[George] DŻUNGLA - Domek na drzewie cz.1 poradnik Broken Sword II: The Smoking Mirror
Ostatnia aktualizacja: 6 lutego 2017
Ocknąłem się na brzegu, z okropnym bólem głowy... Sam...
Pierwszą rzeczą którą usłyszałem... była muzyka. Tu?! W środku dżungli?! Może tam znajdę Nico? Zanurzyłem się w gąszcz i po chwili znalazłem się pod ogromnym drzewem, na którym ktoś wybudował sprytny domek...
Na ogromnym kole, jakby w sam raz dla gigantycznego chomika, zauważyłem linę z pnączy... Kto wie, może się przyda? Zabrałem ją i poszedłem przywitać się z szalonym organistą. Wołanie niestety nie przyniosło rezultatu...
Przecież muszę jakoś zwrócić jego uwagę na swoją skromną osobę! Pod drzewem znalazłem stertę liści. Włożyłem w nią wykaz bankowy, a następnie przyłożyłem posążek (wybacz mi, Tezcatlipoca!) do żelaznej obręczy koła zamachowego pompy. Iskry zapaliły papier, ten liście i dym zwrócił skutecznie uwagę grajka...
Na tarasie pojawił się... ksiądz. Oczywiście szybko zgasiłem ogień... Co to za chora kobieta...? Może to... Nico?! Ojczulek Hubert zszedł do mnie i opowiedział o ciężko rannej kobiecie, mówiącej coś po francusku... To Nico!
Kiedy chciałem wejść do góry, nie pozwolił mi... Dowiedziałem się, że Nico ugryzł jadowity wąż rzeczny, a jedyną odtrutką jest jakiś korzeń. O tym gdzie go znaleźć dowiem się tylko od wioskowego szamana. Niestety, ksiądz tam ze mną nie pójdzie, bo ma... pogniecioną koloratkę! Rety, on oszalał!
Musiałem mu wyprasować koloratkę... W pobliżu stała prasa... Połączyłem jej kamienie pnączami, osadziłem w nich drewniany krzyż i wsadziłem pomiędzy kamienie koloratkę... Prymitywne, ale skuteczne...
Teraz koloratka była śliczna... A ksiądz wreszcie zgodził się zabrać mnie do wioski...