Detektywi od tropienia starych gier. Jak wskrzesza się gry retro?
Spis treści
Detektywi od tropienia starych gier
Udostępnianie starych plików z przypadkowych źródeł i w różnym stanie to jednak zupełnie coś innego niż legalna sprzedaż gier retro na wielkiej platformie, odpowiednio przystosowanych do współczesnego sprzętu, z wszystkimi patchami i instrukcjami w formie cyfrowej, w czym specjalizuje się polski sklep GOG. W takim przypadku należy postarać się o wszelkie niezbędne zgody prawne, zdobyć materiał źródłowy, a potem odpowiednio go dostosować. I tutaj zaczynają się schody – zwłaszcza te dotyczące praw autorskich.
Każda gra oraz to, w jaki sposób udało się nam ją pozyskać na GOG-a, to osobna historia, często tak złożona, że można by stworzyć z niej całą książkę.
Marcin Paczyński, senior business development manager na GOG-u (CD PROJEKT Group)
Sklep GOG zapewnia legalny dostęp do gier retro, ale zwykle wymaga to ogromnej pracy i wytrwałości ze strony sklepu.
Bardzo ciekawiło mnie to, jak dobierane są tytuły pojawiające się w sklepie, co decyduje o tym, że zaczyna się całą procedurę dla tej, a nie innej produkcji. I tu okazało się, że kluczowa jest lista życzeń (Wishlist) użytkowników tej platformy. Im wyżej plasuje się na niej dana pozycja, im więcej dostała głosów, tym większy ma priorytet do zbadania jej statusu, co zwykle oznacza sporo pracy i sporo przeszkód po drodze. Uzyskanie wszelkich niezbędnych zgód bywa skomplikowane nawet wtedy, gdy sytuacja wydaje się stosunkowo prosta, np. gdy wszystkie prawa należą do jednego podmiotu i wiadomo, kto nim jest. Wtedy trzeba po prostu czekać na dobrą wolę, na właściwy układ planet, na właściwe osoby po drugiej stronie.
Zostało jeszcze 59% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie