[Nico] LONDYN - Muzeum poradnik Broken Sword II: The Smoking Mirror
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Gdy George wygrzewał się na Karaibach, ja udałam się do Londynu, by w British Muzeum poszukać Kamienia Jaguara.
Kiedy znalazłam się w środku, postanowiłam zapytać tego, kto wydawał się najbardziej kompetentny w sprawach zasobów muzealnych, czyli przewodnika. Dowiedziałam się, że El Draco to nie kto inny jak królewski pirat sir Francis Drake, który ze swoich wypraw przywiózł kilka "pamiątek"...
Musiałam się tylko dokładnie rozejrzeć... W jednej z gablot dojrzałam kamień z czarnego obsydianu na którym jakiś artysta odwzorował postać jaguara... Tylko czy to na pewno ten?
Myślałam, że uda mi się niepostrzeżenie, przy użyciu znalezionej w torebce spinki do włosów otworzyć gablotę, ale niestety nic z tego... Ciekawe, jak George to robi? Podeszłam ponownie do przewodnika i porozmawiałam z nim chwilkę na temat obejrzanych eksponatów, zwłaszcza "wróżebnego zwierciadła" i Kamienia Jaguara... Kiedy zapytałam go o związek Kamienia z Tecatlipoca, wyznał, że jego wiedza w tym zakresie jest marna i więcej powie mi o tym...
Profesor Oubier! Tu? W Londynie? Na szczęście przewodnik poszedł odebrać telefon, a ja mogłam zapytać profesora o kilka szczegółów... Niewiele niestety uzyskałam, gdyż zaraz podjechała taksówka profesora i znów zostałam sama z przewodnikiem. Kiedy zbliżyliśmy się do Kamienia, okazało się, że...
Zniknął! A jedynym podejrzanym o kradzież był mój znajomy profesor... Musiałam go gonić... Niestety, przewodnik uparł się, by czekać na "ekipę interwencyjną". Ale ja nie miałam czasu... Od przewodnika dowiedziałam się jedynie, iż statek Oubiera, "Księżniczka Xibalba" stoi przycumowany nieopodal Tower Bridge. Cenna wiadomość... Z pustej gabloty zabrałam niepostrzeżenie klucz i przy jego pomocy otworzyłam gablotę z obsydianowym nożem stojącą obok telefonu. Jak teraz odwrócić uwagę przewodnika?... Pokazałam mu klucz z gabloty - to świadczyło, że złodziejem jest ktoś z muzeum... Gość się mocno przejął i poszedł dzwonić na policję...
Podeszłam do zasłony i ostrożnie uchyliłam ją... Za kotarą były drzwi... Niestety zamknięte... Ale od czego wąski sztylet?!