PANika w lesie. Wokół GTA krąży sporo legend, oto najlepsze z nich
Spis treści
PANika w lesie
Mit ten nawiązuje do powiązanego z greckim bogiem Panem zjawiska paranormalnego, do jakiego rzekomo może dojść, gdy człowiek przebywa samotnie w lesie. W takich sytuacjach otoczenie nagle zaczyna stawać się przeraźliwie ciche, po chwili zaczyna je zaś wypełniać coraz głośniejszy, buczący odgłos. Osoba, która zaczyna odczuwać atak „PANiki”, szybko ucieka z leśnego terytorium, dziwny odgłos ustępuje zaś, gdy tylko dotrze ona do cywilizacji.
Według relacji graczy, podobne zjawisko może spotkać gracza nocą w leśnych terenach GTAV. Otoczenie staje się niezwykle ciche, po chwili zaś z głośników da się usłyszeć nietypowe odgłosy. Jeśli postać kierowana przez gracza mimo to pozostanie w głuszy, jej zdrowie zacznie stopniowo spadać. Dzieje się tak, dopóki energia nie spadnie do zera bądź protagoniście uda się dotrzeć do drogi, postaci niezależnej bądź innego elementu cywilizowanego świata.
Jak dotąd nie udało się dowieść istnienia tego zjawiska w grze, choć zdaniem badaczy mitów tajemniczy odgłos może mieć swoje źródło w błędzie wywołanym przez defekt niektórych konsol. Nie wyjaśniałoby to jednak spadku zdrowia.
Kasyno w Alderney
Opuszczone kasyno, które możemy zwiedzić w Grand Theft Auto IV, jest dosyć ponurym miejscem zamieszkiwanym przez bezdomnych. Przemierzając jego korytarze, da się usłyszeć liczne dziwne dźwięki, poczynając od tajemniczych głosów, przez pukanie do drzwi czy skrzypienie. Z tego powodu wiele osób podejrzewa, że kasyno jest nawiedzone. Szczególnie znanym „lokatorem” tego budynku jest Jimmy Pegorino, którego ducha wielu graczy rzekomo widziało lewitującego po budynku. Niektórzy donoszą też, że ujrzeli tajemnicze światła wewnątrz budynku.
O ile nie istnieją dowody potwierdzające istnienie światła bądź ducha, faktem jest, że na terenie ruiny można usłyszeć dziwne i niepokojące odgłosy.