Uliczki przy nabrzeżu, podwórko, stadion | Miasteczko Vlad's Landing poradnik A Vampyre Story
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Uliczki przy nabrzeżu, podwórko, stadion.
Trafia do tutejszej dzielnicy rozrywki (jak to w pobliżu portu...), a dokładnie pod drzwi salonu, bynajmniej nie kosmetycznego, choć to usiłuje sugerować szyld nad drzwiami. Przed salonem stoi podstarzała panienka lekkich obyczajów, Iris Vivienne, z którą Mona zamienia parę słów. Dowiaduje się między innymi, że kobieta nie może opuścić posterunku pod drzwiami, bowiem w uliczce naprzeciwko pełni służbę konstabl Crane, któremu nie podoba działalność salonu i w razie obławy policyjnej Iris musi ostrzec towarzystwo wewnątrz.
Zaciekawiona Mona maszeruje więc na drugą stronę i wdaje się w pogawędkę ze wspomnianym konstablem o imieniu Bud. Orientuje się, że służbista ten z własnej inicjatywy raczej nie zejdzie z posterunku. Dziewczyna zachodzi też (a przynajmniej próbuje) do hali sportowej (wejście po schodkach na prawo od konstabla), gdzie odbywa się mecz, o którym wspominała Mina Stoker i gdzie służbę przy drzwiach pełni brat Buda, Lou. Okazuje się, że nie będąc upoważniona (czyli nie będąc konstablem bądź członkiem jego rodziny), nie może wejść do hali. A wejść tam musi, jeśli chce poznać słowa ulubionej piosenki malców pani Stoker. Na szczęście Lou nie kryje, że niewielki procent oglądaczy to ci, którzy przedostają się do hali w sposób niepraworządny, czyli bocznym wejściem.
Tak więc nasza bohaterka powraca na uliczkę i kieruje się w przejście pod arkadą (na lewo od konstabla Buda). Prowadzi ono na zaplecze stadionu i choć drzwi są zamknięte, w ich górnej części znajduje się okratowane, ale nieoszklone okienko, przez które udaje się przecisnąć wypaćkanemu w oleju Froderickowi a za nim Monie.
W hali dziewczyna podchodzi do pulpitu, przy którym dyrygent zawiaduje orkiestrą. Próbuje zabrać leżący na blacie spis utworów, ale kapelmistrz jest czujny. Zagadnąwszy go, Mona dowiaduje się, że nie może on zagrać konkretnej piosenki na życzenie, bo musi trzymać się ustalonej kolejności (a "Who Let the Wolves Out" zostało już wykonane). Chyba, że nasza bohaterka da się potem zaprosić do jego mieszkania... I tę słabość do płci przeciwnej dziewczyna postanawia wykorzystać.
Opuściwszy halę tym samym bocznym wejściem, którym się tu dostała, Mona wygrzebuje ze śmieci (na wprost drzwi) stary bumerang . Następnie przechodzi w głąb podwórza, gdzie przesuwa dwie skrzynie: lewą do siebie, a prawą w lewo - robiąc przejście do znajdującej się za nimi studzienki kanalizacyjnej. Przygotowawszy tak małą zasadzkę, namawia Frodericka, by dał się przebrać za dziewczynkę (użyj w ekwipunku wizerunku sukieneczki z salonu modystki na Frodericku). I tak przygotowana wychodzi na uliczkę, na której pełni służbę konstabl Bud.
Przebranego za dziewczynkę nietoperza wykorzystuje do zwabienia konstabla w ciemny zaułek, z którego dopiero co wyszła (użyj nietoperza w sukience na konstablu). Tam załatwia mężczyznę wampirzym sposobem i odrywa mu od munduru identyfikator , będący równocześnie przepustką na stadion. Teraz udaje się do wystającej cały czas przed drzwiami pseudosalonu kosmetycznego Iris. Wręcza przepustkę kobiecie, która niezwłocznie kieruje się na imprezę sportową. A Mona oczywiście podąża za nią.
Na miejscu Iris wdaje się w dyskusję z dyrygentem, odwracając jego uwagę od poczynań Mony, która dokonuje stosownych zmian na liście wykonywanych utworów (użyj na liście wizerunku interesującej dziewczynę piosenki). Teraz trzeba tylko zakończyć coraz bardziej zażarty spór między Iris a kapelmistrzem, by pożądany przez naszą bohaterkę utwór mógł wreszcie zostać wykonany. Do tego celu Mona wykorzystuje Frodericka, którym przestrasza Iris. Kiedy kobieta ucieka, dyrygent zabiera się wreszcie za swą pracę. I za momencik Mona zna już ów jakże wybitny utwór ("Who Let the Wolves Out" ) na pamięć.