Zamilcz, proszę! Najbardziej irytujące serialowe postacie
Nawet w najlepszych serialach znaleźć można postacie, które – zdawać by się mogło – zostały stworzone tylko po to, by drażnić widzów od pierwszego pojawienia się na ekranie. Przedstawiamy najbardziej irytujące z nich.
Spis treści
Uwaga, dalsza część tekstu może zdradzać fabułę niektórych seriali.
Mam świadomość, że pisanie scenariusza nie należy do najłatwiejszych zadań. Zaplanowanie fabuły i wymyślenie interesujących postaci to tylko część drogi do powstania dzieła, które pokochają widzowie. W każdym filmie czy serialu należy jednak odpowiednio wyważyć charaktery. Nikogo nie zachwyci produkcja, w której wszyscy będą wredni albo głupi. Nikogo nie zainteresuje też dzieło opowiadające o samych dobrych i mądrych ludziach.
Na zachowanie właściwego balansu pozwala wyłącznie dobór różnorodnych bohaterów. I tak na ekranie często widzimy zestawienie kujona i szkolnej piękności, superherosów i zwykłych, nudnych ludzi, stróżów prawa i gangsterów. No i oczywiście w każdej produkcji, zwłaszcza serialowej, musi trafić się czarna owca, która od początku do końca będzie nam szargać nerwy. A patrząc na historię kinematografii, nie da się zaprzeczyć, że tych postaci było naprawdę dużo.
Często jednak takie kreacje, będące świadomym zabiegiem twórców, paradoksalnie podnoszą wartość dzieła. W innych przypadkach irytujące postacie pełnią tylko jedną funkcję – drażnią widza.
W niniejszym tekście przedstawiam subiektywną listę bohaterów, którzy z różnych powodów działali mnie (a może również i Wam) na nerwy w trakcie zarówno krótkich seansów, jak i tych ciągnących się sezonami.