autor: Daniel Stroński
Fallout 4. Wymarzone sandboxy na Switcha
Spis treści
Fallout 4
Data premiery: 10 listopada 2015 roku
Deweloper: Bethesda Game Studios
Wydawca: Bethesda Softworks
Bethesda Softworks i Nintendo muszą się dobrze dogadywać, sądząc po tym, ile gier tego wydawcy pojawiło się na Switchu. Wystarczy zresztą sobie przypomnieć, że pierwszy zwiastun zapowiadający konsolę pokazał właśnie grę TES V: Skyrim wśród innych tytułów first-party. Możemy zatem polować na smoki, możemy rozgniatać głowy demonom i skręcać karki nazistom – dlaczego nie dodać do tego wizyty w postapokaliptycznym świecie? Byle tylko w tytule takiego Fallouta nie znajdowały się inne cyferki niż „4”...

Czwarta odsłona serii Fallout zabiera nas do ogromnego świata, gdzie na każdym kroku czai się coś ciekawego do zrobienia. Dobrym pomysłem mogłoby więc być rozgrywanie misji fabularnych na telewizorze i zabieranie pomniejszych zadań (patrzymy na ciebie, Preston!) do łóżka czy poza dom. Dotykowy ekran konsoli pomógłby również w korzystaniu z edytora osad. Internet pokazał już, co potrafią w nim tworzyć prawdziwie kreatywne osoby, a na Switchu proces budowania z pewnością zyska na komforcie użytkowania.