Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 20 września 2024, 14:05

4. Graveyard Keeper. Relaks wśród grządek nie tylko w Stardew Valley

Spis treści

4. Graveyard Keeper

Teraz z kolei nietypowo, bowiem zamieniamy standardowego rolnika na grabarza. W ramach Graveyard Keepera przyjdzie nam wcielić się właśnie w zarządcę cmentarza. Podczas zabawy zaopiekujemy się grobami zmarłych, odrestaurujemy kościół, zajmiemy się sekcją zwłok, a nawet stworzymy własnych zombie! Spokojnie, na zwykłe rolnictwo również znajdzie się miejsce.

Graveyard Keeper to gra napędzana fabułą. Mamy tu sporo swobody i w zasadzie robimy, co chcemy, ale prędzej czy później łapiemy się na rozwijaniu snutej tu opowieści. Ta bowiem odblokowuje kolejne elementy rozgrywki. Jakich jednak wyborów dokonamy, jak bardzo zmienimy swój cmentarz oraz kogo uczynimy sojusznikiem, to już zależy tylko od nas.

Uprzedzam jednak, że Graveyard Keeper to tytuł niezwykle mozolny. Tempo rozgrywki jest powolne, czynności wymagają poświęcenia im dużej ilości czasu (jest sporo grindu), jak i energii, przez co łatwo złapać się na żonglowaniu zasobami i wiecznej gonitwie. Zwłaszcza w początkowym etapie rozgrywki, gdy do zrobienia jest tysiąc rzeczy naraz, a nie na wszystko naszemu grabarzowi wystarcza kondycji. Niemniej warto się przemóc, bowiem w trakcie dalszej zabawy gra pokazuje swoje dobre strony. No i jest komunistyczny osioł – czy coś więcej trzeba dodawać?

Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM

Farmy w grach to dla Ciebie:

Bezduszne źródło surowca
12,5%
Liczba wybitych potworków w grach MMO i MOBA
7%
Miejsce, wokół którego można zbudować rozgrywkę
73,5%
Lokacje, przez które przebiegasz w poszukiwaniu czegoś bardziej epickiego.
7%
Zobacz inne ankiety
Fenomen „cozy” - o tym, jak gry pozwalają odpocząć
Fenomen „cozy” - o tym, jak gry pozwalają odpocząć

Budowanie domków zamiast walki, pomaganie NPC zamiast dramatycznych zwrotów akcji – oto prosty przepis na odpoczynek wewnątrz gry.

Rolnik szuka nie tylko żony - dlaczego gramy w symulatory farmy?
Rolnik szuka nie tylko żony - dlaczego gramy w symulatory farmy?

Premiera gry Farming Simulator 22 to dobra okazja, by sprawdzić, dlaczego miliony graczy uwielbiają uprawiać wirtualne pola i kolekcjonować traktory niczym wozy w Forzie Horizon 5. Ten tytuł to istny fenomen, jednak ciągle trochę w medialnym cieniu.

Ten projekt jest za mały dla nas dwóch! 11 gier stworzonych przez jedną osobę
Ten projekt jest za mały dla nas dwóch! 11 gier stworzonych przez jedną osobę

Nie każdy hit wymaga ogromnego budżetu, najnowszych technologii i setek pracowników. Często gry wybitne to te tworzone przez niewielkie, niezależne zespoły, czasami zaś to efekt geniuszu i zaangażowania jednego dewelopera z przełomową wizją.