znalazłam się w wymiarze Strażników Równowagi, sama. Cóż było robić, ruszyłam przed siebie. Po chwili odnalazłam uszkodzoną sondę, którą podróżował Adrian. Ale jego samego nigdzie nie było. Hen daleko, na północy, ujrzałam tajemniczą wieżę. Postanowiłam pójść w jej stronę. W pewnym momencie doszłam do rozpadliny i tam drogę zastąpił mi Wir Chaosu. Musiałam coś z tym począć. Postanowiłam polać Talizman Równowagi miksturą spętania magii i skierowałam go w stronę Wiru. Kiedy zniknął, mogłam przejść na drugą stronę przepaści. Nagle... Co to? Skąd... Przecież to mój ojciec... Więc to ja jestem wszystkiemu winna? Pokazałam mu obrączkę, a następnie ruszyłam w dalszą drogę, ku wieży.
Znów stanęłam nad przepaścią. Musiałam sprawdzić co kryje się w tej mgle. Wezwałam Kruka i poprosiłam go by poszukał jakiejś drogi na drugą stronę. Kiedy wrócił i przekazał mi te niepokojące wieści o nicości, kazałam mu polecieć w stronę tych dziwnych budowli na horyzoncie. Po powrocie opowiedział mi o Studni Stworzenia. Musiałam go długo błagać i obiecywać mu cuda, by zechciał mi przynieść w dziobie trochę wody z tej studni, a następnie wylał ją na mgłę. W ten sposób powstał most przez który mogłam przejść nad mgłą.
Dotarłam do Studni Stworzenia i umieściłam w niej dysk. Następnie położyłam na nim swoją dłoń. I nic się nie stało. W tym momencie obok mnie pojawił się Adrian. Kiedy on nakrył dysk swoją dłonią, Wieża Równowagi nas wciągnęła do środka.
Kiedy rozmawiałam z Adrianem i właśnie dowiedziałam się, że to nie ja będę Trzynastym Strażnikiem, pojawił się... Nie kto inny jak sam Gordon Halloway. Kiedy Gordon zaatakował Adriana, skierowałam w jego stronę Talizman Równowagi. I wiecie, co się wydarzyło? Pewnie już się domyśliliście. Gordon stał się Równowagą, a ja mogłam z Krukiem wrócić do domu.
Awangarda została pokonana, zapanowała Równowaga, oba światy uniknęły zagłady.
A April Ryan po wielu, wielu latach, mogła wreszcie przy kominku, opowiedzieć dzieciom o swojej Najdłuższej Podróży. I ja tam byłem i wino z nią piłem, a wszystko co od niej usłyszałem, dla Was dokładnie spisałem.
Void