MapleStory. Najlepiej zarabiające gry, które mało kto zna

MapleStory

MapleStory to produkcja, o której część z Was mogła słyszeć. Jest ona na rynku od wielu lat i od czasu do czasu można spotkać kogoś, kto miał styczność z tym tytułem. Ja jednak do tej pory nie zdawałem sobie sprawy, jak dochodowa jest ta niepozornie wyglądająca pozycja.

Mamy tu do czynienia z dwuwymiarowym MMORPG, które charakteryzuje się kolorową grafiką z postaciami w stylu chibi. Bohaterowie przypominają bardziej dzieci niż potężnych wojowników. Mnóstwo misji i innych wyzwań sprawiło, że koreańscy czy chińscy gracze przez lata nie potrafili oderwać się od tego tytułu. Z kolei stosunkowo proste sterowanie i różnorodne zadania powodują, iż nawet osoby niezaznajomione z tajnikami gier MMO są w stanie poradzić sobie w MapleStory.

Również oprawa graficzna, nasuwająca skojarzenia chociażby z Super Mario Bros., pomogła tej pozycji wyróżnić się z tłumu gier nastawionych na wieloosobową rozgrywkę online.

MapleStory może pochwalić się też nietypowym utworem przewodnim. Chyba nikt nie spodziewałby się, że gra z taką oprawą graficzną będzie mieć w tle muzykę elektroniczną.

MapleStory jest kolejną grą, która wyszła poza ramy wirtualnej rozrywki. W Stanach Zjednoczonych, Korei i Japonii wydano karciankę powiązaną z tym tytułem – bazuje ona na tych samych zasadach co karciana wersja Pokemonów. Pojawiła się także 25-odcinkowa seria anime, za stworzenie której odpowiada legendarne studio Madhouse. Wspomnieć należy także o konwersji MapleStory na konsolę Nintendo DS i na Facebooka.

Kontynuacja tej pozycji pojawiła się już w Korei Południowej i Chinach. Aktualnie nie wiadomo, kiedy na rynku wyląduje anglojęzyczne wydanie MapleStory 2 – trwają prace nad przeniesieniem gry na Zachód. Osoby zainteresowane tym tytułem mogą bez problemu sprawdzić oryginalną wersję. MapleStory dostępne jest na Steamie, gdzie ma małą, ale oddaną grupkę fanów.

Od premiery w 2003 roku pozycja ta przyniosła łącznie ponad 3 miliardy dolarów przychodu. Wspomniana kwota byłaby jeszcze większa, gdyby do wyniku dodać także sprzedaż pobocznych tytułów i wspomnianego wyżej sequela.