Rok 2022 w branży gier - nasze przewidywania
Premiery wielkich hitów i ciąg dalszy komplikacji z organizacją branżowych imprez oraztworzeniem gier. Uncharted w kinach i ciągły brak kart graficznych w sklepach. Rok 2022 w branży gier to znane problemy i miłe niespodzianki, na które czekamy.
Spis treści
Na początku każdego roku tradycyjnie przyglądamy się liście zapowiadanych premier gier, starając się wypatrzeć potencjalne hity, zarówno te oczywiste, jak i mniejsze lub większe niespodzianki. Dziś jednak branża gier komputerowych to coś o wiele więcej niż tylko ciekawe tytuły, które warto będzie odpalić. To również wszystko to, co związane z grami w sferze popkultury, to sprzęt i platformy przez nas używane, to warunki pracy w studiach, gdzie powstają największe produkcje AAA, mające odczuwalny wpływ na stan techniczny końcowej wersji (nie wspominając o kondycji szeregowych pracowników), czy wreszcie aktualne trendy w polityce cen i monetyzacji zawartości.
Oczywiście to wszystko towarzyszy branży nie od dziś, tylko w obecnych czasach wiemy o tym o wiele więcej niż kiedyś, a wszelkie negatywne czynniki dotykają nas bardziej niż kiedyś. Ta powszechna wiedza czy wychodzenie na jaw różnych faktów zwykle rodzi też zbiorowe opinie, które czasami mają wpływ na późniejsze działania decydentów. Widzieliśmy sporo takich rzeczy w minionych, niełatwych dla branży gier miesięcy. Jak więc zapowiada się 2022 rok? Lepiej, gorzej? Czego możemy się spodziewać?
Wysyp oczekiwanych sequeli i spóźnialskich hitów
Zacznijmy jednak od oczywistego punktu takich rozważań, czyli od nowych gier, bo zapowiedzi na najbliższe dwanaście miesięcy przedstawiają się bardzo ciekawie w porównaniu do ostatniego roku. Przede wszystkim możemy się spodziewać pojawienia się spóźnionych tytułów – tych, które miały ukazać się w 2021 roku, ale przez pandemię czy inne komplikacje ich premiery zostały przesunięte.
Zobaczymy więc m.in. polskie Dying Light 2 i kolejnego soulslike’a w postaci Elden Ringa. Szczęśliwi posiadacze PlayStation 5 w końcu powinni dostać kilka tytułów, dzięki którym będzie można odkurzyć pada DualSense, bo do exclusive’ów Sony dołączą Horizon: Forbidden West, Gran Turismo 7 oraz God of War: Ragnarok. Swoje premiery mają też mieć długo wyczekiwane kontynuacje wielkich hitów, jak choćby S.T.A.L.K.E.R 2, Final Fantasy XVI, Bayonetta 3 i zupełnie nowe dobrze zapowiadające się marki. Tu warto wymienić choćby Starfielda od Bethesdy oraz niezwykle intrygujący Atomic Heart. Które z nich rzeczywiście okażą się ponadczasowymi przebojami, a które mniejszym lub większym rozczarowaniem? Przekonamy się niedługo.
Kolejny rok cross-genów
O innej rzeczy się z kolei raczej nie przekonamy, a mianowicie – na co naprawdę stać next-genowe konsole Xbox Series X i PlayStation 5. Wiele zapowiadanych na ten rok tytułów to ciągle cross-geny działające również na poprzednim sprzęcie – PS4 i Xboksie One. Biorąc pod uwagę nieustające trudności z podażą nowych konsol i katastrofalną sytuację na rynku kart graficznych do pecetów, nie powinien dziwić fakt, iż wydawcy wolą, by ich produkcje trafiały na platformy, gdzie jest najwięcej potencjalnych odbiorców. Grafika będzie oczywiście stawać się coraz lepsza, coraz więcej gier będzie powstawać docelowo na nowy sprzęt, ale na wykorzystanie pełni jego możliwości przez devów będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Najbardziej wyczekiwane premiery 2022 przez redakcję serwisu GRYOnline.pl:
- God of War: Ragnarok
- Elden Ring
- A Plague Tale: Requiem
- Hogwarts Legacy
- Final Fantasy XVI
- S.T.A.L.K.E.R 2: Heart of Chernobyl
- Baldur’s Gate 3
- Dying Light 2
- Starfield
- Horizon: Forbidden West
COVID-19 ponownie wpłynie na branżę gier
Pandemia w szczególny sposób wpłynęła na branżę gier komputerowych. Sprzedaż tytułów poszybowała w górę za sprawą ludzi zmuszonych spędzać czas w domu w okresach lockdownów. Z drugiej strony mocno zwolnił proces produkcji nowych gier, zwłaszcza tych wysokobudżetowych – w związku z przestawieniem się na pracę zdalną z domu, trudności w nagrywaniu sesji motion capture i innych powiązanych z tworzeniem gier etapów.
Równie znamienne jest odwołanie większości imprez branżowych – od sztandarowych targów E3 po wszelkiego rodzaju pokazy nowych tytułów. Wszystko przeniosło się do wirtualnego świata streamów i zdalnych prezentacji. Podobnych decyzji można spodziewać się co do reszty ważnych imprez, jak chociażby targów gamescom.
Mimo że branża twórców gier całkiem sprawnie przestawiła się na pracę zdalną, to ciągle niepewna sytuacja pandemiczna wpłynie również na proces powstawania wielu zapowiedzianych i tych jeszcze nieogłoszonych tytułów, opóźniając ich premiery, a nawet zapowiedzi. Długi proces powstawania gier staje się jeszcze dłuższy, a praca zdalna to powoli norma, a nie rozwiązanie tymczasowe.
Mimo że branża twórców gier całkiem sprawnie przestawiła się na pracę zdalną, ciągle niepewna sytuacja pandemiczna wpłynie również na proces powstawania wielu zapowiedzianych i tych jeszcze nieogłoszonych tytułów, opóźniając ich premiery, a nawet zapowiedzi. Długi proces tworzenia gier staje się jeszcze dłuższy, a praca zdalna to powoli norma, a nie rozwiązanie tymczasowe.