6. Grim Fandango. Redakcyjny wybór najlepszych gier firmy LucasArts - Gwiezdne Wojny kontra przygodówki?

6. Grim Fandango

Grim Fandango pozostaje najambitniejszym przygodówkowym projektem Tima Schafera – twórcy, który zaczynał karierę, pomagając Ronowi Gilbertowi przy produkcji serii Monkey Island, by potem stanąć na czele zespołów odpowiedzialnych za takie dzieła jak Day of the Tentacle czy Full Throttle.

Większość akcji Grim Fandango toczyła się w zaświatach, które przedstawiono jako mieszankę kina noir oraz wierzeń azteckich. W tej fascynującej wizji postacie wzorowane były na lalkach calaca wykorzystywanych podczas obchodów meksykańskiego dnia umarłych. Ten wizualny koktajl nie przypominał niczego, co było wtedy dostępne na rynku. Gra okazała się również odejściem od typowych przygodówkowych rozwiązań LucasArts. Porzucono kreskówkową grafikę i zamiast tego postawiono na prerenderowane tła oraz trójwymiarowe modele postaci. Zrezygnowano również z interfejsu point-and-click na rzecz bezpośredniej kontroli za pomocą klawiatury.

Grim Fandango błyskawicznie zyskało miano klasyki. Niesamowity klimat, doskonały scenariusz i ciekawe zagadki sprawiły, że dla wielu osób wciąż jest to najlepsza produkcja w dorobku studia LucasArts. Niestety, finansowo projekt okazał się klapą i w rezultacie stał się przedostatnią przygodówką, jaką opracowało to studio.

Grim Fandango pozostaje bezkonkurencyjne dla Avera.