Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 13 kwietnia 2015, 15:06

Civilization V. Najlepsze mody na kanwie Gry o tron

Spis treści

Civilization V

Jeśli mniej zależy wam na oglądaniu spektakularnych bitew, a bardziej cenicie sobie wieloaspektowe zarządzanie własnym rodem i dążenie do hegemonii nad Westeros w sposób inny niż zbrojny podbój, warto sięgnąć po Civilization V.

A Mod of Ice and Fire

Podobnie jak w przypadku Westereos: Total War mamy do czynienia z kompleksową modyfikacją, gruntownie przerabiającą wiele elementów rozgrywki z „podstawki” (z mapą świata na czele). Główna różnica polega na tym, że omawiana modyfikacja stanowi formalnie ukończony produkt, a ponadto nie ogranicza obszaru zabawy do Westeros, lecz rozciąga go również na Essos – rozległy wschodni kontynent za Wąskim Morzem. Większa jest także liczba grywalnych frakcji; możemy kontrolować nie tylko największe rody z Westeros, ale też Dothraków pod wodzą khala Drogo oraz kierowanych przez Mance’a Raydera samozwańczych Wolnych Ludzi zza Muru (szerzej znanych jako Dzicy).

Każda nowa „cywilizacja” dysponuje unikatowymi dla siebie zdolnościami, jednostkami i budynkami. Aby utrzymać klimat świata z książkowo-filmowego pierwowzoru, wprowadzono ograniczenie rozwoju technologicznego do epoki renesansu. Warto też zwrócić uwagę na uzupełnienie świata z moda o szereg nowych religii.

Niestety, mimo ukończenia prac nad A Mod of Ice and Fire nie jest to produkcja wolna od wad – nie brakuje bugów, a ponadto zdarzają się wyskoki do pulpitu i problemy z zapisanymi stanami gry. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy do czynienia z jedną z najlepszych modyfikacji stworzonych w oparciu o Grę o tron i Pieśń Lodu i Ognia.

A Mod of Ice and Fire można pobrać z Warsztatu Steama w trzech edycjach. Najnowsza i najbardziej połatana wymaga posiadania obu dużych rozszerzeń (Bogowie i królowie oraz Nowy wspaniały świat) i kilku DLC do Civilization V, ale jeśli ich nie macie, możecie zdecydować się na którąś ze starszych wersji – do „podstawki” uzupełnionej o Bogów i królów lub Nowy wspaniały świat.

  1. A Mod of Ice and Fire w Warsztacie Steama

Wprawdzie pojedynczą mapę zrobioną w edytorze trudno nazwać modem, ale ten projekt zasługuje na wzmiankę – rozgrywający się w zminiaturyzowanym Westeros scenariusz Game of Thrones and Dragons do gry Heroes of Might and Magic III z modyfikacją In the Wake of Gods. Mamy tu przygodę dla wielu graczy, próbującą odtworzyć skrótowy przebieg wydarzeń z prawie całej Pieśni Lodu i Ognia, począwszy od Wojny Pięciu Królów, a skończywszy na wielkiej inwazji Innych zza Muru.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Gra o tron – wielki finał był... nudny. Nasza opinia
Gra o tron – wielki finał był... nudny. Nasza opinia

Wojna o żelazny tron dobiegła końca i wiemy już, kto na nim zasiadł. Prawdziwe pytanie brzmi jednak – czy finał Gry o tron jest faktycznie aż tak słaby, żeby znienawidzić z jego powodu GoT jako całość?

Gra o tron – największe absurdy w 8. sezonie GoT
Gra o tron – największe absurdy w 8. sezonie GoT

Najnowszy sezon Gry o Tron budzi ogromne wątpliwości fanów. Czy scenarzyści faktycznie stracili kontakt ze zdrowym rozsądkiem, czy intryga zgubiła logikę? Przedstawiamy największe absurdy, do jakich doszło ostatnio w Westeros.

Gra o tron – najlepsze gry i mody osadzone w Westeros
Gra o tron – najlepsze gry i mody osadzone w Westeros

Gra o tron to jeden z najpopularniejszych seriali, oparty na cyklu powieści autorstwa George’a R. R. Martina. Co ciekawe, uniwersum to nie doczekało się jeszcze swojej wielkiej gry, co nie znaczy, że wirtualnego Westeros nie da się już teraz odwiedzić.