Podziemie | Rozdział 4 - Zima w Dreamfall The Longest Journey poradnik Dreamfall: The Longest Journey
Ostatnia aktualizacja: 28 sierpnia 2019
Podziemie
To nie jest prawda... To nie może być prawda...
Zoe budzi się w jakimś podziemnym wymarłym świecie. Rusza przed siebie, po drodze znajduje kamyk i podnosi go. Nieoczekiwanie atakuje ją mały, pękaty stwór - coś na kształt gnoma. Po chwili dziewczyna wspina się na kamienny podest przed świątynią, a ledwie zeskoczy zeń, zostaje napadnięta przez drugiego dziwacznego potworka. Gnom upada w pobliżu tutejszej latarni, to jakby świecące jajo osadzone na palu. Daje światło, choć nie wydziela ciepła, toteż dziewczyna może je bezpiecznie zdjąć. Teraz ma własną przenośną latarkę.
Wkrótce droga kończy się urwiskiem. Zoe zawraca i wędruje wzdłuż skały, w stronę wielkiego koła wodnego. Zbiega po schodkach i obejrzawszy olbrzymią konstrukcję, dostrzega, że na jej szczycie znajduje się drewniana platforma. Gdyby tak można było się na nią dostać... Dziewczyna wchodzi po wąskich schodkach obok i zauważa, że prowadząca na górę drabina jest połamana. A to pech... Udawszy się w prawo, dociera do urządzenia z kierownicą. Po przekręceniu jej, ze znajdującego się na szczycie otworu bucha przez chwilę ogień. Obejrzawszy dokładnie ów wylot, Zoe wpada na pomysł, by umieścić nań świecące jajo. Teraz obrócenie kierownicy, powoduje pojawienie się wysokiego płomienia, który dotarłszy na szczyt, uruchamia mechanizm młyna. Spada potężny strumień wody i wielkie koło zaczyna się obracać. Dziewczyna zabiera swojej jajo i zbiega na dół. Zbliżywszy się do koła, skacze, łapie się go i niesiona przezeń, dostaje się na górę...
Znalazłszy się na platformie, rusza przed siebie, ups... spróchniałe deski załamują się i przed Zoe otwiera się przepaść. Nic to, dziewczyna odważnie wykonuje solidny sus na drugą stronę, jeszcze tylko kilka kroków i staje przed drabiną, która prowadzi nie wiadomo gdzie, ale na pewno w górę. Wchodzenie po niej trwa i trwa... Wreszcie dziewczyna dociera na dużą skalną półkę i kieruje się w stronę widocznej jaskini. Tam na ścianie odkrywa odciśnięte w niej trzy fosforyzujące obrazki.
Kolejna łamigłówka, tym razem dźwiękowa. Kierując snop światła z jaja Zoe wydobywa ton z każdego z rysunków. Trzeba wpaść na właściwą muzyczną kombinację, do której prędzej, czy później można dojść metodą prób i błędów. Tym którym brak cierpliwości, podaję jej rozwiązanie: należy oświetlić kolejno (od lewej) obrazki - pierwszy, drugi, pierwszy i trzeci.
Otwiera się magiczny tunel. Dziewczyna wchodzi weń, a gdy tylko pojawia się po drugiej stronie, przejście znika...