Brothers in Arms. Wielkie marki, o których zapomniał Ubisoft
Spis treści
Brothers in Arms
- Gatunek: taktyczna strzelanka
- Jak długo już czekamy: 14 lat (a 8 od wersji, w której Ubisoft nie maczał palców)
„Wytrzymasz w śniegu?” Tymi słowami zakończyła się trzecia, ostatnia, część serii Brothers in Arms o podtytule Hell’s Highway, sugerując, że kolejne przygody oddziału amerykańskich żołnierzy przeniosą nas do Belgii, w czasie ofensywy w Ardenach. To było w 2008 roku – kiedy minęła już moda na drugowojenne strzelanki, a gracze zatracili się w klimatach Modern Warfare.
Tyle że BiA nigdy nie było tradycyjnym shooterem, jak Call of Duty czy Medal of Honor. Mechanika strzelania wymuszała stosowanie manewru flankowania i ognia zaporowego przez wydawanie prostych rozkazów kompanom. Wydarzenia przedstawiane w grze bazowały szczegółowo na autentycznych, pojedynczych misjach z tamtego okresu. Twórcy starannie odtwarzali nawet lokacje, w których odbywały się walki. Fabuła natomiast była bardzo poważna, zahaczając o takie tematy jak zespół stresu pourazowego i ogólnie zdrowie psychiczne młodych żołnierzy, którzy zetknęli się z okropnościami wojny.
Zostało jeszcze 63% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie