Staczanie walk z potworami w Metro Last Light | Cenne wskazówki poradnik Metro: Last Light

Ostatnia aktualizacja: 31 lipca 2019

Staczanie walk z potworami

W Metro: Last Light zdecydowanie nie brakuje wymagających potyczek z potworami i najczęściej są to zmutowane kreatury, które działają w grupach, dążąc do jak najszybszego zmniejszenia dystansu dzielącego ich od Artema celem przystąpienia do zadawania (poważnych) obrażeń w walce wręcz. Najlepszą metodą na rozprawianie się z tego typu potworami jest używanie dowolnej odmiany strzelby, dysponując dzięki temu dużą siłą rażenia na krótkim dystansie. Pamiętaj jednocześnie o tym żeby przez cały czas pozostawać w ruchu, zwłaszcza jeśli używasz dwururki lub innej broni wymagającej częstych przeładowań.

Oprócz stosowania wspomnianych wyżej strzelb w określonych sytuacjach możesz też próbować innych zagrań taktycznych. Jeśli mutanty pojawiają się w dużej odległości od Artema (np. misja, w której podróżuje się wagonem po opuszczonych tunelach) to zanim dostatecznie się zbliżą warto ostrzeliwać je z karabinu. W wąskich korytarzach sprawdzą się z kolei miny, które możesz spróbować rozstawić na trasie przemarszu mutantów.

Ważną informacją jest to, że niektóre z mutantów napotkanych w późniejszych etapach gry nie są początkowe świadome obecności Artema. W takiej sytuacji możesz je spróbować ominąć (ważne jest zachowanie bezpiecznej odległości oraz nie znalezienie się w ich polu widzenia) lub zaatakować je z zaskoczenia. W tym drugim przypadku wskazane jest użycie broni z tłumikiem oraz wycelowanie w głowę potwora.

Kolejna dość powszechnie występująca grupa potworów to krewetki. Po raz pierwszy z tymi kreaturami będziesz miał do czynienia w drodze do Wenecji, a zdecydowanie najwięcej spotkasz ich w trakcie przemierzania bagien w etapie Zmierzch. Na krewetki również najlepszą metodą są strzelby, przy czym pamiętaj o tym żeby kolejne strzały oddawać w momencie gdy zmutowana kreatura nie skrywa się za pancerzem, bo odniesie wtedy o wiele mniejsze obrażenia.

Wiele krewetek przystępuje do atakowania Artema dopiero gdy ten wyraźnie się do nich zbliży, a to oznacza, że dobrze jest korzystać z granatów. Warto też wiedzieć, że możesz zmniejszać częstotliwość występowania starć z krewetkami jeśli nie będziesz zbyt często podróżował tuż przy wodzie. Co więcej, krewetkom możesz również próbować uciekać, bo nie są one tak zwinne jak mutanty opisane na samym początku tego rozdziału.

Następna kategoria potworów to radpająki, które pojawiają się wyłącznie w słabo oświetlonych tunelach. Bestie te nie stanowią na szczęście zbyt dużego wyzwania, aczkolwiek taktyka działania jest dość nietypowa. Radpająki są mianowicie czułe na światło i dlatego też należy je początkow oświetlać (najlepiej maksymalnie naładowaną) latarką. Do ostrzeliwania danego radpająka przystąp dopiero w momencie gdy potwór wyląduje na plecach, bo stanie się wtedy bezbronny i jego nieosłonięta dolna część ciała zostanie wystawiona na Twoje ataki.

W niektórych miejscach w świecie gry kolejne radpająki pojawiają się w nieograniczonych ilościach i dzieje się tak zazwyczaj do momentu przywrócenia dostaw prądu do okolicy. W takiej sytuacji nie radzę marnować amunicji, tylko postarać się jak najszybciej przebrnąć przez zagrożony obszar. Ucieczka radpająkom jest zresztą możliwa, choć musisz się pilnować żeby nie wybrać korytarza bez wyjścia i nie dać się w ten sposób zapędzić potworom w róg.

Ostatnia główna kategoria to demony, czyli wielkie latające bestie. Jeżeli masz w planach eliminiowanie tych potworów to zdecydowanie najlepszym pomysłem jest używanie dobrych karabinów i to najlepiej takich, które są wyposażone w lunety.

Bardzo istotną kwestią w trakcie walk z demonami jest to, że nie możesz doprowadzać do zbyt częstych sytuacji, w których potwór złapie Artema i w wyniku krótkiego "przelotu" zada mu poważne obrażenia. Możesz się zabezpieczać przed takimi sytuacjami prowadząc ciągły ostrzał w momencie gdy potwór leci w stronę głównego bohatera, choć jeszcze lepszym rozwiązaniem jest ustawienie się pod zadaszeniem co skutecznie utrudni (czy wręcz uniemożliwi) demonowi wykonanie ataku. Warto wiedzieć, że nie musisz zabijać wszystkich napotykanych demonów. W niektórych sytuacjach o wiele lepszym pomysłem jest szybkie oddalenie się od "patrolowanych" przez nich obszarów (nie musisz obawiać się tego, że demon dotrze za Tobą na drugi koniec mapy).