Rozdział 12 - Zmiana - Powrót | Rozdziały 11 i 12 poradnik Dreamfall: The Longest Journey
Ostatnia aktualizacja: 26 sierpnia 2016
Powrót
Wiele już zrobiłam... Zrobię i to...
Zoe wysiada na postoju w Casablance i marzy tylko o tym, by w końcu dostać się do domu. Idzie w stronę rynku. Pamiętając, że Karen wysłała jej wiadomość, zachodzi do Moca Loco. Koleżanka informuje ją, że wypytywali o nią różni z Syndykatu i Oka, co nawet niespecjalnie ją dziwi. Po drodze rzuca okiem na zamknięty, zgodnie z tym, co jej pisała, sklep Liv i wreszcie dociera do swej willi.
Ledwie wszedłszy do środka, odbiera telefon od mocno już zaniepokojonego ojca. Ten dławi w zarodku wszelkie próby ściemniania, komunikując, że wydał ją Wonkers i wiadomo mu już, iż od tygodnia nie było jej w domu. Zoe długo musi uspokajać poirytowanego staruszka. Nareszcie dociera do swego pokoju, pada na tapczan i postanawia popłakać sobie od serca. W końcu powodów jej nie brak... Scenę znad łóżka obserwuje oko kamery.
Ten moment wybiera nielojalny małpiszon (cóż... w końcu to tylko maszyna), by zaskoczyć ją informacją, że ma gościa płci żeńskiej, który uparł się zaczekać na tarasie, wypytując go wcześniej o nią i jej ojca.
Zostało jeszcze 48% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie