ICP06: Walcząc o drogę | Conflict Zone poradnik Conflict Zone
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Cele misji:
1) Zniszczyć dwie wrogie bazy ( mniej więcej w tym samym czasie).
Nie wiem dlaczego, ale ta misja nie wydała mi się zbyt trudna. Jako że korzystałem non-stop z pomocy Hoopera, miałem ,mnóstwo czasu na planowanie ataku. I tak: on zajmował się północną bazą [2] , ja południową [4] . Wybudowałem także wszystkie możliwe budynki (w tym dwa centra zaopatrzeniowe, przyśpieszające budowę jednostek). Kasa płynęła strumieniami, a to ze względu na liczne wioski z uchodźcami [C] , z których najlepiej jest odwiedzać tę na północy (na południu można natknąć się na żołnierzy z bazookami). Najbardziej emocjonujące jest w tej misji samo uderzenie na bazy, gdzie trzeba skoordynować obie grupy, aby zadanie zostało pomyślnie wykonane.
Tak więc zaraz po starcie rozpocznij produkcję jednostek. Standardowo: czołgi, trochę dział oraz piechotę, głównie z bazookami. Armię, z którą zaczynasz, podziel (w stosunku 2:1) na dwie ekipy, jedna idzie na północ [1] , a druga na południe [3] . Hooperowi każ bronić pozycji oznaczonej [1] (ulokuj punkt obrony na wzgórzu), samemu zajmij się [3] . Swojemu podwładnemu nie żałuj jednostek, gdyż to właśnie z północy będą nadchodzić najbardziej zmasowane ataki. Wysyłaj mu głównie czołgi i działa, oraz piechotę do momentu, kiedy zbierze się spory oddział. Cały czas korzystając z kasy płynącej za ratowanie cywili (tak jak mówiłem, głównie z północnej wioski) buduj coraz silniejszą armię oraz ulepszaj bazę. Jako rozpoznanie możesz użyć śmigłowca ewakuacyjnego, jednak ze względu na cenę staraj się go oszczędzać. Odpierając coraz silniejsze ataki zwiększaj swoje siły, aż uznasz że tylu jednostek nie jest w stanie odeprzeć nawet najsilniejszy przeciwnik.
Wtedy należy ruszyć do ataku. Hooperowi rozkaż uderzyć na bazę na północy [2] całym dostępnym arsenałem. Powinien pokonać sporą grupę broniącą dostępu do wzgórza, na którym znajduje się kompleks. Natomiast na owym wzniesieniu czeka go nie mała jatka. Mnóstwo piechoty, trochę czołgów oraz działka, to wszystko czeka na Twojego pomocnika. Jeśli ma wystarczająco spory oddział, to powinien sobie w zupełności poradzić. Jeśli zauważysz, że zaczyna wymiękać, podeślij mu świeży towar. I tak aż się uda. Tobie natomiast pozostaje łatwiejsze zadanie, co wcale nie znaczy że masz atakować mniejszą grupą. Otóż po drodze do punktu [4] trzeba przedrzeć się przez wioskę, a jedynym sposobem na dojście do bazy jest pokonanie niewielkiego mostu. Spowoduje to pewien uboczny efekt - twoje jednostki będą wjeżdżać pod wrogie karabiny kolumną, co nie jest najlepszym sposobem ataku. Jednak odpowiednio spora grupa spokojnie da sobie radę. Kiedy obie bazy wylecą w powietrze (pamiętaj, odstęp czasowy pomiędzy atakiem na pierwszą i drugą oraz ich zniszczeniem nie może być za duży) misja zostanie zakończona.