Kolonizacja | Zarządzanie państwem w Europa Universalis III poradnik Europa Universalis III
Ostatnia aktualizacja: 20 sierpnia 2019
Kolonizacja
Europejskie potęgi w od XVI aż po XIX wiek zaczęły budować swój dobrobyt na eksploatacji dóbr innych kontynentów. W EU3 kolonizacji i podbijania innych kontynentów nie mogło oczywiście zabraknąć.
Kolonizacja przebiega w grze w trzech etapach.
- Pierwszy to eksploracja i budowa pierwszych kolonii i odkrywanie nowych lądów. Na tym etapie do gry w której stawką są bogactwa Ameryki, Afryki i Azji dopuszczone są w zasadzie tylko te nacje które wybrały ideę Wielkie Odkrycia.
- Drugi etap następuje ok. 50-70 lat później, gdy mapy wykreślone przez odkrywców stają się znane innym nacjom. Wtedy do wyścigu mogą się włączyć pozostałe nacje - choć zazwyczaj, te które rozpoczęły wcześniej mają wyraźną przewagę. Na tym etapie dochodzi też do konfrontacji z państwami w Ameryce - w szczególności z Aztekami i Inkami.
- Trzeci etap to wojny o kolonie - tym razem przeciwnikiem są już państwa europejskie a nie prymitywni tubylcy czy nawet ich nieco bardziej zaawansowani państwowo sąsiedzi. Na tym etapie pojawiają się możliwości umożliwiające podbój bądź wasalizację największych poza europejskich potęg (z Chinami na czele)
Generalnie większość kolonii powstaje w Ameryce - tutaj mamy największe obszary dziewiczych terenów a tubylcze państwa (konfederacje plemienne, Aztekowie, Majowie, Inkowie) nie są zbyt poważnym wyzwaniem dla europejskiej kawalerii.
Afryka jest nieco trudniejszym celem. Jej południowa część jest podobnie jak Ameryka łatwa w kolonizacji - choć w zasięgu naszych osadników są jedynie nadbrzeżne prowincje.
Azja to już zupełnie inna bajka. Większość tutejszych terenów jest zajętych przez mniejsze bądź słabsze państwa. Bogactwa jakie kryje w sobie ten kontynent są imponujące, ale zarówno odległość od Europy jak i siła azjatyckich państw czynią ekspansję w tym regionie najtrudniejszą.
Eksploracja i kolonizatorzy
To najspokojniejszy etap. Nasi odkrywcy i konkwistadorzy odkrywają białe plamy, a kolejne grupy osadników ruszają z metropolii do nowych ziem. Tutaj główną przeszkodą jest zużycie statków oraz wrodzy tubylcy.
Kolonizując daną prowincję powinniśmy zwrócić uwagę przede wszystkim na dwie rzeczy:
- Pierwszą jest szansa powodzenia kolonizacji. Zależy ona od wielu czynników, ale najważniejszym z nich jest ewentualna obecność wrogich tubylców. W takiej sytuacji niezwykle pomocne jest wysłanie tam niewielkiego oddziału wojska (2tyś kawalerii wystarczy) i zaatakowanie mieszkańców danej prowincji. Zmniejszy to co prawda populację jaką będzie dysponować dana prowincja po rozwinięciu się do samowystarczalnej, dojrzałej prowincji (w takiej sytuacji tubylcy automatycznie zwiększają liczebność naszych poddanych), ale znacząco ułatwi rozwój kolonii (nikt nie będzie nas atakował) i zwiększy szanse na powodzenie każdego z kolejnych kolonistów.
- W praktyce najważniejszy jest zawsze ten pierwszy. Każdy kolejny ma sporo wyższe szanse. Ze względu na koszt związany z wysłaniem kolonisty musimy się przygotować na spore inwestycje. Każda kolonia do przemiany w normalną prowincję będzie zazwyczaj potrzebowała 10 kolonistów. Licząc jako średni koszt kolonisty 40 dukatów, rozwój prowincji to 400 dukatów - przy założeniu że 100% kolonistów odniesie sukces. W praktyce są to więc jeszcze wyższe koszta.
- Drugą są bogactwa jakie posiada prowincja. Wiele z nowo kolonizowanych prowincji ma bardzo cenne dobra handlowe - które trafiają zazwyczaj do centrów handlowych w Europie. Oczywiście najcenniejsze są te z kopalniami złota - aczkolwiek warto pamiętać o zagrożeniu jakie w ich przypadku stanowi inflacja.
W pełni rozwinięte kolonie mają nasza religię państwowa i kulturę dominującą - co jest ich podstawową przewagą nad prowincjami uzyskiwanymi za pomocą naszych armii.
Podbój
Tańszym i często łatwiejszym niż kolonizacja zadaniem jest podbicie ziem już zamieszkałych przez tubylców. O ile szare, dziewicze prowincje zamieszkują niewielkie plemiona, tutaj mamy normalne narody dysponujące swoimi siłami zbrojnymi i dowódcami. Niemniej mieszkańcy Ameryki nie znają koni i zazwyczaj będą wyraźnie zacofani technologicznie - wojna z nimi, szczególnie po doświadczeniach z europejskimi przeciwnikami nie jest żadnym wyzwaniem.
Co dodatkowo ułatwia działania wojenne - aneksja państwa pogańskiego jest możliwa za jednym razem - w miarę możliwości zalecam załatwić każde z tych państw za jednym podejściem.
W chwili gdy zaczniemy walczyć z państwami muzułmańskimi w Afryce czy państwami Azjatyckimi spodziewajmy się większego oporu.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt iż tego rodzaju wojny toczymy z dala on naszych ziem ojczystych co może zachęcić naszych europejskich wrogów do drobnej rewizji granic.
Rozwój kolonii i ich utrzymanie.
Po 50-100 latach inwestycje w kolonie powinny zacząć przynosić już pierwsze, wyraźne zyski. Dochody z handlu, produkcji i kopalni złota trafiające do naszego skarbca w długofalowej perspektywie pozwolą nam na pokrycie i to z nawiązką poniesionych wcześniej kosztów.
Musimy się również liczyć z koniecznością obrony naszych ziem przed wrogiem. W Ameryce będą to zapewne inne europejskie potęgi, w Afryce - najprawdopodobniej państwa muzułmańskie, w Azji - większość sąsiadów może stanowić dla nas zagrożenie. Jeżeli jednak nie zaniedbaliśmy rozwoju technologicznego i sukcesywnego inwestowania w nasze włości powinniśmy być w stanie obronić się przed agresją.
Budując swoje imperium kolonialne warto pamiętać o tym samym zagrożeniu jakie pojawia się przy podbojach militarnych - stworzenie bardzo dużego państwa (w szczególności wielo kulturowego i wieloreligijnego) spowoduje iż koszty technologiczne i koszt stabilności bardzo wzrosną. Nadmierna ekspansja kolonialna może nam zagrozić tak samo jak nadmierna ekspansja militarna.