Hitler w Family Guyu. Dziwne występy Hitlera w filmach i serialach

Hitler w Family Guyu

Serial Setha McFarlane’a znany jest z lekceważącego stosunku do poważnych tematów. Adolf Hitler nie był tu wyjątkiem. Scenarzyści nieraz wprowadzali człowieka z zaczeską do fabuły – zwykle po to, by stał się puentą absurdalnego dowcipu. Jak wtedy, gdy Peter Griffin znienacka wykonuje kop z półobrotu, zrzucając dyktatora z rowerka, na którym tamten żonglował sobie w najlepsze. Albo w scenie podwójnego samobójstwa w bunkrze, podczas której Führer i jego żona przekomarzają się niczym krotochwilne nastolatki.

W odcinku zatytułowanym Road to Germany Stewie i Brian przenoszą się w czasie do nazistowskiej Europy i przebrani za żołnierzy Wehrmachtu wykradają laskę uranu z laboratorium samego Führera. Wiodący naukowcy III Rzeszy nie rozpoznają w melonogłowym dzieciaku podróbki swego szefa, witając go przyjaznym okrzykiem „Hitler!”. Niestety, znienacka pojawia się oryginał. Efektem jest krótka pantomima w stylu starych kreskówek o Tomie i Jerrym – oraz piosenka, przerwana złośliwie na samym wstępie.

Simpsonowie

Tu podejście do tematu charakteryzuje się już większą świeżością niż w Family Guyu. Widzimy oto Marge Simpson, która przeprowadza malowniczy zamach na Hitlera, zupełnie w stylu bohaterki Inglorious Bastards – i to jeszcze podczas seansu filmu o... nazistowskim słoniku Dumbo. Dyktator okazuje się oczywiście śmierdzącym tchórzem i ginie niegodnie z jej ręki. Na szczęście to był tylko sen.